Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie.
Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie. Podchodzi do niego kilku typków w dresach i pyta:
- Wisła czy Cracovia?
- Spokojnie panowie. Ja z Warszawy jestem.
- Wisła czy Cracovia?
- Spokojnie panowie. Ja z Warszawy jestem.
512
Dowcip #15988. Idzie sobie chłopak ulicą w Nowej Hucie. w kategorii: Żarty o dresiarzach, Humor o mężczyznach.
Jedzie facet swoim nowym porsche ponad dwieście na godzinę i za zakrętem uderza w jadącą z naprzeciwka furmankę. Rozbija furę w drobny mak, konie ledwo żyją, a woźnicy urwało nogi. Kierowca wysiada, bierze z bagażnika siekierkę i po kolei dobija męczące się konie. Staje, rozgląda się i zatrzymuje wzrok na woźnicy. Woźnica, przykrywając kikuty kocem, mówi:
- Patrz pan, nawet mnie nie drasnęło.
- Patrz pan, nawet mnie nie drasnęło.
47
Dowcip #15989. Jedzie facet swoim nowym porsche ponad dwieście na godzinę i za w kategorii: Humor o mężczyznach, Dowcipy o kierowcach, Śmieszny humor o wypadkach samochodowych, Kawały o koniu.
Starsza pani zatrzymuje się przy wędkarzu, który właśnie złowił rybę i zdejmuje ją z haczyka.
- Biedna rybka! - szepcze staruszka.
- Proszę pani! - mówi wędkarz - Nigdy by jej się to nie przytrafiło, gdyby niepotrzebnie nie otwierała pyska.
- Biedna rybka! - szepcze staruszka.
- Proszę pani! - mówi wędkarz - Nigdy by jej się to nie przytrafiło, gdyby niepotrzebnie nie otwierała pyska.
36
Dowcip #15990. Starsza pani zatrzymuje się przy wędkarzu w kategorii: Żarty o staruszkach, Śmieszne kawały o wędkarzach, Dowcipy o rybach.
Jest wielki mróz. Nad przeręblem siedzi dwóch rozgadanych wędkarzy. W pewnym momencie jeden zamilkł i przyłożył rękę do wielkiego policzka. Drugi patrzy na niego zdziwiony i pyta:
- Hej, co jest? Ząb cię boli?
- Nie, tylko rozmrażam robaki.
- Hej, co jest? Ząb cię boli?
- Nie, tylko rozmrażam robaki.
1217
Dowcip #15991. Jest wielki mróz. Nad przeręblem siedzi dwóch rozgadanych wędkarzy. w kategorii: Dowcipy o wędkarzach, Śmieszny humor o zimie, Kawały o robakach.
Na spotkaniu wędkarzy przed wyjazdem na ryby pada pytanie:
- Panie Prezesie, ile brać butelek wódki?
- Skąd takie pytanie?
- Bo za pierwszym razem wzięliśmy po jednej to połamaliśmy wędki, drugim razem wzięliśmy po dwie to połamaliśmy wędki i nie mogliśmy znaleźć autobusu.
Prezes po chwili namysłu mówi:
- Brać po trzy flachy, nie brać wędek i nie wychodzić z autobusu.
- Panie Prezesie, ile brać butelek wódki?
- Skąd takie pytanie?
- Bo za pierwszym razem wzięliśmy po jednej to połamaliśmy wędki, drugim razem wzięliśmy po dwie to połamaliśmy wędki i nie mogliśmy znaleźć autobusu.
Prezes po chwili namysłu mówi:
- Brać po trzy flachy, nie brać wędek i nie wychodzić z autobusu.
28
Dowcip #15992. Na spotkaniu wędkarzy przed wyjazdem na ryby pada pytanie w kategorii: Śmieszne kawały o alkoholu, Dowcipy o wędkarzach, Śmieszny humor o autobusach.
Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Ty słuchaj, wczoraj złapałem takiego szczupaka.
- Eee ... to jeszcze nic. Ja wczoraj złapałem świecącą się lampę.
- Przecież lampa nie może świecić się pod wodą?
- Skróć szczupaka, to ja zgaszę lampę.
- Ty słuchaj, wczoraj złapałem takiego szczupaka.
- Eee ... to jeszcze nic. Ja wczoraj złapałem świecącą się lampę.
- Przecież lampa nie może świecić się pod wodą?
- Skróć szczupaka, to ja zgaszę lampę.
35
Dowcip #15993. Rozmawiają dwaj wędkarze w kategorii: Śmieszny humor o wędkarzach, Kawały o rybach.
- Co ja wam będę opowiadał - wędkarz, dzieli się swoimi sukcesami - kiedy wyciągnąłem tego suma, woda w jeziorze obniżyła się o pół metra.
1519
Dowcip #15994. - Co ja wam będę opowiadał - wędkarz w kategorii: Dowcipy o wędkarzach, Śmieszny humor o rybach.
Trzej wędkarze opowiadają sobie o swoich osiągnięciach. Jeden mówi:
- Wczoraj złapałem leszcza, miał siedem i pół kilograma.
- To nic takiego. - mówi drugi - Mój węgorz przy długości cztery ważył dziesięć kilo.
- To wszystko nic! Przy moim szczupaku samo tylko zdjęcie ważyło dwa kilogramy.
- Wczoraj złapałem leszcza, miał siedem i pół kilograma.
- To nic takiego. - mówi drugi - Mój węgorz przy długości cztery ważył dziesięć kilo.
- To wszystko nic! Przy moim szczupaku samo tylko zdjęcie ważyło dwa kilogramy.
45
Dowcip #15995. Trzej wędkarze opowiadają sobie o swoich osiągnięciach. w kategorii: Kawały o wędkarzach, Śmieszne kawały o rybach.
Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Tydzień temu złowiłem ogromnego szczupaka miał metr długości i ważył prawie trzydzieści kiogramów! Nigdy takiego nawet nie widziałem!
- Wierzę ci.
- Tydzień temu złowiłem ogromnego szczupaka miał metr długości i ważył prawie trzydzieści kiogramów! Nigdy takiego nawet nie widziałem!
- Wierzę ci.
27
Dowcip #15996. Rozmawiają dwaj wędkarze w kategorii: Śmieszny humor o wędkarzach, Śmieszne dowcipy o rybach.
Skin zauważa nad brzegiem rzeki wędkarza łowiącego ryby. Myśli: ”Zapytam go, czy biorą. Jak powie, że biorą, powiem, że takiemu debilowi to zawsze biorą. Jak powie, że nie biorą powiem, że takiemu debilowi nie zawsze biorą”.
- Jak tam, panie wędkarz? Biorą ryby?
- Spadaj, debilu!
- Jak tam, panie wędkarz? Biorą ryby?
- Spadaj, debilu!
05