Żona pijaka nigdy nie robiła tego o co on ją poprosił.
Żona pijaka nigdy nie robiła tego o co on ją poprosił. Pewnego dnia pijak zaplanował, że gdy dziś wróci z pracy, a żona nie zrobi tego co on będzie chciał to da jej z liścia. Wraca do domu, a tam na stole stoi jego ulubiona zupa. Woła żonę. Żona przychodzi, a pijak z uśmiechem mówi do niej:
- Wejdź pod stół!
Żona wskakuje pod stół.
- Daj głos!
- Hau hau.
- Zamknij się, co na swojego szczekasz!
- Wejdź pod stół!
Żona wskakuje pod stół.
- Daj głos!
- Hau hau.
- Zamknij się, co na swojego szczekasz!
2010
Dowcip #6924. Żona pijaka nigdy nie robiła tego o co on ją poprosił. w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Śmieszne żarty o pijakach, Żarty o żonie.
Późną nocą policjant zatrzymuje na ulicy podpitego mężczyznę.
- A dokąd to?
- Idę wysłuchać kazania.
- A kto o drugiej w nocy wygłasza kazania?!
- Moja żona.
- A dokąd to?
- Idę wysłuchać kazania.
- A kto o drugiej w nocy wygłasza kazania?!
- Moja żona.
310
Dowcip #6925. Późną nocą policjant zatrzymuje na ulicy podpitego mężczyznę. w kategorii: Śmieszne kawały o pijakach, Śmieszne dowcipy o policjantach, Śmieszny humor o żonie.
Wchodzi pijany facet do pociągu i rozpycha się łokciami. Na to pewna kobieta:
- Może powie pan te magiczne słowo.
- Abra kadabra.
- Może powie pan te magiczne słowo.
- Abra kadabra.
28
Dowcip #6926. Wchodzi pijany facet do pociągu i rozpycha się łokciami. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o kobietach, Żarty o pijakach, Żarty o pociągu.
Pijak złapał nad morzem złotą rybkę i ona obiecała mu spełnić jego trzy życzenia w zamian za wolność. Pierwsze życzenie:
- Niech woda w rzekach zmieni się w wino!
Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście, świetne wino.
- To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!
Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli, myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:
- No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!
- Niech woda w rzekach zmieni się w wino!
Pijak podbiega do wpływającej do morza rzeczki, próbuje i rzeczywiście, świetne wino.
- To to niech cala woda w morzach zmieni się w wódkę!
Próbuje wody z morza, świetna wódka. Facet ma jeszcze trzecie życzenie, myśli, myśli, myśli, nic mu nie przychodzi do głowy, w końcu mówi:
- No, złota rybko jeszcze pól litra i jesteśmy kwita!
36
Dowcip #6927. Pijak złapał nad morzem złotą rybkę i ona obiecała mu spełnić jego w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o pijakach, Śmieszne kawały o złotej rybce.
Spotyka się dwóch pijaczków i jeden pyta drugiego:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Ty to potrafisz namówić.
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Ty to potrafisz namówić.
28
Dowcip #6928. Spotyka się dwóch pijaczków i jeden pyta drugiego w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Żarty o pijakach.
Stoi pijak na peronie, podchodzi kobieta i pyta:
- Jaki to pociąg?
- Niebieski!
- A dokąd?
- Do polowy!
- Jaki to pociąg?
- Niebieski!
- A dokąd?
- Do polowy!
46
Dowcip #6929. Stoi pijak na peronie, podchodzi kobieta i pyta w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne kawały o pijakach, Śmieszne kawały o pociągu.
Jestem idealnym mężczyzną: nie palę, nie piję i nie przeklinam:
- O cholera, papieros wpadł mi do wódki!
- O cholera, papieros wpadł mi do wódki!
46
Dowcip #6930. Jestem idealnym mężczyzną: nie palę, nie piję i nie przeklinam w kategorii: Żarty o alkoholu, Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne kawały o papierosach.
Mój mąż to czarodziej.Zarabia osiemset tysięcy, przepija milion i z reszty utrzymuje rodzinę.
34
Dowcip #6931. Mój mąż to czarodziej. w kategorii: Śmieszne kawały o mężu, Śmieszne kawały o pieniądzach, Żarty o pijakach.
Podchodzi pijak do policjanta.
- Panie, gdzie tu jest druga strona ulicy.
- No, tam.
- Jak byłem tam to mi powiedzieli, że tu.
- Panie, gdzie tu jest druga strona ulicy.
- No, tam.
- Jak byłem tam to mi powiedzieli, że tu.
27
Dowcip #6932. Podchodzi pijak do policjanta. w kategorii: Żarty o pijakach, Śmieszne kawały o policjantach.
Spotyka się dwóch pijaków i jeden mówi do drugiego:
- Ty zobacz jak ty wyglądasz.
Na co odpowiada drugi:
- A bo ta moja stara mnie do domu nie chce wpuścić po pijaku.
- A mnie zawsze wpuszcza.
- Ty jak ty to robisz?
- Słuchaj:
Rozbieram się do naga, bracie dzwonie do drzwi, drzwi się otwierają, bracie ja te ubranie sru przez próg i za nimi. No przecież mnie nie zostawi, żeby sąsiedzi widzieli, nie.
Ty to ja tak zrobię.
Za tydzień się spotykają ten jak był brudny tak jest.
- I co zrobiłeś?
- No zrobiłem!
- I co?
- No tak jak mówiłeś rozebrałem się do naga bracie drzwi się otworzyły bracie. Ja te ciuchy sru, a tu dzwonek. Drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał.
- Ty zobacz jak ty wyglądasz.
Na co odpowiada drugi:
- A bo ta moja stara mnie do domu nie chce wpuścić po pijaku.
- A mnie zawsze wpuszcza.
- Ty jak ty to robisz?
- Słuchaj:
Rozbieram się do naga, bracie dzwonie do drzwi, drzwi się otwierają, bracie ja te ubranie sru przez próg i za nimi. No przecież mnie nie zostawi, żeby sąsiedzi widzieli, nie.
Ty to ja tak zrobię.
Za tydzień się spotykają ten jak był brudny tak jest.
- I co zrobiłeś?
- No zrobiłem!
- I co?
- No tak jak mówiłeś rozebrałem się do naga bracie drzwi się otworzyły bracie. Ja te ciuchy sru, a tu dzwonek. Drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał.
26