Ala mówi do taty
Ala mówi do taty:
- Tato, bo Jaś udaje ptaka.
- A jak? Macha rękami?
- Nie, zjadł robaka.
- Tato, bo Jaś udaje ptaka.
- A jak? Macha rękami?
- Nie, zjadł robaka.
911
Dowcip #17165. Ala mówi do taty w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu.
Ksiądz pyta na religii Jasia:
- Jasiu, gdzie mieszka Bóg?
A Jasiu na to:
- W mojej łazience.
- A czemu tak uważasz?
- Bo jak rano siedzę w łazience to mama woła: ”Boże! Siedzisz tam jeszcze?”
- Jasiu, gdzie mieszka Bóg?
A Jasiu na to:
- W mojej łazience.
- A czemu tak uważasz?
- Bo jak rano siedzę w łazience to mama woła: ”Boże! Siedzisz tam jeszcze?”
925
Dowcip #17166. Ksiądz pyta na religii Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Humor o duchownych, Śmieszne kawały religijne, Śmieszne żarty o Bogu, Humor o mamie.
- Jasiu, gdzie twój tatuś?
- Wyjechał w ważnej sprawie służbowej na 6 miesięcy, ale jak będzie się dobrze sprawował,
to wróci wcześniej.
- Wyjechał w ważnej sprawie służbowej na 6 miesięcy, ale jak będzie się dobrze sprawował,
to wróci wcześniej.
818
Dowcip #17167. - Jasiu, gdzie twój tatuś? w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne żarty o więzieniu, Kawały o ojcu.
Jaś opowiada koledze:
- Moja papuga napiła się benzyny, obleciała cały dom i spadła.
- Umarła?
- Nie, zabrakło jej benzyny.
- Moja papuga napiła się benzyny, obleciała cały dom i spadła.
- Umarła?
- Nie, zabrakło jej benzyny.
512
Dowcip #17168. Jaś opowiada koledze w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne kawały o zwierzętach, Śmieszne żarty o papudze.
- Jasiu co to jest Viagra - pyta się nauczycielka.
- Jest to taki środek na rozwodnienie - pewnie odpowiada Jasiu.
- Na rozwodnienie? Jak to?
- No, bo mama mówiła do taty: ”Weź to, to ci te gówno stanie”
- Jest to taki środek na rozwodnienie - pewnie odpowiada Jasiu.
- Na rozwodnienie? Jak to?
- No, bo mama mówiła do taty: ”Weź to, to ci te gówno stanie”
59
Dowcip #17169. - Jasiu co to jest Viagra - pyta się nauczycielka. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszny humor o Viagrze.
Jasiu u spowiedzi mówi do księdza:
- Proszę księdza zgwałciłem kurę.
- Tak? A jak to zrobiłeś?
- No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo.
- Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała.
- Proszę księdza zgwałciłem kurę.
- Tak? A jak to zrobiłeś?
- No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo.
- Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała.
3630
Dowcip #17170. Jasiu u spowiedzi mówi do księdza w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne żarty o duchownych, Żarty o spowiedzi, Śmieszny humor o kurach.
- Jaką część ziemi zajmują lądy? - pyta nauczyciela Jasia.
- Większą połowę.
- Jasiu! Tyle razy wam powtarzałam, że połowy są zawsze równe! Ale kiedy to mówiłam, większa połowa klasy mnie nie słuchała!
- Większą połowę.
- Jasiu! Tyle razy wam powtarzałam, że połowy są zawsze równe! Ale kiedy to mówiłam, większa połowa klasy mnie nie słuchała!
64
Dowcip #17171. - Jaką część ziemi zajmują lądy? - pyta nauczyciela Jasia. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Jasiu przychodzi zadowolony do domu ze świadectwem w ręku. Mama się pyta:
- Jasiu, coś ty taki wesoły? Masz dobre oceny na świadectwie?
- Nie - odpowiedział Jasiu - Same jedynki...
- To dlaczego się cieszysz? - odparła mama.
- Jeszcze tylko lanie i wakacje.
- Jasiu, coś ty taki wesoły? Masz dobre oceny na świadectwie?
- Nie - odpowiedział Jasiu - Same jedynki...
- To dlaczego się cieszysz? - odparła mama.
- Jeszcze tylko lanie i wakacje.
68
Dowcip #17172. Jasiu przychodzi zadowolony do domu ze świadectwem w ręku. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Żarty o wakacjach, Śmieszny humor o ocenach szkolnych, Dowcipy o świadectwie.
Do szkoły na zajęcia z wiedzy o świecie zaproszono Chińczyka Lao. Dzieci zadają pytania z różnych dziedzin dotyczących geografii, gospodarki, polityki i innych. Pan Lao wyczerpująco, interesująco i cierpliwie odpowiada. Pod koniec lekcji podchodzi do Jasia, który do tej pory o nic nie pytał.
- A ty co Jasiu, nie chcesz mnie o nic spytać?
- No wie pan... w zasadzie nie ... chociaż ... miałbym do pana jedno pytanie. Ilu pan ma ojców?
- No Jasiu - odpowiada Lao - tak jak wszyscy, jednego.
Jasiu z dziwnym wyrazem w oczach popatrzył na Chińczyka i mówi:
- Zaraz wiedziałem, że nie mówi pan całej prawdy, przecież z dwóch jajek nie byłby pan taki żółty!
- A ty co Jasiu, nie chcesz mnie o nic spytać?
- No wie pan... w zasadzie nie ... chociaż ... miałbym do pana jedno pytanie. Ilu pan ma ojców?
- No Jasiu - odpowiada Lao - tak jak wszyscy, jednego.
Jasiu z dziwnym wyrazem w oczach popatrzył na Chińczyka i mówi:
- Zaraz wiedziałem, że nie mówi pan całej prawdy, przecież z dwóch jajek nie byłby pan taki żółty!
45
Dowcip #17173. Do szkoły na zajęcia z wiedzy o świecie zaproszono Chińczyka Lao. w kategorii: Śmieszne żarty o Chińczykach, Humor o Jasiu.
- Jasiu! - mówi groźnie ojciec. - Widziałem, jak przed naszym kempingiem biłeś kolegę! Co to miało znaczyć?!
- Chciałem, żeby już sobie poszedł.
- A nie mogłeś mu tego powiedzieć?
- No coś ty, to byłoby niegrzecznie.
- Chciałem, żeby już sobie poszedł.
- A nie mogłeś mu tego powiedzieć?
- No coś ty, to byłoby niegrzecznie.
109