Mąż z żoną w kuchni.
Mąż z żoną w kuchni. Za ścianą słychać krzyk sąsiada:
- Cholera jasna, pieprzone ciamajdy.
Mąż raptem doznaje olśnienia:
- Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dziś gra! Zapomniałem!
- Cholera jasna, pieprzone ciamajdy.
Mąż raptem doznaje olśnienia:
- Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dziś gra! Zapomniałem!
228
Dowcip #25015. Mąż z żoną w kuchni. w kategorii: Śmieszne dowcipy o piłkarzach, Śmieszne żarty o sąsiadach, Humor o piłce nożnej, Kawały o Polakach.
Męski i żeński pamiętnik:
JEJ pamiętnik:
”Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja
wina ... Dotarłam trochę z opóźnieniem, ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział, że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam, że go bardzo kocham, ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział ... Nie powiedział, że mnie kocha ... Bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu, w tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić, próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć, że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać
znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne.”
JEGO pamiętnik:
”Legia przegrała ... Ale przynajmniej ruchałem!”
JEJ pamiętnik:
”Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny. Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja
wina ... Dotarłam trochę z opóźnieniem, ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne, intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak zrobiłam, on powiedział, że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu objęłam go i powiedziałam, że go bardzo kocham, ale on dał mi tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć jego zachowanie, nic nie powiedział ... Nie powiedział, że mnie kocha ... Bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu, w tamtej chwili byłam pewna, że on chciał mnie zostawić, próbowałam z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć, że wszystko się skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać
znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał. Zaczęłam płakać i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna, że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne.”
JEGO pamiętnik:
”Legia przegrała ... Ale przynajmniej ruchałem!”
24
Dowcip #25016. Męski i żeński pamiętnik w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszny humor o kobietach.
Mężczyzna otwiera drzwi i widzi żmiję na wycieraczce, po czym krzyczy do teściowej.
- Mamo! Koleżanka do Ciebie.
- Mamo! Koleżanka do Ciebie.
35
Dowcip #25017. Mężczyzna otwiera drzwi i widzi żmiję na wycieraczce w kategorii: Śmieszne żarty o teściowej, Humor o zięciu.
Moja dziewczyna postanowiła, że powinniśmy zostać najlepszymi przyjaciółmi. No to otworzyłem nam piwo i zacząłem jej opowiadać o tym, jak moja dziewczyna ostatnio przytyła.
39
Dowcip #25018. Moja dziewczyna postanowiła w kategorii: Żarty o facetach.
Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go majster i krzyczy:
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać?!
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch?!
- A co mam go pchać?!
211
Dowcip #25019. Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. w kategorii: Humor o budowlańcach, Kawały o szefie, Śmieszne kawały o pracownikach.
Na lekcji Pani nauczycielka wymyśliła, że będzie podawać dzieciom cytat, a one będą musiały odgadnąć kto jest jego autorem. Pani nauczycielka mówi:
- ”Litwo ojczyzno moja”, kto to powiedział?
Do odpowiedzi wyrywa się Małgosia i mówi:
- Mickiewicz.
- Brawo Małgosiu, piątka i dzień wolnego. - Odpowiada Pani nauczycielka.
Małgosia na to:
- Za piątkę dziękuję ale dzień wolny to nie bo jestem żydówką.
Sytuacja powtarza się dziesiątki razy, Jasio jest wkurzony bo zawsze Małgosia zgłasza się pierwsza. Za którymś razem Pani nauczycielka podaje cytat, Małgosia znowu zgłasza się pierwsza. Jasio nie wytrzymuje i krzyczy:
- Żydzi do gazu!
- Kto to powiedział? - Pyta pani nauczycielka.
Na to Jasio
- Adolf Hitler, za piątkę dziękuję, widzimy się po jutrze.
- ”Litwo ojczyzno moja”, kto to powiedział?
Do odpowiedzi wyrywa się Małgosia i mówi:
- Mickiewicz.
- Brawo Małgosiu, piątka i dzień wolnego. - Odpowiada Pani nauczycielka.
Małgosia na to:
- Za piątkę dziękuję ale dzień wolny to nie bo jestem żydówką.
Sytuacja powtarza się dziesiątki razy, Jasio jest wkurzony bo zawsze Małgosia zgłasza się pierwsza. Za którymś razem Pani nauczycielka podaje cytat, Małgosia znowu zgłasza się pierwsza. Jasio nie wytrzymuje i krzyczy:
- Żydzi do gazu!
- Kto to powiedział? - Pyta pani nauczycielka.
Na to Jasio
- Adolf Hitler, za piątkę dziękuję, widzimy się po jutrze.
16
Dowcip #25020. Na lekcji Pani nauczycielka wymyśliła w kategorii: Humor o Jasiu, Żarty szkolne, Żarty o Małgosi, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Na treningu Fornalik do Lewandowskiego:
- Którędy do Kloppa?
- Na Dortmund. - odpowiada.
- Którędy do Kloppa?
- Na Dortmund. - odpowiada.
03
Dowcip #25021. Na treningu Fornalik do Lewandowskiego w kategorii: Kawały o piłkarzach.
Najkrótszy kawał o gejach:
- Ten Tego.
- Ten Tego.
319
Dowcip #25022. Najkrótszy kawał o gejach w kategorii: Żarty o homoseksualistach.
Najważniejsza zasada pozycji od tyłu?
- Zawsze być z tyłu.
- Zawsze być z tyłu.
312
Dowcip #25023. Najważniejsza zasada pozycji od tyłu? w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne pytania zagadki.
Nauczycielka Jasia ma imieniny. Każdy daje jej jakiś prezent. Henio daje pani duży bukiet czerwonych róż, a Zosia czekoladki. W końcu przychodzi kolej Jasia. Podchodzi do pani i daje jej pudełko. Coś z niego wycieka, Pani to zlizuje i pyta się Jasia:
- Jasiu, czy to włoski szampan.
- Nie.
- A może francuskie wino.
- Nie.
- To co to jest?
- Świnka morska.
- Jasiu, czy to włoski szampan.
- Nie.
- A może francuskie wino.
- Nie.
- To co to jest?
- Świnka morska.
31