Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi
Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc.
- Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz.
- Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy!
- Proszę mnie ostrzyc.
- Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz.
- Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy!
210
Dowcip #2785. Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi w kategorii: Żarty o fryzjerach, Dowcipy o profesorach.
Balonem lecieli Rusek, Polak i Niemiec. Niemiec wiózł złoto, Rus srebro, a Polak granat. Nagle na swojej drodze napotkali skałę. Rus mówi do Niemca:
- Wyrzuć złoto!
Po jakimś czasie sytuacja się powtarza. Polak mówi do Rusa:
- Wyrzuć srebro!
Po godzinie to samo. Niemiec mówi do Polaka:
- Wyrzuć granat!
Następnego dnia Niemiec spotyka w swoim państwie chłopczyka płaczącego i pyta się go:
- Chłopczyku, czemu płaczesz?
- Bo jak szedłem z dziadkiem na spacer, to dziadka złoto zasypało. Rus w swoim państwie spotyka płaczącą dziewczynkę i pyta jej:
- Dziewczynko, czemu płaczesz?
- Bo jak szłam z babcią na spacer, to babcię srebro zasypało.
Następnego dnia Polak spotyka chłopczyka śmiejącego się i się pyta go:
- Chłopczyku, czemu się śmiejesz?
- Bo jak szedłem z dziadkiem na spacer, to dziadek tak pierdnął, że stodoła wybuchła!
- Wyrzuć złoto!
Po jakimś czasie sytuacja się powtarza. Polak mówi do Rusa:
- Wyrzuć srebro!
Po godzinie to samo. Niemiec mówi do Polaka:
- Wyrzuć granat!
Następnego dnia Niemiec spotyka w swoim państwie chłopczyka płaczącego i pyta się go:
- Chłopczyku, czemu płaczesz?
- Bo jak szedłem z dziadkiem na spacer, to dziadka złoto zasypało. Rus w swoim państwie spotyka płaczącą dziewczynkę i pyta jej:
- Dziewczynko, czemu płaczesz?
- Bo jak szłam z babcią na spacer, to babcię srebro zasypało.
Następnego dnia Polak spotyka chłopczyka śmiejącego się i się pyta go:
- Chłopczyku, czemu się śmiejesz?
- Bo jak szedłem z dziadkiem na spacer, to dziadek tak pierdnął, że stodoła wybuchła!
418
Dowcip #2786. Balonem lecieli Rusek, Polak i Niemiec. w kategorii: Śmieszne kawały Polak, Rusek i Niemiec, Dowcipy o pierdzeniu, Żarty o granatach.
Przychodzi Rusek do knajpy i prosi o piwo. Kelner przynosi piwo i kładzie serwetkę. Rusek wypija piwo i zjada serwetkę, po czym zamawia następne piwo. Kelner znowu przynosi piwo i kładzie serwetkę. Rusek znowu wypija piwo i znowu zjada serwetkę. Kelner widząc, że Rusek znowu zjadł serwetkę podaje samo piwo. A Rusek na to.
- A gdzie wafel?
- A gdzie wafel?
39
Dowcip #2787. Przychodzi Rusek do knajpy i prosi o piwo. w kategorii: Dowcipy o Rosjanach, Humor o alkoholu, Śmieszne kawały o kelnerach.
Rybak złowił złotą rybkę.
- Wypuść mnie, to spełnię twoje dwa życzenia - prosi go rybka.
- Dobrze... - zgadza się rybak - ...ale wiesz mam problem, zawsze chciałem zamieszkać w USA ale nie lubię samolotów ani statków. Wybuduj mi autostradę z Europy do USA.
- No co ty? Wiesz, ile trzeba materiału na to, ile piasku? Nie, nie, wymyśl coś innego.
- No trudno. W takim razie zrób tak, abym potrafił zrozumieć kobiety.
Rybka na to:
- To jaka ma być ta autostrada: jedno czy dwupasmowa?
- Wypuść mnie, to spełnię twoje dwa życzenia - prosi go rybka.
- Dobrze... - zgadza się rybak - ...ale wiesz mam problem, zawsze chciałem zamieszkać w USA ale nie lubię samolotów ani statków. Wybuduj mi autostradę z Europy do USA.
