Rozmawiają dwaj wędkarze
Rozmawiają dwaj wędkarze:
- Tydzień temu złowiłem ogromnego szczupaka miał metr długości i ważył prawie trzydzieści kiogramów! Nigdy takiego nawet nie widziałem!
- Wierzę ci.
- Tydzień temu złowiłem ogromnego szczupaka miał metr długości i ważył prawie trzydzieści kiogramów! Nigdy takiego nawet nie widziałem!
- Wierzę ci.
27
Dowcip #15996. Rozmawiają dwaj wędkarze w kategorii: Śmieszny humor o wędkarzach, Śmieszne dowcipy o rybach.
Skin zauważa nad brzegiem rzeki wędkarza łowiącego ryby. Myśli: ”Zapytam go, czy biorą. Jak powie, że biorą, powiem, że takiemu debilowi to zawsze biorą. Jak powie, że nie biorą powiem, że takiemu debilowi nie zawsze biorą”.
- Jak tam, panie wędkarz? Biorą ryby?
- Spadaj, debilu!
- Jak tam, panie wędkarz? Biorą ryby?
- Spadaj, debilu!
05
Dowcip #15997. Skin zauważa nad brzegiem rzeki wędkarza łowiącego ryby. w kategorii: Śmieszne kawały o wędkarzach, Żarty o skinach.
Idzie zajączek przez las, patrzy leży pół litra.
- O! Jak fajnie, pół litra! - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:
- O! Jak fajnie, pół litra i zagrycha!
I poszła w ślad za zajączkiem. Zauważył ich wilk:
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha i ruda dziwka!
I poszedł za nimi. Na to wszystko wylazł niedźwiedź.
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha, ruda dziwka i jest jeszcze komu po mordzie przylać!
- O! Jak fajnie, pół litra! - pomyślał, zabrał i poszedł dalej.
Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli:
- O! Jak fajnie, pół litra i zagrycha!
I poszła w ślad za zajączkiem. Zauważył ich wilk:
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha i ruda dziwka!
I poszedł za nimi. Na to wszystko wylazł niedźwiedź.
- O! Jak fajnie, pół litra, zagrycha, ruda dziwka i jest jeszcze komu po mordzie przylać!
27
Dowcip #15998. Idzie zajączek przez las, patrzy leży pół litra. w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Dowcipy o lisie, Śmieszny humor o niedźwiedziu, Humor o zajączku, Humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o wilku.
Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz ...!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz ...!
I za zającem w krzaki. Zakotłowało się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!
38
Dowcip #15999. Siedzi zajączek i coś pisze. w kategorii: Żarty o niedźwiedziu, Żarty o zajączku, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o wilku.
Zajączek wchodzi do baru i mówi:
- Kto mi pomalował rower na zielono?!
Cisza. Wstaje niedźwiedź i mówi:
- Ja, bo co?!
A zajączek mówi:
- Chciałem się zapytać, jak długo schnie farba!
- Kto mi pomalował rower na zielono?!
Cisza. Wstaje niedźwiedź i mówi:
- Ja, bo co?!
A zajączek mówi:
- Chciałem się zapytać, jak długo schnie farba!
527
Dowcip #16000. Zajączek wchodzi do baru i mówi w kategorii: Dowcipy o niedźwiedziu, Śmieszny humor o zajączku, Humor o rowerze.
Przychodzi zajączek na stację benzynową i mówi:
- Ile kosztuje jedna kropla benzyny?
- Nic. - odpowiada sprzedawca.
- To proszę mi tu dwa litry nakapać.
- Ile kosztuje jedna kropla benzyny?
- Nic. - odpowiada sprzedawca.
- To proszę mi tu dwa litry nakapać.
821
Dowcip #16001. Przychodzi zajączek na stację benzynową i mówi w kategorii: Żarty o zajączku, Śmieszny humor o stacji benzynowej.
Niedźwiedź złapał zajączka. Zajączek krzyczy, wrzeszczy:
- Jak mnie zaraz nie wypuścisz i nie przeprosisz to, to ...
- To co?!
- To trudno ...
- Jak mnie zaraz nie wypuścisz i nie przeprosisz to, to ...
- To co?!
- To trudno ...
619
Dowcip #16002. Niedźwiedź złapał zajączka. w kategorii: Śmieszny humor o niedźwiedziu, Humor o zajączku.
Przez las idzie elegancka lisiczka. Nagle zza krzaków słyszy:
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić. - myśli lisiczka i poszła dalej.
Po chwili znów słyszy zza krzaków:
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić.
Po chwili znów to samo, tym razem jednak bez zastanowienia poszła w krzaczki. Po pewnym czasie zza krzaków wychodzi zadowolony lis:
- A mówiłem, opłaca się uczyć obcych języków.
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić. - myśli lisiczka i poszła dalej.
Po chwili znów słyszy zza krzaków:
- Ko, ko, ko.
- Nie dam się skusić.
Po chwili znów to samo, tym razem jednak bez zastanowienia poszła w krzaczki. Po pewnym czasie zza krzaków wychodzi zadowolony lis:
- A mówiłem, opłaca się uczyć obcych języków.
319
Dowcip #16003. Przez las idzie elegancka lisiczka. w kategorii: Śmieszny humor o lisie, Śmieszne dowcipy o kurach.
Miś idąc przez las spotyka zajączka z wieżą stereo na plecach więc pyta:
- Zajączku, skąd wziąłeś taki super sprzęt?
- Bo wiesz, lisica zaprosiła mnie do siebie na kolację. Kiedy przyszedłem położyła się na łóżku i powiedziała: ”Bierz co chcesz!”.
- Kurczę, jak byśmy byli we dwóch to byśmy i telewizor wynieśli.
- Zajączku, skąd wziąłeś taki super sprzęt?
- Bo wiesz, lisica zaprosiła mnie do siebie na kolację. Kiedy przyszedłem położyła się na łóżku i powiedziała: ”Bierz co chcesz!”.
- Kurczę, jak byśmy byli we dwóch to byśmy i telewizor wynieśli.
614
Dowcip #16004. Miś idąc przez las spotyka zajączka z wieżą stereo na plecach więc w kategorii: Humor o lisie, Humor o niedźwiedziu, Śmieszne dowcipy o zajączku.
Piękny lipcowy dzień. Las, w lesie cisza, słychać ćwierkanie ptaszków, gdzieniegdzie przebiegnie zajączek, sarenka, w tle słychać leniwe stukanie dzięcioła. Po prostu sielanka, idylla. Wtem z głębi lasu wyłania się potężna chmura kurzu. Widać, że jakiś tabun przebiega rozpędzony przez las. Zające uciekają do swych nor. Zwierzęta w popłochu uciekają. Tabun biegnie z wielką prędkością, przetaczając się przez las, nic nie widać, pył i kurz wszystko zasłania. Aż wreszcie tabun dobiega do leśnej polanki, zatrzymuje się tam. Kurz powoli opada. I nagle okazuje się, że cała polanka jest pokryta jeżami. Cała polanka grafitowa. Wszystkie sapią i ciężko oddychają, są zmęczone. Tylko jeden jeż, który prowadził cały tabun lekko się uśmiecha, ale cały czas próbuje złapać oddech. Oddycha, oddycha, myśli i wreszcie w zachwycie mówi:
- Cholera, jak konie, jak konie ...
- Cholera, jak konie, jak konie ...
39