Turysta pyta bacę
Turysta pyta bacę:
- Baco, gdzie tu dostanę części zamienne do samochodu?
- Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad urwiskiem - mówi góral. - Części leżą na dole.
- Baco, gdzie tu dostanę części zamienne do samochodu?
- Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad urwiskiem - mówi góral. - Części leżą na dole.
216
Dowcip #1212. Turysta pyta bacę w kategorii: Żarty o Bacy, Śmieszny humor o góralach, Śmieszny humor o turystach, Śmieszne kawały o samochodach.
Młode małżeństwo przyjechało do Bacy na miodowy miesiąc. Zamknęli się w pokoju i kilka dni w ogóle nie wychodzili. Baca zainteresowany pukał i pukał, aż mu otworzyli, po czym wdał się w rozmowę, a w końcu pyta:
- Czym zes wy zyjecie, nicego wy przeca nie jedli te pare dni.
Na to młoda para odpowiada:
- Żyjemy owocami miłości.
Na to baca:
- Ale skorek od tych owoców to przez okno nie wyrzucajcie bo kury się dławią...
- Czym zes wy zyjecie, nicego wy przeca nie jedli te pare dni.
Na to młoda para odpowiada:
- Żyjemy owocami miłości.
Na to baca:
- Ale skorek od tych owoców to przez okno nie wyrzucajcie bo kury się dławią...
25
Dowcip #1213. Młode małżeństwo przyjechało do Bacy na miodowy miesiąc. w kategorii: Dowcipy o Bacy, Humor o mężu i żonie, Dowcipy o turystach.
Baca wprowadził swoją teściowa na szczyt Giewontu i mówi do niej:
- Suchojcie mnie kobito, mój dziadziuś swoją teściową w Dunajcu utopił, mój tatuś swoja teściowa ciupaska zaciukał, a jo cie kobito puszczam wolno.
- Suchojcie mnie kobito, mój dziadziuś swoją teściową w Dunajcu utopił, mój tatuś swoja teściowa ciupaska zaciukał, a jo cie kobito puszczam wolno.
415
Dowcip #1214. Baca wprowadził swoją teściowa na szczyt Giewontu i mówi do niej w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Śmieszny humor o teściowej, Kawały po góralsku.
Idzie baca brzegiem morza. A tu słychać głos kapitana ze statku:
- A hoj Baco co tam robicie?
- A hoj was obchodzi - odpowiada baca.
- A hoj Baco co tam robicie?
- A hoj was obchodzi - odpowiada baca.
816
Dowcip #1215. Idzie baca brzegiem morza. w kategorii: Humor o Bacy, Dowcipy o marynarzach.
Idzie baca przez wieś i pod nosem mruczy:
- Wachom się, wachom się...
Spotyka go policjant i pyta:
- Co wy tam mruczycie?
- Ano panocku wachom się.
- A czemu się wachacie?
- A bo byłem na weselu, jednego syna mi zabili, drugiego ciężko pobili, żonę mi zgwałcili i wachom się...
- A czemu się wachacie?
- Ano wachom się czy iść na poprawiny.
- Wachom się, wachom się...
Spotyka go policjant i pyta:
- Co wy tam mruczycie?
- Ano panocku wachom się.
- A czemu się wachacie?
- A bo byłem na weselu, jednego syna mi zabili, drugiego ciężko pobili, żonę mi zgwałcili i wachom się...
- A czemu się wachacie?
- Ano wachom się czy iść na poprawiny.
69
Dowcip #1216. Idzie baca przez wieś i pod nosem mruczy w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Kawały o Bacy, Śmieszny humor o policjantach, Kawały o weselu.
Był wypadek w górach, rozbił się maluch o drzewo. Zebrało się dużo widowni, wreszcie przyjechała policja. Wypytują każdego z widzów czy widział jak to się stało. Nikt nic nie widział, aż jeden z nich zaproponował, że zapewne Baca coś widział.
Podchodzą więc policjanci do Bacy i pytają się:
- Baco, widzieliście ten wypadek?
- Ano widziołem.
- Powiecie nam jak się ten wypadek stał.
- Ano widzicie panowie to drzewo.
- Widzimy.
- A oni nie widzieli.
Podchodzą więc policjanci do Bacy i pytają się:
- Baco, widzieliście ten wypadek?
- Ano widziołem.
- Powiecie nam jak się ten wypadek stał.
- Ano widzicie panowie to drzewo.
- Widzimy.
- A oni nie widzieli.
318
Dowcip #1217. Był wypadek w górach, rozbił się maluch o drzewo. w kategorii: Dowcipy o Bacy, Śmieszne dowcipy o policjantach, Śmieszne kawały o wypadkach samochodowych, Śmieszne kawały o drzewach, Śmieszne dowcipy o maluchu.
Jaki jest szczyt przerażenia?
- Zobaczyć jak twój współtowarzysz z samolotu czyta Koran.
- Zobaczyć jak twój współtowarzysz z samolotu czyta Koran.
815
Dowcip #1218. Jaki jest szczyt przerażenia? w kategorii: Kawały o Osama Binladenie, Szczyty kawały, Śmieszne dowcipne zagadki, Humor o podróżach.
- Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka.- opowiada blondynka blondynce.- I pisze, że jej mąż zajmuje się produkcją szelek.
- Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki?
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie, żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
- Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki?
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie, żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
821
Dowcip #1219. - Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka. w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne kawały o mężu.
Co wyjdzie po zmieszaniu blondynki z cementem?
- Pustak.
- Pustak.
413
Dowcip #1220. Co wyjdzie po zmieszaniu blondynki z cementem? w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Spotykają się dwie blondynki.
- Wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna.
- Tak, a za co!?
- Wiesz mój syn ma 3 miesiące, a już siedzi - chwali się jedna.
- Tak, a za co!?
413