- No co ty? Wiesz, ile trzeba materiału na to, ile piasku? Nie, nie, wymyśl coś innego.
- No trudno. W takim razie zrób tak, abym potrafił zrozumieć kobiety.
Rybka na to:
- To jaka ma być ta autostrada: jedno czy dwupasmowa?
413
Dowcip #2788. Rybak złowił złotą rybkę. w kategorii: Dowcipy o kobietach, Żarty o złotej rybce.
Idzie pustynią trzech murzynów i na swej drodze napotkali studnię. Wyłowili z niej złotą rybkę. Ona powiedziała:
- Spełnię trzy wasze życzenia.
Pierwszy murzyn:
- To ja chce być biały.
Drugi murzyn:
- Ja też chce być biały!
Trzeci murzyn:
- A ja chce żeby oni znowu byli czarni!
- Spełnię trzy wasze życzenia.
Pierwszy murzyn:
- To ja chce być biały.
Drugi murzyn:
- Ja też chce być biały!
Trzeci murzyn:
- A ja chce żeby oni znowu byli czarni!
413
Dowcip #2789. Idzie pustynią trzech murzynów i na swej drodze napotkali studnię. w kategorii: Humor o Murzynach, Śmieszne kawały o złotej rybce.
Siedzi sobie Rusek nad brzegiem jeziora i łowi ryby. Nagle złapał złotą rybkę, a ta oczywiście powiedziała:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze życzenie.
- Ale ja tam nie wiem co bym chciał.
- Zastanów się. Mercedesa chciałbyś?
- Nie no, Mercedesa to ja mam.
- A willę z basenem chciałbyś?
- Nie no, willę to ja mam.
- A pełno wódy i dziewczyn chciałbyś?
- Nie no, wódę i dziewczyny to ja mam.
- A medal za odwagę masz?
- Medalu to ja nie mam.
- A chciałbyś?
- Medal to bym chciał.
Rybka machnęła płetwą. Nagle Rusek otwiera oczy, trzyma w każdej ręce po pięć granatów, jedzie na niego dwadzieścia czołgów i krzyczy:
-Pośmiertny mi dała!
- Wypuść mnie, a spełnię twoje najskrytsze życzenie.
- Ale ja tam nie wiem co bym chciał.
- Zastanów się. Mercedesa chciałbyś?
- Nie no, Mercedesa to ja mam.
- A willę z basenem chciałbyś?
- Nie no, willę to ja mam.
- A pełno wódy i dziewczyn chciałbyś?
- Nie no, wódę i dziewczyny to ja mam.
- A medal za odwagę masz?
- Medalu to ja nie mam.
- A chciałbyś?
- Medal to bym chciał.
Rybka machnęła płetwą. Nagle Rusek otwiera oczy, trzyma w każdej ręce po pięć granatów, jedzie na niego dwadzieścia czołgów i krzyczy:
-Pośmiertny mi dała!
212
Dowcip #2790. Siedzi sobie Rusek nad brzegiem jeziora i łowi ryby. w kategorii: Żarty o Rosjanach, Dowcipy o wędkarzach, Żarty o złotej rybce.
Pewien wędkarz wybrał się na ryby. Siedzi cały dzień nad wodą, już go tyłek boli od stołeczka, cały przemarzł i jest głodny... wciąż nic nie złowił, aż tu złapał złotą rybkę... to znaczy taką jakby złotą, bo to złoto jakby z niej oblazło... Patrzy więc z podejrzliwością... w końcu pyta:
- Rybko...?
- Co? - pyta go rybka.
Wędkarz słyszy, że rybka gada, więc może jednak złota, ale trzeba się upewnić.
- Ty jesteś rybka ze złota?
- Nie, ja jestem rybką z SLD.
- Hmmm... to pewnie nie spełniasz życzeń?
- Nie, ja tylko obiecuję...
- Rybko...?
- Co? - pyta go rybka.
Wędkarz słyszy, że rybka gada, więc może jednak złota, ale trzeba się upewnić.
