Policjant pyta kierowcę
Policjant pyta kierowcę:
- Imię?
- Zenek.
- Nazwisko?
- Kiełbasa.
- Adresik?
- To oryginalny, Adidasa.
- Imię?
- Zenek.
- Nazwisko?
- Kiełbasa.
- Adresik?
- To oryginalny, Adidasa.
56
Dowcip #8461. Policjant pyta kierowcę w kategorii: Żarty o kierowcach, Kawały o policjantach.
Przychodzi zomowiec do sklepu i mówi:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop.
- Już ja wiem, co mówię, w szkole byłem prymasem!
- Chyba prymusem.
- Nie pozwalajcie sobie! Mam to nawet na papieżu!
- Chyba na papierze.
- Nie róbcie ze mnie idioty! Dobrze wiem, że papierze jest w Rzymie!
- Dobrze, w takim razie diecezja należy do pana.
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop.
- Już ja wiem, co mówię, w szkole byłem prymasem!
- Chyba prymusem.
- Nie pozwalajcie sobie! Mam to nawet na papieżu!
- Chyba na papierze.
- Nie róbcie ze mnie idioty! Dobrze wiem, że papierze jest w Rzymie!
- Dobrze, w takim razie diecezja należy do pana.
213
Dowcip #8462. Przychodzi zomowiec do sklepu i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o zakupach, Śmieszny humor o sprzedawcach, Humor o Zomowcach.
- Na komisariat przychodzi fax. Policjant czyta go, zamiata cały komisariat, rozbiera się i wychodzi na ulicę. Co było napisane w faxie?
- Zamieć i gołoledź na A4!
- Zamieć i gołoledź na A4!
47
Dowcip #8463. - Na komisariat przychodzi fax. w kategorii: Kawały o policjantach, Dowcipy o czytaniu.
Był straszny wypadek na Wiśle. Dwóch policjantów zginęło. Chcieli odpalić motorówkę z popychu!
47
Dowcip #8464. Był straszny wypadek na Wiśle. Dwóch policjantów zginęło. w kategorii: Czarny humor śmieszne kawały, Humor o policjantach.
Zrozpaczony mężczyzna tłumaczy dyżurnemu oficerowi, jak powódź najpierw podmyła fundamenty jego domu, potem wichura zerwała dach, następnie wezbrana rzeka porwała jego dom w kierunku doliny, a na koniec dom wpadł prosto do morza.
Policjant pisze w raporcie: ”Podsumujmy. Zgłaszający szkodę obecnie jest bez stałego meldunku”.
Policjant pisze w raporcie: ”Podsumujmy. Zgłaszający szkodę obecnie jest bez stałego meldunku”.
410
Dowcip #8465. Zrozpaczony mężczyzna tłumaczy dyżurnemu oficerowi w kategorii: Czarny humor, Śmieszne dowcipy o policjantach.
Dlaczego milicjanci chodzą trojkami?
- Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.
- Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.
26
Dowcip #8466. Dlaczego milicjanci chodzą trojkami? w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne żarty zagadki.
Milicjanci znaleźli w lesie borowika:
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chciał powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komendę:
- Po coście go pałowali? - pyta komendant.
- My!? Pałowali?!? On spadł ze schodów!
- Gadaj gdzie twoi kumple!
Nie chciał powiedzieć to go spałowali. Przynoszą resztki grzyba na komendę:
- Po coście go pałowali? - pyta komendant.
- My!? Pałowali?!? On spadł ze schodów!
2322
Dowcip #8467. Milicjanci znaleźli w lesie borowika w kategorii: Śmieszne dowcipy o policjantach, Śmieszne dowcipy o grzybach.
Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek, ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się, ale zapisałem numer samochodu.
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek, ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się, ale zapisałem numer samochodu.
38
Dowcip #8468. Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na w kategorii: Dowcipy o policjantach, Śmieszne dowcipy o złodziejach, Śmieszne dowcipy o żonie.
Policja zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.
- Jak pan mógł w takim stanie wsiąść do samochodu?
- Koledzy pomogli.
39
Dowcip #8469. Policja zatrzymuje pijanego kierowcę w kategorii: Śmieszne dowcipy o kierowcach, Żarty o pijakach, Żarty o policjantach, Śmieszne kawały o kolegach.
Policjant zatrzymuje kierowcę i wręcza mu mandat za przekroczenie prędkości. Mężczyzna broni się zaciekle:
- Skąd wiecie, że jechałem za szybko? Nie macie radaru!
Starszy stopniem policjant mówi do młodszego kolegi:
- Wacek, powiedz temu panu jak jechał.
- Bzzz UUUUU MMM!
- A jak powinien?
- Pyr, pyr, pyr.
- Skąd wiecie, że jechałem za szybko? Nie macie radaru!
Starszy stopniem policjant mówi do młodszego kolegi:
- Wacek, powiedz temu panu jak jechał.
- Bzzz UUUUU MMM!
- A jak powinien?
- Pyr, pyr, pyr.
815