Facet wraca o szóstej nad ranem do domu
Facet wraca o szóstej nad ranem do domu, po całonocnej libacji alkoholowej. Drzwi otwiera zaspana żona i pyta:
- Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej godzinie?!
Na co on odpowiada:
- Śniadanie, kochanie!
- Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej godzinie?!
Na co on odpowiada:
- Śniadanie, kochanie!
15
Dowcip #27330. Facet wraca o szóstej nad ranem do domu w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Żarty o pijakach, Śmieszne kawały o żonie.
Facet wsiada do samolotu z gromadką rozwrzeszczanych dzieciaków. Z trudem ulokował towarzystwo na fotelach, otarł pot z czoła i padł na fotel.
Starsza dama siedząca obok pyta:
- To wszystko pana dzieci?
Koleś nieco wkurzony:
- Nie, pracuję w fabryce prezerwatyw, a to są reklamacje klientów.
Starsza dama siedząca obok pyta:
- To wszystko pana dzieci?
Koleś nieco wkurzony:
- Nie, pracuję w fabryce prezerwatyw, a to są reklamacje klientów.
25
Dowcip #27331. Facet wsiada do samolotu z gromadką rozwrzeszczanych dzieciaków. w kategorii: Kawały o dzieciach, Dowcipy o mężczyznach.
Facet wybrał się na wycieczkę po Polsce. W jednym z miast wszedł do sklepu w celu kupienia jakiejś ciekawej suweniry. Sklepik był mały, ale mieściło się w nim chyba wszystko, od pocztówek, przez doniczki i antyki, aż po magiczne kamienie. Facet się rozgląda, nie może się na nic zdecydować. Nagle jego wzrok padł na drewnianą figurkę kota, patrzy na cenę. Figurka kota dziesięć złotych, Historia kota tysiąc złotych. Facet, nie namyślając się długo, wziął figurkę i podszedł do lady. Stary subiekt zapytał:
- Z historią czy bez?
- Daj se pan spokój, biorę kota i wychodzę.
Stary uśmiechnął się pod nosem:
- Tak pan teraz mówi. I tak pan przyjdzie po historię.
Facet nie powiedział już nic, tylko pomyślał ”Jak można płacić tysiąc złotych za jakąś tam historię kota?” Zapłacił, podziękował i wyszedł. I nagle zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Idąc z figurką w torbie, usłyszał miauczenie kotów. Potem zobaczył, że idzie za nim jakiś kot. Potem następny. I następny. I jeszcze inny. Z każdego zakamarka wyłaniały się koty i szły za facetem, który kupił figurkę kota. Koleś trochę się przestraszył i zaczął uciekać. Koty za nim. Przyspieszył. Koty za nim. Zwolnił. Koty też zwolniły. Stanął. I wokół niego stanęło kilkaset kotów.
- No co jest?! O co w tym chodzi?!
Niewiele myśląc, facet wyciągnął z torby tę figurkę i wrzucił ją do rzeki. Wszystkie koty skoczyły też do wody i wszystkie się utopiły. Facet wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Chwilę stał jak wryty, ale nagle pognał w stronę sklepiku, w którym był wcześniej. Wpada zdyszany do środka, a stary subiekt zaczął rechotać.
- Wiedziałem, że pan przyjdzie po historię.
- Panie! - przerwał facet. - Jaką historię!? Ma pan może figurkę cygana?
- Z historią czy bez?
- Daj se pan spokój, biorę kota i wychodzę.
Stary uśmiechnął się pod nosem:
- Tak pan teraz mówi. I tak pan przyjdzie po historię.
Facet nie powiedział już nic, tylko pomyślał ”Jak można płacić tysiąc złotych za jakąś tam historię kota?” Zapłacił, podziękował i wyszedł. I nagle zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Idąc z figurką w torbie, usłyszał miauczenie kotów. Potem zobaczył, że idzie za nim jakiś kot. Potem następny. I następny. I jeszcze inny. Z każdego zakamarka wyłaniały się koty i szły za facetem, który kupił figurkę kota. Koleś trochę się przestraszył i zaczął uciekać. Koty za nim. Przyspieszył. Koty za nim. Zwolnił. Koty też zwolniły. Stanął. I wokół niego stanęło kilkaset kotów.
