Raz, ni w pięć ni w dziewięć przyszedł bocian do chirurga i mówi
Raz, ni w pięć ni w dziewięć przyszedł bocian do chirurga i mówi:
- Chcę być orłem!
- Słuchaj bociek - mówi doktor - tego się nie da zrobić, ale dam ci radę: Zapisz się na siłownię, bierz sterydy, przypakujesz i będziesz wyglądał jak orzeł.
Bocian wziął się za siebie - pakował, koksował i faktycznie z dnia na dzień jego nogi, szyja, a także dziób stawały się coraz masywniejsze i krótsze, wątła klata robiła się coraz szersza, tyłek coraz bardziej napięty. Bocian z zadowoleniem przyglądał się sobie w lustrze:
- Mmmm... - mruczał - przystojniaczek... jak ten, no... Bielik albo i lepiej, ho ho ho...
W końcu nadszedł ten wspaniały, wymarzony dzień. Wieczorem odpicował pióra, wyglancował dziób, a następnie udał się do ekskluzywnego klubu zarezerwowanego tylko dla orłów. Z impetem wparzył do środka i zakrzyknął:
- Kelner! Dwie sety ale już!
W klubie zapadła cisza, orły spoglądały po sobie nieco zmieszane. Tymczasem kelner obrzucił wzrokiem masywną postać w drzwiach i spokojnie odparł:
- To jest klub dla orłów, wypad stąd gąsior!
- Chcę być orłem!
- Słuchaj bociek - mówi doktor - tego się nie da zrobić, ale dam ci radę: Zapisz się na siłownię, bierz sterydy, przypakujesz i będziesz wyglądał jak orzeł.
Bocian wziął się za siebie - pakował, koksował i faktycznie z dnia na dzień jego nogi, szyja, a także dziób stawały się coraz masywniejsze i krótsze, wątła klata robiła się coraz szersza, tyłek coraz bardziej napięty. Bocian z zadowoleniem przyglądał się sobie w lustrze:
- Mmmm... - mruczał - przystojniaczek... jak ten, no... Bielik albo i lepiej, ho ho ho...
W końcu nadszedł ten wspaniały, wymarzony dzień. Wieczorem odpicował pióra, wyglancował dziób, a następnie udał się do ekskluzywnego klubu zarezerwowanego tylko dla orłów. Z impetem wparzył do środka i zakrzyknął:
- Kelner! Dwie sety ale już!
W klubie zapadła cisza, orły spoglądały po sobie nieco zmieszane. Tymczasem kelner obrzucił wzrokiem masywną postać w drzwiach i spokojnie odparł:
- To jest klub dla orłów, wypad stąd gąsior!
36
Dowcip #13351. Raz, ni w pięć ni w dziewięć przyszedł bocian do chirurga i mówi w kategorii: Śmieszne kawały o zwierzętach, Śmieszne kawały o bocianach.
Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do restauracji francuskiej, staje na środku sali, rozgląda się i mówi z wyrzutem:
- I co, smakowały?
- I co, smakowały?
38
Dowcip #13352. Wjeżdża żaba na wózku inwalidzkim do restauracji francuskiej w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Dowcipy o restauracji i barze, Żarty o żabie.
Co zrobi żaba uderzona dziesięciokilogramowym młotkiem z siłą paru tysięcy niutonów?
- Będzie uciekać równomiernie we wszystkich kierunkach.
- Będzie uciekać równomiernie we wszystkich kierunkach.
810
Dowcip #13353. Co zrobi żaba uderzona dziesięciokilogramowym młotkiem z siłą paru w kategorii: Śmieszne kawały o zwierzętach, Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne dowcipy o żabie.
Spotykają się dwie dżdżownice, pierwsza się pyta drugiej:
- Co tak głośno było wczoraj u Ciebie?
- No wiesz, odpowiada druga, chcieli wczoraj Starego wyciągnąć na ryby.
- Co tak głośno było wczoraj u Ciebie?
- No wiesz, odpowiada druga, chcieli wczoraj Starego wyciągnąć na ryby.
831
Dowcip #13354. Spotykają się dwie dżdżownice, pierwsza się pyta drugiej w kategorii: Dowcipy o zwierzętach, Żarty o rybach, Kawały o dżdżownicach.
Mały rekin na swoim pierwszym polowaniu widzi człowieka na desce wind surfingowej. Wraca do domu i chwali się mamie:
- Nie uwierzysz co widziałem! Pyszny kąsek i w dodatku na talerzu i z serwetką!
- Nie uwierzysz co widziałem! Pyszny kąsek i w dodatku na talerzu i z serwetką!
412
Dowcip #13355. Mały rekin na swoim pierwszym polowaniu widzi człowieka na desce wind w kategorii: Kawały o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o rekinach.
Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. Jeden z nich w końcu mówi:
- Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gole kury.
- Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gole kury.
39
Dowcip #13356. Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. w kategorii: Żarty o zwierzętach, Kawały o kurach, Śmieszne żarty o kogucie.
Syn woła do idącego z nim przez jaskinię ojca:
- Tato, tato, toperz!
- Nietoperz, synku!
- Jak nie toperz to co?
- Tato, tato, toperz!
- Nietoperz, synku!
- Jak nie toperz to co?
915
Dowcip #13357. Syn woła do idącego z nim przez jaskinię ojca w kategorii: Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Śmieszne kawały o synu, Śmieszne dowcipy o tacie, Dowcipy o nietoperzach.
Lecą dwa wróble i jeden pyta drugiego:
- Hej! Wydaje mi się, że Tobie w locie cały czas stoi?
A ten drugi odpowiada:
- Co się dziwisz, skoro latasz jak cipa.
- Hej! Wydaje mi się, że Tobie w locie cały czas stoi?
A ten drugi odpowiada:
- Co się dziwisz, skoro latasz jak cipa.
59
Dowcip #13358. Lecą dwa wróble i jeden pyta drugiego w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o wróblach.
Przychodzi kura do kury:
- Dzień dobry, jest mąż?
- A jest, jak zwykle, grzebie przy aucie.
- Dzień dobry, jest mąż?
- A jest, jak zwykle, grzebie przy aucie.
57
Dowcip #13359. Przychodzi kura do kury w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Kawały o kurach, Dowcipy z grą słów.
Złapano mrówkę na gorącym uczynku jak zabijała słonia. Za swój czyn stanęła wkrótce przed sądem. Sędzia pyta ją:
- Dlaczego to zrobiłaś?
Na to mrówka:
- Cóż, takie są prawa dżungli.
- Dlaczego to zrobiłaś?
Na to mrówka:
- Cóż, takie są prawa dżungli.
210