Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie
Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje:
- Chcesz w gębę?
- Oj tak, a drugiego do ręki.
- Chcesz w gębę?
- Oj tak, a drugiego do ręki.
310
Dowcip #5262. Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Kawały o podróżowaniu, Śmieszne żarty o piersiach.
Philemon i Patience zafundowali sobie małe 69, gdy nagle w trakcie Philemon zagaja:
- Patience, wiedziałaś, że rząd wydał dwa miliony na remont domu prezydenta Mbeki w zeszłym roku?
- O do licha! - odzywa się Patience - to faktycznie sporo kasy.
- A wiesz - mówi znów Philemon - że co 10 minut w Egoli zdarza się 1 gwałt?
- Wow! - odpowiada Patience z podziwem - Philemonie, Ty naprawdę wiesz wszystko!
- Patience - odzywa się po chwili Philemon - wiesz, że Felicia Mabuza - Suttle przeszła operację powiększenia piersi?
- Doprawdy Philemonie! - zdenerwowała się Patience - nawet jeśli wiesz to wszystko, dlaczego mówisz mi to właśnie teraz, gdy uprawiamy sex?
Na to Philemon:
- Pamiętasz, jak zapomniałaś kupić papier toaletowy i przez weekend używaliśmy czasopism?
- Tak, pamiętam - odpowiada Patience - i co z tego?
- A więc - kontynuuje Philemon - nadal masz stronę 16 z The Sowetan przyklejoną do tyłka.
- Patience, wiedziałaś, że rząd wydał dwa miliony na remont domu prezydenta Mbeki w zeszłym roku?
- O do licha! - odzywa się Patience - to faktycznie sporo kasy.
- A wiesz - mówi znów Philemon - że co 10 minut w Egoli zdarza się 1 gwałt?
- Wow! - odpowiada Patience z podziwem - Philemonie, Ty naprawdę wiesz wszystko!
- Patience - odzywa się po chwili Philemon - wiesz, że Felicia Mabuza - Suttle przeszła operację powiększenia piersi?
- Doprawdy Philemonie! - zdenerwowała się Patience - nawet jeśli wiesz to wszystko, dlaczego mówisz mi to właśnie teraz, gdy uprawiamy sex?
Na to Philemon:
- Pamiętasz, jak zapomniałaś kupić papier toaletowy i przez weekend używaliśmy czasopism?
- Tak, pamiętam - odpowiada Patience - i co z tego?
- A więc - kontynuuje Philemon - nadal masz stronę 16 z The Sowetan przyklejoną do tyłka.
411
Dowcip #5263. Philemon i Patience zafundowali sobie małe 69 w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne żarty o sex shopie.
Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów:
- Byłem u dziewczyny.
- I co, i co?
- Waliłem caaaaaałą noc!
- Łooo!
- ...i nikt nie otworzył.
- Byłem u dziewczyny.
- I co, i co?
- Waliłem caaaaaałą noc!
- Łooo!
- ...i nikt nie otworzył.
37
Dowcip #5264. Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne żarty o uczniach, Śmieszny humor o kolegach.
Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty.
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty.
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.
412
Dowcip #5265. Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg w kategorii: Kawały erotyczne, Humor o Kowalskim, Śmieszne żarty o pracy, Śmieszne kawały o nagości.
Dlaczego Bóg stworzył mężczyzn?
- Bo wibrator nie ma funkcji ”koszenie trawnika”.
- Bo wibrator nie ma funkcji ”koszenie trawnika”.
35
Dowcip #5266. Dlaczego Bóg stworzył mężczyzn? w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszny humor zagadka.
Penis jest jak pies:
- Plącze się miedzy nogami,
- Lubi, jak się go głaszcze,
- Cieszy się razem z panem.
- Plącze się miedzy nogami,
- Lubi, jak się go głaszcze,
- Cieszy się razem z panem.
38
Dowcip #5267. Penis jest jak pies w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszny humor o penisie.
Mamo, jaka jest różnica między bykiem, a buhajem?
- Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny.
- Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny.
27
Dowcip #5268. Mamo, jaka jest różnica między bykiem, a buhajem? w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Kawały o kochankach, Śmieszne kawały zagadki, Śmieszne kawały o krowach, Śmieszny humor o bykach.
Przyszedł facet do burdelu.
- Dzień dobry, chciałbym zamówić sobie panienkę.
- Proszę, tu jest cennik - mówi burdelmama.