- No co jest?! O co w tym chodzi?!
Niewiele myśląc, facet wyciągnął z torby tę figurkę i wrzucił ją do rzeki. Wszystkie koty skoczyły też do wody i wszystkie się utopiły. Facet wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Chwilę stał jak wryty, ale nagle pognał w stronę sklepiku, w którym był wcześniej. Wpada zdyszany do środka, a stary subiekt zaczął rechotać.
- Wiedziałem, że pan przyjdzie po historię.
- Panie! - przerwał facet. - Jaką historię!? Ma pan może figurkę cygana?
527
Dowcip #27332. Facet wybrał się na wycieczkę po Polsce. w kategorii: Śmieszny humor o Cyganach, Kawały o facetach, Śmieszne kawały o kotach, Żarty o wycieczce.
Fakt o leniwych ludziach numer 152937144053.
Byłeś zbyt leniwy żeby przeczytać ten numer.
Byłeś zbyt leniwy żeby przeczytać ten numer.
65
Dowcip #27333. Fakt o leniwych ludziach numer 152937144053. w kategorii: Śmieszne kawały o człowieku.
Fąfara chwali się sąsiadce:
- Mój syn otrzymał główną rolę w filmie!
- Niemożliwe, przecież on jest taki brzydki.
- Możliwe! Będzie grał tytułową postać w filmie o Frankensteinie!
- Mój syn otrzymał główną rolę w filmie!
- Niemożliwe, przecież on jest taki brzydki.
- Możliwe! Będzie grał tytułową postać w filmie o Frankensteinie!
03
Dowcip #27334. Fąfara chwali się sąsiadce w kategorii: Żarty o Fąfarze, Śmieszne kawały o sąsiadach, Śmieszne dowcipy o synach.
Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
- Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
02
Dowcip #27335. Fąfara do kolegi w kategorii: Kawały o Fąfarze, Żarty o teściowej.
Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
- Moja rodzina przeżyła ostatnio katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.
03
Dowcip #27336. Fąfara do kolegi w kategorii: Śmieszne kawały o Fąfarze, Żarty o teściowej.
Fąfara przeglądając gazetę natrafia na artykuł: ”Pięćdziesiąt milionów euro za kontrakt piłkarski”. Po chwili odkłada gazetę i mówi do syna:
- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki?!
Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko pograć z kolegami.
- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki?!
Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko pograć z kolegami.
13
Dowcip #27337. Fąfara przeglądając gazetę natrafia na artykuł w kategorii: Żarty o Fąfarze, Humor o pieniądzach, Śmieszne żarty o piłkarzach, Śmieszne dowcipy o synu.
Fąfara przychodzi do fryzjera i siada w fotelu. Podchodzi do niego mały Jasio z brzytwą w ręku. Przerażony Fąfara krzyczy do kierowniczki:
- Proszę pani! Nie życzę sobie, aby ten maluch mnie golił!
- Niech mu pan pozwoli! Tak mnie prosił. Przecież dziś jest Dzień Dziecka!
- Proszę pani! Nie życzę sobie, aby ten maluch mnie golił!
- Niech mu pan pozwoli! Tak mnie prosił. Przecież dziś jest Dzień Dziecka!
98
Dowcip #27338. Fąfara przychodzi do fryzjera i siada w fotelu. w kategorii: Żarty o Fąfarze, Kawały o dzieciach, Humor o fryzjerach.
Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi:
- Ładny garnitur! Nieźle wyglądasz!
- Prowadzę sporą agencję towarzyską.
- To pewnie nieźle Ci się powodzi?
- Tak, ale początki były ciężkie. Zaczynaliśmy bardzo skromnie: moja żona, moja córka i teściowa.
- Ładny garnitur! Nieźle wyglądasz!
- Prowadzę sporą agencję towarzyską.
- To pewnie nieźle Ci się powodzi?
- Tak, ale początki były ciężkie. Zaczynaliśmy bardzo skromnie: moja żona, moja córka i teściowa.
19