Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza
Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
- Oj, piekło, córko, piekło! - odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało.
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża.
- Oj, piekło, córko, piekło! - odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało.
47
Dowcip #5982. Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Humor o duchownych, Żarty o kobietach, Żarty o kochankach, Kawały o mężu i żonie, Śmieszne żarty o spowiedzi.
Lekarz pokłócił się strasznie przy śniadaniu z żoną:
- Ty też nie jesteś taka dobra w łóżku! - wykrzyczał i wybiegł do pracy. Później tego ranka stwierdza, że powinien to naprawić i dzwoni do domu:
- Czemu tak długo nie odbierałaś?
- Byłam w łóżku.
- Co robisz tak późno w łóżku?
- Zasięgam drugiej opinii.
- Ty też nie jesteś taka dobra w łóżku! - wykrzyczał i wybiegł do pracy. Później tego ranka stwierdza, że powinien to naprawić i dzwoni do domu:
- Czemu tak długo nie odbierałaś?
- Byłam w łóżku.
- Co robisz tak późno w łóżku?
- Zasięgam drugiej opinii.
38
Dowcip #5983. Lekarz pokłócił się strasznie przy śniadaniu z żoną w kategorii: Kawały o lekarzach, Kawały o mężu i żonie, Humor o żonie, Śmieszne żarty o zdradzie, Śmieszne żarty o kłótniach.
- Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów - mówi Salowa w szpitalu do szczęśliwej matki - Czy mam go wprowadzić?
- A broń Boże. Tutaj w każdej chwili może pojawić się mój mąż.
- A broń Boże. Tutaj w każdej chwili może pojawić się mój mąż.
28
Dowcip #5984. - Na korytarzu czeka ojciec pani dziecka z olbrzymim bukietem kwiatów w kategorii: Humor o dzieciach, Żarty o kochankach, Żarty o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Dowcipy o zdradzie.
Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi do drugiego:
- No i co, pokazałeś swojej żonie kto rządzi?
- No jasne. Przyszła do mnie na kolanach.
- Super! No i co powiedziała?
- Wyłaź spod łóżka ty tchórzu!
- No i co, pokazałeś swojej żonie kto rządzi?
- No jasne. Przyszła do mnie na kolanach.
- Super! No i co powiedziała?
- Wyłaź spod łóżka ty tchórzu!
36
Dowcip #5985. Spotykają się dwaj koledzy. w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Humor o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne żarty o kolegach.
- Otwórz drzwi kochanie.
- Nie mogę, nie jestem ubrana!
- Nic nie szkodzi, jestem sam.
- Ale ja nie.
- Nie mogę, nie jestem ubrana!
- Nic nie szkodzi, jestem sam.
- Ale ja nie.
210
Dowcip #5986. - Otwórz drzwi kochanie. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Żarty o kochankach, Kawały o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Dowcipy o zdradzie.
W barze przy piwie jeden z kolegów zwierza się pozostałym:
- Wiecie, chyba się z Małgośką rozwiodę, nie pasuje mi seksualnie.
- Coś ty głupi! - zaczęli krzyczeć wszyscy - nam wszystkim pasuje, a tobie nie?!?
- Wiecie, chyba się z Małgośką rozwiodę, nie pasuje mi seksualnie.
- Coś ty głupi! - zaczęli krzyczeć wszyscy - nam wszystkim pasuje, a tobie nie?!?
410
Dowcip #5987. W barze przy piwie jeden z kolegów zwierza się pozostałym w kategorii: Humor o kochankach, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o zdradzie, Humor o Małgosi, Śmieszne kawały o kolegach.
Pewnego razu mąż przychodzi na grób swojej żony:
- Kochanie! Gdybyś żyła, nosiłbym cię na rękach, sprzątałbym, gotował, kupiłbym ci futro... - lamentuje.
Wtem ziemia drgnęła, poruszona przez kopiącego w tym miejscu kreta. Nowak krzyczy:
- Leż spokojnie kochanie, na żartach się nie znasz?
- Kochanie! Gdybyś żyła, nosiłbym cię na rękach, sprzątałbym, gotował, kupiłbym ci futro... - lamentuje.
Wtem ziemia drgnęła, poruszona przez kopiącego w tym miejscu kreta. Nowak krzyczy:
- Leż spokojnie kochanie, na żartach się nie znasz?
518
Dowcip #5988. Pewnego razu mąż przychodzi na grób swojej żony w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Dowcipy o kretach.
Ostra sprzeczka małżeńska. Po chwili oburzony mąż bierze walizkę i wychodzi. Staje w drzwiach i mówi z przekąsem:
- A na koniec chciałem ci powiedzieć, że wszystkie orgazmy udawałem.
- A na koniec chciałem ci powiedzieć, że wszystkie orgazmy udawałem.
38
Dowcip #5989. Ostra sprzeczka małżeńska. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Humor o kłótniach, Śmieszne kawały o orgazmie.
Mąż postanowił udowodnić żonie jej zdrady. Po wyjściu z domu zabrał kolegę aby mieć świadka i wrócił niespodziewanie. W sypialni zastał nagą żonę, a spod kołdry widać było owłosione męskie nogi. Zaczął więc krzyczeć:
- Zobacz Franek, miałem rację, ona mnie zdradza, zabiję go!
Żona:
- Kochanie, nie zabijaj go. Ten domek nad morzem to nie prezent od mamusi, to on nam kupił.
- Zabiję go, zabiję.
- Nie, proszę. Ta wycieczka na Cypr i te nowe meble kuchenne to też od niego.
Mąż wściekły krzyczy o kolegi:
- I co ja mam teraz zrobić?
Kolega:
- Najlepiej przykryj mu nogi, żeby się nie przeziębił.
- Zobacz Franek, miałem rację, ona mnie zdradza, zabiję go!
Żona:
- Kochanie, nie zabijaj go. Ten domek nad morzem to nie prezent od mamusi, to on nam kupił.
- Zabiję go, zabiję.
- Nie, proszę. Ta wycieczka na Cypr i te nowe meble kuchenne to też od niego.
Mąż wściekły krzyczy o kolegi:
- I co ja mam teraz zrobić?
Kolega:
- Najlepiej przykryj mu nogi, żeby się nie przeziębił.
211
Dowcip #5990. Mąż postanowił udowodnić żonie jej zdrady. w kategorii: Kawały o kochankach, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszny humor o zdradzie, Śmieszne kawały o kolegach.
Mąż mówi do żony:
- Kochanie nie czekaj dzisiaj na mnie z kolacją. Umówiłem się z chłopakami. Pójdziemy najpierw na piwo, potem zjemy coś na mieście. Potem spotkamy się u Kazika, będziemy grać w pokera. Może przeciągnie się nawet do rana.
Żona patrzy na niego z politowaniem i mówi:
- No trudno, idź sobie, przecież za rogi cię trzymać nie będę.
- Kochanie nie czekaj dzisiaj na mnie z kolacją. Umówiłem się z chłopakami. Pójdziemy najpierw na piwo, potem zjemy coś na mieście. Potem spotkamy się u Kazika, będziemy grać w pokera. Może przeciągnie się nawet do rana.
Żona patrzy na niego z politowaniem i mówi:
- No trudno, idź sobie, przecież za rogi cię trzymać nie będę.
48