Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu.
Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu. Już od początku jednak coś mu nie wychodziło. Najpierw okazało się, że najlepsze elfy są na zwolnieniu, a zastępcy nie radzą sobie z robieniem zabawek. Mikołaj, obawiając się, że nie zdąży, poszedł do stajni. Okazało się, że trzy najlepsze renifery są w ciąży, a Rudolf i Dzwoneczek przeskoczyły płot i uciekły, Bóg wie gdzie. Zdenerwowany poszedł się napić brandy i filiżanki kawy. Okazało się, że nie ma alkoholu, bo chore elfy go wypiły. Postanowił, że zrobi sobie kawę. Jednak do kuchni weszła pani Mikołajowa i oznajmiła, że jej mama przyjeżdża za dwa dni.
Mikołaj z szoku wypuścił puszkę z kawą i filiżankę. Kawa i odłamki zasypały podłogę. Poszedł po szczotkę, ale włosie zjadły myszy. Wtedy, gdy Mikołaj był już maksymalnie wkurzony, zadzwonił dzwonek do drzwi.
Otwiera, a tam stoi uśmiechnięty aniołek trzymający choinkę. Mówi wesolutkim głosem:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Mam dla ciebie choinkę, prawda, że jest piękna? Gdzie mam ją wsadzić?
I stąd się wzięła tradycja aniołka na czubku choinki.
Mikołaj z szoku wypuścił puszkę z kawą i filiżankę. Kawa i odłamki zasypały podłogę. Poszedł po szczotkę, ale włosie zjadły myszy. Wtedy, gdy Mikołaj był już maksymalnie wkurzony, zadzwonił dzwonek do drzwi.
Otwiera, a tam stoi uśmiechnięty aniołek trzymający choinkę. Mówi wesolutkim głosem:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Mam dla ciebie choinkę, prawda, że jest piękna? Gdzie mam ją wsadzić?
I stąd się wzięła tradycja aniołka na czubku choinki.
512
Dowcip #6856. Dawno, dawno temu Mikołaj szykował się do odlotu. w kategorii: Humor o postaciach z bajek, Śmieszne kawały o Świętym Mikołaju, Kawały o świętach, Dowcipy o choince, Śmieszne kawały o aniołach.
Dlaczego pszczółka Maja straciła cnotę?
- Bo sama tego chciała!
- Bo sama tego chciała!
49
Dowcip #6857. Dlaczego pszczółka Maja straciła cnotę? w kategorii: Kawały o postaciach z bajek, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszne kawały o dziewicach.
Małgosia mówi do Jasia.
- Jasiu powiedz długi wyraz.
- Guma.
- Ale to nie jest długi wyraz.
- Nie, ale można go rozciągnąć.
- Jasiu powiedz długi wyraz.
- Guma.
- Ale to nie jest długi wyraz.
- Nie, ale można go rozciągnąć.
25
Dowcip #6858. Małgosia mówi do Jasia. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Kawały o Małgosi.
Kłapouchy pyta się Kubusia.
- Gdzie prosiaczek.
- Leży z świnką.
- Chory?
- Nie, wczoraj ją poznał.
- Gdzie prosiaczek.
- Leży z świnką.
- Chory?
- Nie, wczoraj ją poznał.
35
Dowcip #6859. Kłapouchy pyta się Kubusia. w kategorii: Śmieszny humor o Kubusiu Puchatku, Śmieszne kawały o postaciach z bajek, Kawały o Prosiaczku.
Jak Królewna Śnieżka budzi siedmiu krasnoludków?
- 7UP!
- 7UP!
511
Dowcip #6860. Jak Królewna Śnieżka budzi siedmiu krasnoludków? w kategorii: Kawały o postaciach z bajek, Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne kawały o krasnoludkach, Śmieszne dowcipy o Królewnie Śnieżce.
Jasiu właśnie przeprowadził się do nowego miasta. Poszedł do nowej szkoły. Zakonnica na lekcji religii rozmawiała o przyszłości z dziećmi. Pytała się o wymarzone zawody:
- Kim chcesz zostać jak dorośniesz Jasiu?
- Zostanę księdzem jak mój ojciec, proszę siostry!
- Kim chcesz zostać jak dorośniesz Jasiu?
- Zostanę księdzem jak mój ojciec, proszę siostry!
47
Dowcip #6861. Jasiu właśnie przeprowadził się do nowego miasta. w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Kawały o duchownych, Humor o zakonnicach, Śmieszne żarty o tacie.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu jak wygląda Matka Boska?
Jasio myśli myśli i w końcu mówi:
- Przypomniałem sobie! Jest taka piękna zgrabna.