- Ale ja nie mam tyle pieniędzy ...
- Niech pan pokaże ile ma.
Mężczyzna wyciąga portfel.
- Uuu, za tą forsę to żadnej panienki pan nie dostanie, jedynie może być pan Marian.
- No jak ma być to niech będzie. - odparł facet.
Zeszli do kotłowni, do palacza Mariana.
- Panie Marianie, klient do pana!
Pan Marian odstawił wiadro z węglem, szufle, zdjął spodnie i wypiął się w stronę klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego, tłustego i zarośniętego Mariana. Próbuje się do niego dobrać, ale nie bardzo wie jak.
Mówi więc:
- Ty, może byś mi pomógł?
Na co Marian odwrócił głowę, wypluł papierosa, zatrzepotał rzęsami i powiedział ochrypłym basem:
- Kocham Cię.
- Dzień dobry, chciałbym zamówić sobie panienkę.
- Proszę, tu jest cennik - mówi burdelmama.
- Ale ja nie mam tyle pieniędzy ...
- Niech pan pokaże ile ma.
Mężczyzna wyciąga portfel.
- Uuu, za tą forsę to żadnej panienki pan nie dostanie, jedynie może być pan Marian.
- No jak ma być to niech będzie. - odparł facet.
Zeszli do kotłowni, do palacza Mariana.
- Panie Marianie, klient do pana!
Pan Marian odstawił wiadro z węglem, szufle, zdjął spodnie i wypiął się w stronę klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego, tłustego i zarośniętego Mariana. Próbuje się do niego dobrać, ale nie bardzo wie jak.
Mówi więc:
- Ty, może byś mi pomógł?
Na co Marian odwrócił głowę, wypluł papierosa, zatrzepotał rzęsami i powiedział ochrypłym basem:
- Kocham Cię.
36
Dowcip #5269. Przyszedł facet do burdelu. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Dowcipy o agencji towarzyskiej.
Członek - zewnętrzny narząd płciowy, który dąży do tego, aby się stać wewnętrznym.
26
Dowcip #5270. Członek - zewnętrzny narząd płciowy, który dąży do tego w kategorii: Humor erotyczny, Dowcipy o penisie.
Senator K. będąc na dorocznym zjeździe swojej partii, poznał piękną i inteligentną kobietę.
Tegoż samego wieczora zaprosił ją do swego pokoju, gdzie ponadto stwierdził, że zaletom umysłu w niczym nie ustępuje boskie ciało owej pani.
Niestety zauroczony pan senator, mimo starań jej i swoich - nie stanął na wysokości zadania. Nazywając rzeczy po imieniu, panu K. przez cały wieczór ”to” wisiało jak szmata na kiju!
Po przyjeździe do domu i wieczornym prysznicu pan K. wchodzi do sypialni. Widzi tam swą żonę w wymiętym szlafroku, w papilotach, zajadającą - mlaskając głośno - jakieś czekoladki.
Do tego zielona maseczka na twarzy ...
I wtedy pan K. stwierdził coś dziwnego. Poczuł nagle, że doznaje ogromnego wzwodu.
Totalnie zaskoczony spojrzał wściekle na dół i warknął cicho przez zęby:
- Ty prymitywie wredny ! Dzięki tobie już wiem dlaczego ludzie wymyślili przezwisko Ty ch*ju.
Tegoż samego wieczora zaprosił ją do swego pokoju, gdzie ponadto stwierdził, że zaletom umysłu w niczym nie ustępuje boskie ciało owej pani.
Niestety zauroczony pan senator, mimo starań jej i swoich - nie stanął na wysokości zadania. Nazywając rzeczy po imieniu, panu K. przez cały wieczór ”to” wisiało jak szmata na kiju!
Po przyjeździe do domu i wieczornym prysznicu pan K. wchodzi do sypialni. Widzi tam swą żonę w wymiętym szlafroku, w papilotach, zajadającą - mlaskając głośno - jakieś czekoladki.
Do tego zielona maseczka na twarzy ...
I wtedy pan K. stwierdził coś dziwnego. Poczuł nagle, że doznaje ogromnego wzwodu.
Totalnie zaskoczony spojrzał wściekle na dół i warknął cicho przez zęby:
- Ty prymitywie wredny ! Dzięki tobie już wiem dlaczego ludzie wymyślili przezwisko Ty ch*ju.
38