Przychodzi baba do lekarza
Przychodzi baba do lekarza:
- Na co się Pani skarży?
- Mam chorobę na ”k”
Lekarz wymienia różne choroby i nic, nagle babcia sobie przypomina:
- Już wiem, kleroza.
- Nie kleroza tylko skleroza, babciu.
- No widzi pan doktor, już nawet o tym zapomniałam.
- Na co się Pani skarży?
- Mam chorobę na ”k”
Lekarz wymienia różne choroby i nic, nagle babcia sobie przypomina:
- Już wiem, kleroza.
- Nie kleroza tylko skleroza, babciu.
- No widzi pan doktor, już nawet o tym zapomniałam.
16
Dowcip #22799. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: Śmieszny humor o babie, Humor przychodzi baba do lekarza, Śmieszny humor o chorobach.
Idzie baba do lekarza, a lekarz na chorobowym.
011
Dowcip #22800. Idzie baba do lekarza, a lekarz na chorobowym. w kategorii: Humor o babie, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszne dowcipy przychodzi baba do lekarza.
Ogłoszenie:
”Uwaga! Prosimy o dostarczenie aktualnych badań krwi i kału. Na podstawie w/w badań lekarz zakładowy stwierdzi, czy ma pan/pani prace we krwi, czy w dupie. Miłego dnia. Kierownictwo”
”Uwaga! Prosimy o dostarczenie aktualnych badań krwi i kału. Na podstawie w/w badań lekarz zakładowy stwierdzi, czy ma pan/pani prace we krwi, czy w dupie. Miłego dnia. Kierownictwo”
24
Dowcip #22801. Ogłoszenie w kategorii: Humor o dupie, Śmieszny humor o pracy, Dowcipy o krwi.
Przychodzi baba do lekarza, wyjmuje sobie oko i kreci nim wokoło głowy. A lekarz zdziwiony:
- Co pani robi?
- Nie widzi pan? Rozglądam się!
- Co pani robi?
- Nie widzi pan? Rozglądam się!
148
Dowcip #22802. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: Śmieszne dowcipy o babie, Śmieszne dowcipy przychodzi baba do lekarza.
Fąfara wracając od lekarza spotyka dyrektora cyrku.
- I co powiedział panu lekarz?
- Mam jakąś chorobę żołądka, od dziś muszę przestrzegać diety. Wolno mi łykać tylko tłuczone szkło. Ale o gwoździach i szablach przez najbliższy miesiąc nie może być mowy!
- I co powiedział panu lekarz?
- Mam jakąś chorobę żołądka, od dziś muszę przestrzegać diety. Wolno mi łykać tylko tłuczone szkło. Ale o gwoździach i szablach przez najbliższy miesiąc nie może być mowy!
79
Dowcip #22803. Fąfara wracając od lekarza spotyka dyrektora cyrku. w kategorii: Śmieszny humor o Fąfarze, Dowcipy o chorobach.
Przychodzi baba do lekarza z córką i mówi do niej:
- Zosiu stań prosto, żeby pan lekarz mógł zobaczyć jaka jesteś krzywa!
- Zosiu stań prosto, żeby pan lekarz mógł zobaczyć jaka jesteś krzywa!
29
Dowcip #22804. Przychodzi baba do lekarza z córką i mówi do niej w kategorii: Śmieszne dowcipy o babie, Żarty przychodzi baba do lekarza, Kawały o córce, Śmieszne dowcipy o mamie.
Przychodzi zakonnica do ginekologa lekarz każe jej się rozebrać. Chwile ją bada po czym oznajmia:
- Przykro mi to zatwierdzić, ale ma pani grzybicę pochwy.
Zakonnica zakłopotana mówi:
- To kurcze z czego oni robią te parówki z Constar - u?
- Przykro mi to zatwierdzić, ale ma pani grzybicę pochwy.
Zakonnica zakłopotana mówi:
- To kurcze z czego oni robią te parówki z Constar - u?
714
Dowcip #22805. Przychodzi zakonnica do ginekologa lekarz każe jej się rozebrać. w kategorii: Dowcipy o zakonnicach, Dowcipy o chorobach, Kawały o ginekologu.
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, to straszne! Ilekroć przy kimś w rozmowie powiem ”ABRAKADABRA”, mój rozmówca znika ... Zaraz, zaraz, panie doktorze, gdzie pan jest?
- Panie doktorze, to straszne! Ilekroć przy kimś w rozmowie powiem ”ABRAKADABRA”, mój rozmówca znika ... Zaraz, zaraz, panie doktorze, gdzie pan jest?
25
Dowcip #22806. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Żarty abstrakcyjne, Śmieszne żarty o babie, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Humor przychodzi baba do lekarza.
Idzie baba do lekarza, a lekarz w Irlandii.
28
Dowcip #22807. Idzie baba do lekarza, a lekarz w Irlandii. w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Kawały przychodzi baba do lekarza.
W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego pacjenta i pyta:
- Jak się pan nazywa?
- Jak to? To pan nie wie? Jestem przecież Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to z sąsiedniego łóżka odzywa się głos:
- On kłamie. Nic takiego mu nie mówiłem.
- Jak się pan nazywa?
- Jak to? To pan nie wie? Jestem przecież Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to z sąsiedniego łóżka odzywa się głos:
- On kłamie. Nic takiego mu nie mówiłem.
015