- A dlaczego tak uważasz?
- Bo jak wczoraj przechodziłem koło plebani to wychodziła taka od księdza, a ksiądz krzyczał: ”O Matko Boska, żeby cię tylko nikt nie zobaczył”
- Jasiu jak wygląda Matka Boska?
Jasio myśli myśli i w końcu mówi:
- Przypomniałem sobie! Jest taka piękna zgrabna.
- A dlaczego tak uważasz?
- Bo jak wczoraj przechodziłem koło plebani to wychodziła taka od księdza, a ksiądz krzyczał: ”O Matko Boska, żeby cię tylko nikt nie zobaczył”
510
Dowcip #6862. Pani pyta Jasia w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne kawały o duchownych, Śmieszne dowcipy religijne, Śmieszne żarty o Matce Boskiej.
W pociągu zakonnica usiadła facetowi na czapce. Gdy facet chciał wysiąść nie za bardzo wiedział jak powiedzieć zakonnicy, żeby wstała. Ale wpadła na pomysł i mówi:
- Tee ksiądz samica, pod twoją dupą moja myca!
- Tee ksiądz samica, pod twoją dupą moja myca!
78
Dowcip #6863. W pociągu zakonnica usiadła facetowi na czapce. w kategorii: Kawały o duchownych, Humor o zakonnicach, Śmieszne żarty o pociągu, Żarty o pasażerach.
II wojna światowa. Okupacja. Młody Karol Wojtyła podąża ulicami Krakowa do pracy. Nagle zatrzymuje go jakiś hitlerowiec i woła:
- Dokumenty!
Przestraszony Wojtyła mówi, że nie ma, zapomniał. Na to hitlerowiec odbezpiecza karabin:
- Dokumenty albo strzelam!
Wojtyła zaczyna błagać by nie strzelał, ale Niemiec jest zawzięty. Już, już ma pociągnąć za spust, gdy nagle z nieba zstępuje anioł i zwraca się do niego:
- Oszczędź tego człowieka. On jest bardzo dobry i kiedyś zostanie wielkim papieżem.
Niemiec myśli przez chwilę, po czym odpowiada:
- Dobrze oszczędzę go, ale pod warunkiem, że ja zostanę następnym.
- Dokumenty!
Przestraszony Wojtyła mówi, że nie ma, zapomniał. Na to hitlerowiec odbezpiecza karabin:
- Dokumenty albo strzelam!
Wojtyła zaczyna błagać by nie strzelał, ale Niemiec jest zawzięty. Już, już ma pociągnąć za spust, gdy nagle z nieba zstępuje anioł i zwraca się do niego:
- Oszczędź tego człowieka. On jest bardzo dobry i kiedyś zostanie wielkim papieżem.
Niemiec myśli przez chwilę, po czym odpowiada:
- Dobrze oszczędzę go, ale pod warunkiem, że ja zostanę następnym.
1112
Dowcip #6864. II wojna światowa. Okupacja. w kategorii: Śmieszne kawały o Niemcach, Śmieszne dowcipy o duchownych, Śmieszne żarty o aniołach, Kawały o pistoletach.
Ksiądz z zakonnicą chodził od wioski do wioski zbierając pieniądze na budowę nowego kościoła. Zaskoczyła ich noc. Poprosili o nocleg jednego gospodarza.
- Ale ja mam tylko jedno wolne łóżko - tłumaczył się zmieszany chłop.
- Nic nie szkodzi - mówi ksiądz - będziemy z siostrą spać w jednym.
Chłop nie mógł zrozumieć jak ksiądz z zakonnicą mogą spać w jednym łóżku. Odciągnął księdza na bok i zapytał się o to.
- To bardzo proste - wyjaśnia ksiądz - pomiędzy sobą położymy deskę.
- A jak się księdzu zachce?
- To ja pójdę na spacer.
- A jak się siostrze zachce?
- To ona pójdzie na spacer.
- A jak się wam obojgu zachce?
- To deska pójdzie na spacer.
- Ale ja mam tylko jedno wolne łóżko - tłumaczył się zmieszany chłop.
- Nic nie szkodzi - mówi ksiądz - będziemy z siostrą spać w jednym.
Chłop nie mógł zrozumieć jak ksiądz z zakonnicą mogą spać w jednym łóżku. Odciągnął księdza na bok i zapytał się o to.
- To bardzo proste - wyjaśnia ksiądz - pomiędzy sobą położymy deskę.
- A jak się księdzu zachce?
- To ja pójdę na spacer.
- A jak się siostrze zachce?
- To ona pójdzie na spacer.
- A jak się wam obojgu zachce?
- To deska pójdzie na spacer.
311