Żona informatyka wyprawia imieniny.
Żona informatyka wyprawia imieniny. Mówi do męża:
- Może byś mi w czymś pomógł?
- Co mam zrobić?
- Napisz na torcie: Wszystkiego najlepszego!
- Nie ma sprawy!
Mąż poszedł do swojego pokoju. Męczy się 20 minut. Wreszcie żona mówi:
- Jak idzie? Skończyłeś?
- Jeszcze nie. Tort nie mieści się do drukarki.
- Może byś mi w czymś pomógł?
- Co mam zrobić?
- Napisz na torcie: Wszystkiego najlepszego!
- Nie ma sprawy!
Mąż poszedł do swojego pokoju. Męczy się 20 minut. Wreszcie żona mówi:
- Jak idzie? Skończyłeś?
- Jeszcze nie. Tort nie mieści się do drukarki.
16
Dowcip #12718. Żona informatyka wyprawia imieniny. w kategorii: Śmieszne żarty o informatykach, Śmieszne dowcipy o mężu, Kawały o żonie.
Rozmawiają dwaj informatycy:
- Komputer to taka wspaniała rzecz! Zupełnie nie rozumiem, jak nasi przodkowie mogli bez niego żyć.
- Nie mogli. Przecież wszyscy poumierali.
- Komputer to taka wspaniała rzecz! Zupełnie nie rozumiem, jak nasi przodkowie mogli bez niego żyć.
- Nie mogli. Przecież wszyscy poumierali.
16
Dowcip #12719. Rozmawiają dwaj informatycy w kategorii: Żarty o informatykach, Śmieszne kawały o komputerach.
Czym różni się programista od polityka?
- Programiście płacą pieniądze tylko za programy, które dają jakiś efekt.
- Programiście płacą pieniądze tylko za programy, które dają jakiś efekt.
04
Dowcip #12720. Czym różni się programista od polityka? w kategorii: Śmieszne dowcipy o informatykach, Śmieszne pytania zagadki, Śmieszny humor o programistach.
Rozmawia dwóch pracowników Microsoftu
- Jak długo przemawiał Bill Gates?
- Trzy godziny.
- A o czym mówił?
- Tego nie powiedział.
- Jak długo przemawiał Bill Gates?
- Trzy godziny.
- A o czym mówił?
- Tego nie powiedział.
17
Dowcip #12721. Rozmawia dwóch pracowników w kategorii: Śmieszne kawały komputerowe, Kawały o Microsofcie.
Jakie są ostatnie słowa hakera przed śmiercią?
- Log Out.
- Log Out.
03
Dowcip #12722. Jakie są ostatnie słowa hakera przed śmiercią? w kategorii: Kawały komputerowe, Śmieszne dowcipy zagadki, Humor o hakerach.
Telefon w sklepie komputerowym.
- Przepraszam bardzo, czy macie aktualnie w sprzedaży dyski ”C”? Właśnie mi padł i chciałem kupić nowy.
- Przepraszam bardzo, czy macie aktualnie w sprzedaży dyski ”C”? Właśnie mi padł i chciałem kupić nowy.
12
Dowcip #12723. Telefon w sklepie komputerowym. w kategorii: Kawały komputerowe, Żarty o zakupach.
Chirurg, inżynier budowlany i informatyk dyskutowali, jaki zawód był pierwszy na świecie.
- Na początku był chirurg - mówi chirurg - dlatego, że z żebra mężczyzny została zrobiona kobieta, kto to mógł zrobić jak nie chirurg?
- Nie, na początku był inżynier budowlany - mówi inżynier budowlany - przecież wcześniej był chaos i ktoś z tego chaosu zbudował świat, kto jak nie inżynier budowlany?
- Zaraz zaraz - mówi informatyk - ale przecież ten chaos też ktoś musiał stworzyć!
- Na początku był chirurg - mówi chirurg - dlatego, że z żebra mężczyzny została zrobiona kobieta, kto to mógł zrobić jak nie chirurg?
- Nie, na początku był inżynier budowlany - mówi inżynier budowlany - przecież wcześniej był chaos i ktoś z tego chaosu zbudował świat, kto jak nie inżynier budowlany?
- Zaraz zaraz - mówi informatyk - ale przecież ten chaos też ktoś musiał stworzyć!
38
Dowcip #12724. Chirurg, inżynier budowlany i informatyk dyskutowali w kategorii: Śmieszny humor o informatykach, Humor o lekarzach, Dowcipy o chirurgach, Śmieszne dowcipy o inżynierach.
Przychodzi pacjent do doktora:
- Panie doktorze, czy można wyleczyć owsiki?
- A co? Kaszlą?
- Panie doktorze, czy można wyleczyć owsiki?
- A co? Kaszlą?
411
Dowcip #12725. Przychodzi pacjent do doktora w kategorii: Żarty o lekarzach, Kawały o chorobach, Kawały o owsikach.
- Jak długo ma pani zeza? - pyta okulista pacjentkę.
- Odkąd moje bliźniaczki zaczęły raczkować.
- Odkąd moje bliźniaczki zaczęły raczkować.
04
Dowcip #12726. - Jak długo ma pani zeza? - pyta okulista pacjentkę. w kategorii: Humor o dzieciach, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne dowcipy o pacjentach, Kawały o bliźniakach.
Doktor bije się z myślami:
- Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który spał ze swoją pacjentką.
To go trochę uspokoiło, ale odezwał się w nim głos wewnętrzny:
- No tak, Stefan, ale ty jesteś weterynarzem.
- Przecież nie jestem pierwszym lekarzem, który spał ze swoją pacjentką.
To go trochę uspokoiło, ale odezwał się w nim głos wewnętrzny:
- No tak, Stefan, ale ty jesteś weterynarzem.
04