Czego szuka blondynka pod biurkiem?
Czego szuka blondynka pod biurkiem?
- Wejścia do internetu.
- Wejścia do internetu.
213
Dowcip #3516. Czego szuka blondynka pod biurkiem? w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o internecie.
Kto książkę ukradnie temu ręka odpadnie,
a kto nie odda w terminie od piekła się nie wywinie.
a kto nie odda w terminie od piekła się nie wywinie.
513
Dowcip #3517. Kto książkę ukradnie temu ręka odpadnie w kategorii: Śmieszny humor o złodziejach, Śmieszne dowcipy rymowane, Śmieszne żarty o książkach.
Jadący pociągiem mężczyzna chce porozmawiać z jadącą w tym samym przedziale blondynką i pyta:
- Jakie jest pani hobby?
- Co to jest hobby? - pyta blondynka.
- To jest to, co pani lubi najbardziej.
- A, no to kapuśniaczek.
- Jakie jest pani hobby?
- Co to jest hobby? - pyta blondynka.
- To jest to, co pani lubi najbardziej.
- A, no to kapuśniaczek.
113
Dowcip #3518. Jadący pociągiem mężczyzna chce porozmawiać z jadącą w tym samym w kategorii: Humor o blondynkach, Kawały o podróżowaniu, Humor o pociągu.
Prostytutka, blondynka jest na wczasach na gospodarstwie.
Pewnego ranka wchodzi do stajni i widzi jak gospodyni doi krowę.
- Cholera dwa na raz. Z taką techniką mogła bym podwoić zarobki.
Pewnego ranka wchodzi do stajni i widzi jak gospodyni doi krowę.
- Cholera dwa na raz. Z taką techniką mogła bym podwoić zarobki.
413
Dowcip #3519. Prostytutka, blondynka jest na wczasach na gospodarstwie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne żarty o prostytutkach.
Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
- Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
- Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje.
- Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
- Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje.
213
Dowcip #3520. Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Humor o blondynkach, Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych, Dowcipy o matce.
Brunet mówi do blondynki jest 1:1 w meczu. Blondynka na to:
- A kto wygrywa?
- A kto wygrywa?
28
Dowcip #3521. Brunet mówi do blondynki jest 1:1 w meczu. w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszny humor o piłce nożnej.
Czym różni się blondynka od żarówki?
- Żarówka ciągnie napięcie, a blondynka na kolanach.
- Żarówka ciągnie napięcie, a blondynka na kolanach.
214
Dowcip #3522. Czym różni się blondynka od żarówki? w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne kawały zagadki, Żarty o żarówce.
Rok 2239. Facet chce sobie przeszczepić mózg. Idzie więc i pyta o ceny. Sprzedawca na to:
- To zależy.
- Od czego?
- Dajmy na to, mózg brunetki kosztuje 50 tys. dolarów.
- A szatynki?
- 75 tys. dolarów.
- A blondynki?
- 1 milion dolarów.
- A dlaczego?
- Bo nieużywany.
- To zależy.
- Od czego?
- Dajmy na to, mózg brunetki kosztuje 50 tys. dolarów.
- A szatynki?
- 75 tys. dolarów.
- A blondynki?
- 1 milion dolarów.
- A dlaczego?
- Bo nieużywany.
38
Dowcip #3523. Rok 2239. Facet chce sobie przeszczepić mózg. w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Żarty o sprzedawcach.
Blondynka do blondynki:
- Chcesz krówkę?
Na to druga:
- Nie dzięki, jestem wegetarianką!
- Chcesz krówkę?
Na to druga:
- Nie dzięki, jestem wegetarianką!
37
Dowcip #3524. Blondynka do blondynki w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Żarty o jedzeniu, Żarty o słodyczach.
Toczy się sprawa w sądzie. Na kolejnego świadka zostaje wezwana sekretarka szefa: młoda, urocza blondynka.
- Czy wie Pani, co panią czeka za składanie fałszywych zeznań? - pyta sędzia po przesłuchaniu kobiety.
- Tak! - odpowiada z uśmiechem dziewczyna. - Szef mi coś wspominał o dwustu tysiącach dolarów i futrze norek.
- Czy wie Pani, co panią czeka za składanie fałszywych zeznań? - pyta sędzia po przesłuchaniu kobiety.
- Tak! - odpowiada z uśmiechem dziewczyna. - Szef mi coś wspominał o dwustu tysiącach dolarów i futrze norek.
29