Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Zdania, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał!
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Zdania, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał!
310
Dowcip #18524. Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Dowcipy o pijakach.
Idzie pijak ulicą i co chwila się śmieje, to znowu macha ręką. Podchodzi do niego jakiś gość i pyta:
- Z czego pan się śmieje?
- Opowiadam sobie kawały.
- To dlaczego macha pan ręką?
- Bo niektóre już znam.
- Z czego pan się śmieje?
- Opowiadam sobie kawały.
- To dlaczego macha pan ręką?
- Bo niektóre już znam.
49
Dowcip #18525. Idzie pijak ulicą i co chwila się śmieje, to znowu macha ręką. w kategorii: Dowcipy o facetach, Śmieszne żarty o pijakach.
Mąż wraca pijany z knajpy, ale dwie godziny później niż zwykle.
- Co, knajpę przesunęli dalej? - ironizuje żona.
- Nie - bełkocze małżonek. - Poszerzyli ulicę.
- Co, knajpę przesunęli dalej? - ironizuje żona.
- Nie - bełkocze małżonek. - Poszerzyli ulicę.
07
Dowcip #18526. Mąż wraca pijany z knajpy, ale dwie godziny później niż zwykle. w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Dowcipy o pijakach, Dowcipy o żonie.
- W domu ani kropli wódki - złości się mąż na żonę - a ty ostatni grosz wydajesz na chleb!
46
Dowcip #18527. - W domu ani kropli wódki - złości się mąż na żonę - a ty ostatni w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Dowcipy o mężu, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne kawały o pijakach.
Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru głębszych, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta, zapaśnik nie przestraszył się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec. Zapaśnik na to pijackim tonem:
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
015
Dowcip #18528. Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Dowcipy o pijakach, Dowcipy o bykach, Śmieszny humor o bójkach.
Mietek siedzi przy barze w londyńskim pubie i pije jedenaste piwo. Przywołuje barmana:
- Proszę o jeszcze jedno piwo!
Kelner przynosi mu piwo zapominając o kartonowej podkładce.
- Dziękuję - mówi Mietek - ale dlaczego tym razem nie przyniósł mi pan ciastka?
- Proszę o jeszcze jedno piwo!
Kelner przynosi mu piwo zapominając o kartonowej podkładce.
- Dziękuję - mówi Mietek - ale dlaczego tym razem nie przyniósł mi pan ciastka?
110
Dowcip #18529. Mietek siedzi przy barze w londyńskim pubie i pije jedenaste piwo. w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Śmieszny humor o kelnerach, Śmieszne kawały o pijakach.
Klient zamawia u barmana najpierw cztery kieliszki wódki, potem trzy kieliszki, potem dwa, wreszcie tylko jeden. Wypija ostatni i zwraca się do barmana:
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany.
- Nigdy nie mogę zrozumieć, jak to jest. Im mniej piję, tym bardziej jestem pijany.
35
Dowcip #18530. Klient zamawia u barmana najpierw cztery kieliszki wódki w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Dowcipy o pijakach.
Do knajpy portowej wpada podpity marynarz. Idzie, zataczając się, prosto do baru i krzyczy:
- Kiedy ja piję, to wszyscy piją!
Na to hasło rzuciła się do baru cała sala: prostytutki, orkiestra, goście, kelnerzy. Wszyscy przepijają zdrowie marynarza, życząc mu wszystkiego najlepszego. Kiedy wypito pierwszą kolejkę, marynarz woła:
- Kiedy ja piję drugą kolejkę, to wszyscy piją drugą kolejkę.
Oczywiście, z takiej okazji znowu skorzystała cała obecna klientela. Nawet zaczęli przybywać chętni z zewnątrz, a za drugą kolejką idzie trzecia, czwarta, piąta. Wreszcie pijany, jak sto tysięcy bałwanów, marynarz wyciąga z kieszeni dolara, rzuca ostentacyjnie na bufet i woła:
- Kiedy ja płacę, to wszyscy płacą!
- Kiedy ja piję, to wszyscy piją!
Na to hasło rzuciła się do baru cała sala: prostytutki, orkiestra, goście, kelnerzy. Wszyscy przepijają zdrowie marynarza, życząc mu wszystkiego najlepszego. Kiedy wypito pierwszą kolejkę, marynarz woła:
- Kiedy ja piję drugą kolejkę, to wszyscy piją drugą kolejkę.
Oczywiście, z takiej okazji znowu skorzystała cała obecna klientela. Nawet zaczęli przybywać chętni z zewnątrz, a za drugą kolejką idzie trzecia, czwarta, piąta. Wreszcie pijany, jak sto tysięcy bałwanów, marynarz wyciąga z kieszeni dolara, rzuca ostentacyjnie na bufet i woła:
- Kiedy ja płacę, to wszyscy płacą!
02
Dowcip #18531. Do knajpy portowej wpada podpity marynarz. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne kawały o marynarzach, Żarty o pieniądzach, Kawały o pijakach.
Policjanci widzą pijanego faceta, który tapla się w dużej kałuży. Podchodzą do niego, próbują go wyciągnąć. On na to:
- Nie! Ratujcie najpierw kobiety i dzieci!
- Nie! Ratujcie najpierw kobiety i dzieci!
02
Dowcip #18532. Policjanci widzą pijanego faceta, który tapla się w dużej kałuży. w kategorii: Dowcipy o pijakach, Śmieszny humor o policjantach.
Pod płotem wymiotuje pijak. Podleciał mały kundel i obszczekuje pijaka, a ten ze zdziwieniem mamrocze pod nosem:
- Jadłem sałatkę - pamiętam, wyrzygałem - pamiętam, jadłem kiełbasę - pamiętam, wyrzygałem - pamiętam, ale kiedym ciebie, kundlu zjadł i wyrzygał - nie pamiętam.
- Jadłem sałatkę - pamiętam, wyrzygałem - pamiętam, jadłem kiełbasę - pamiętam, wyrzygałem - pamiętam, ale kiedym ciebie, kundlu zjadł i wyrzygał - nie pamiętam.
12