- Ty jesteś rybka ze złota?
- Nie, ja jestem rybką z SLD.
- Hmmm... to pewnie nie spełniasz życzeń?
- Nie, ja tylko obiecuję...
314
Dowcip #2791. Pewien wędkarz wybrał się na ryby. w kategorii: Śmieszne kawały o wędkarzach, Śmieszne kawały o złotej rybce, Kawały polityczne.
Pani Stasia była organistką w kościele, miała już prawie siedemdziesiąt lat na karku i była starą panną. Była podziwiana przez wszystkich parafian za swą dobroć i oddanie sprawom kościoła. Pewnego razu wpadł do niej ksiądz omówić szczegóły jakiejś kościelnej uroczystości. Pani Stasia zaprosiła duchownego do pokoju gościnnego i zaoferowała mu herbatkę. Ksiądz usiadł sobie wygodnie w stylowym fotelu, tak, że przed nim stały stare organy Pani Stasi. Ku wielkiemu zdziwieniu księdza, na organach tych stała szklanka wypełniona wodą, a co jeszcze bardziej zaniepokoiło księdza to fakt, że w szklance tej pływała prezerwatywa. Jak Pani Stasia wróciła z herbatką zaczęła się rozmowa. Ksiądz chciał jakoś delikatnie zacząć rozmowę o szklance wody i kondomie w niej pływającym, ale mu się nie udawało, więc postanowił zapytać wprost:
- Pani Stasiu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta ... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób ... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.
- Pani Stasiu, bardzo bym był rad, gdyby mi pani to wytłumaczyła - tu wskazał na nieszczęsną szklankę.
- Ooo tak, dobrze, że ksiądz pyta ... Czyż to nie wspaniałe? Szłam sobie raz przykościelnym parkiem parę miesięcy temu i znalazłam tę małą paczuszkę na ziemi. Instrukcja na opakowaniu wyraźnie mówiła, że należy to umieścić na organie, zapewnić by było wilgotne i to wtedy ochroni przed roznoszeniem się chorób ... I wie ksiądz co? Przez całą zimę nie miałam grypy.
217
Dowcip #2792. Pani Stasia była organistką w kościele w kategorii: Dowcipy o duchownych, Żarty o staruszkach, Śmieszne kawały o prezerwatywach, Śmieszne kawały o dziewicach.
W kościele, na rekolekcjach ksiądz pyta pierwszo i drugoklasistów:
- Co dla nas zrobił Pan Jezus?
W pewnym momencie podchodzi do jednej dziewczynki, która dosyć nieśmiało i cichutko siedzi w pierwszej ławce i pyta:
- A ty jak myślisz, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Ponieważ dziewczynka nadal siedzi cicho, ksiądz wskazuje na ścianie na drogę krzyżową i mówi:
- Zobacz tam, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Na to dziewczynka:
- Pomalował kościół?
- Co dla nas zrobił Pan Jezus?
W pewnym momencie podchodzi do jednej dziewczynki, która dosyć nieśmiało i cichutko siedzi w pierwszej ławce i pyta:
- A ty jak myślisz, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Ponieważ dziewczynka nadal siedzi cicho, ksiądz wskazuje na ścianie na drogę krzyżową i mówi:
- Zobacz tam, co zrobił dla nas Pan Jezus?
Na to dziewczynka:
- Pomalował kościół?
415
Dowcip #2793. W kościele, na rekolekcjach ksiądz pyta pierwszo i drugoklasistów w kategorii: Śmieszne kawały o Jezusie, Kawały o duchownych, Śmieszne żarty o dziewczynkach, Śmieszne żarty religijne.
Przychodzi pedofil do spowiedzi. Gdy powiedział swoje grzechy ksiądz nie wie, jaką dać mu pokutę, więc postanowił udać się do zakrystii po proboszcza. Niestety, nie zastał go tam, więc postanowił spytać się ministrantów:
- Nie wiecie przypadkiem, co ksiądz daje za pedofilię?
- Cukierki!
- Nie wiecie przypadkiem, co ksiądz daje za pedofilię?
- Cukierki!
2261