Egzamin z zoologii.
Egzamin z zoologii. Profesor wskazując na klatkę, która jest przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka i pyta studenta:
- Co to za ptak?
- Nie wiem - mówi student.
- Jak się pan nazywa? - pyta profesor sięgając po notes.
Student podciąga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.
- Co to za ptak?
- Nie wiem - mówi student.
- Jak się pan nazywa? - pyta profesor sięgając po notes.
Student podciąga nogawki.
- Niech pan profesor sam zgadnie.
1047
Dowcip #18507. Egzamin z zoologii. w kategorii: Kawały o studentach, Humor o ptakach, Śmieszne kawały o egzaminach.
Profesor kończy temat o osmozie cieczy... Kończąc mówi:
- I tak ścieka woda.
Pyta się studentów:
- Są jakieś pytania?
Wszyscy siedzą jak w transie, lecz jeden student, murzyn, wstaje i mówi:
- Ja tu czegoś nie rozumieć. Polski być dziwny język. Woda ścieka i pies ścieka.
- I tak ścieka woda.
Pyta się studentów:
- Są jakieś pytania?
Wszyscy siedzą jak w transie, lecz jeden student, murzyn, wstaje i mówi:
- Ja tu czegoś nie rozumieć. Polski być dziwny język. Woda ścieka i pies ścieka.
1040
Dowcip #18508. Profesor kończy temat o osmozie cieczy... w kategorii: Żarty o Murzynach, Śmieszny humor o studentach, Żarty o profesorach.
Student poszedł zdawać ustny egzamin. Zdaje, zdaje, męczy się męczy, ale coś mu to nie wychodzi. Profesor coraz bardziej wnerwiony, widzi że student nie kumaty i chce go oblać. Ale student nie daje za wygraną i prosi o drugą szansę. Na co profesor odpowiada:
- No dobra. Jeśli odpowie pan na jedno moje pytanie to zaliczę panu egzamin. Proszę mi powiedzieć: Kto to jest ”Student”?
Po czym student z uśmiechem na twarzy odpowiada:
- No więc ”Student” to młoda osoba, która dąży do zdobycia wiedzy itd. itp.
Na co profesor tak patrzy i mówi:
- Otóż nie. Student, to takie małe gówno co pływa po wielkim szambie i z trudnością próbuje dopłynąć do wyspy zwanej ”Magister”.
Student wkurzony nie wie co powiedzieć. Profesor chce wpisać mu pałę, na co student się odzywa:
- To niech mi pan profesor powie kto to jest ”Profesor”?
Profesor uśmiechnął się i zaczął mówić:
- Profesor, to starsza osoba bardzo inteligentna itd. itp.
Student popatrzył i powiedział:
- Otóż nie. ”Profesor” to było kiedyś takie małe gówno pływające po wielkim szambie, które z trudem dopłynęło do wyspy ”Magister”, posiedziało tam trochę, znudziło mu się, następnie z trudem dopłynęło do wyspy zwanej ”Profesor” i teraz siedzi tam i robi wielkie fale żeby te inne gówna nie dopłynęły do swoich wysp!
- No dobra. Jeśli odpowie pan na jedno moje pytanie to zaliczę panu egzamin. Proszę mi powiedzieć: Kto to jest ”Student”?
Po czym student z uśmiechem na twarzy odpowiada:
- No więc ”Student” to młoda osoba, która dąży do zdobycia wiedzy itd. itp.
Na co profesor tak patrzy i mówi:
- Otóż nie. Student, to takie małe gówno co pływa po wielkim szambie i z trudnością próbuje dopłynąć do wyspy zwanej ”Magister”.
Student wkurzony nie wie co powiedzieć. Profesor chce wpisać mu pałę, na co student się odzywa:
- To niech mi pan profesor powie kto to jest ”Profesor”?
Profesor uśmiechnął się i zaczął mówić:
- Profesor, to starsza osoba bardzo inteligentna itd. itp.
Student popatrzył i powiedział:
- Otóż nie. ”Profesor” to było kiedyś takie małe gówno pływające po wielkim szambie, które z trudem dopłynęło do wyspy ”Magister”, posiedziało tam trochę, znudziło mu się, następnie z trudem dopłynęło do wyspy zwanej ”Profesor” i teraz siedzi tam i robi wielkie fale żeby te inne gówna nie dopłynęły do swoich wysp!
1048
Dowcip #18509. Student poszedł zdawać ustny egzamin. w kategorii: Humor o studentach, Śmieszne kawały o egzaminach, Śmieszny humor o profesorach.
Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe! Lenin?
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe! Lenin?
853
Dowcip #18510. Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Żarty o ZSRR, Kawały o studentach, Śmieszne żarty szkolne, Śmieszny humor o Włodzimierzu Leninie, Żarty o egzaminach.
Student matematyki zasnął, rozmyślając o seksualnym problemie. Rano obudził się z rozwiązaniem w ręku.
723
Dowcip #18511. Student matematyki zasnął, rozmyślając o seksualnym problemie. w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Śmieszny humor o spaniu.
O co pyta student absolwenta?
- Po ile hamburger?
- Po ile hamburger?
1026
Dowcip #18512. O co pyta student absolwenta? w kategorii: Żarty o studentach, Śmieszny humor zagadka.
Wchodzi student do baru, w brzuchu mu burczy i chciałby zjeść chociaż zupę ale nie ma pieniędzy! Patrzy, a przy stoliku siedzi facet nad talerzem zupy i czyta gazetę! Poczekał trochę, tamten zaczytany nawet nie drgnie więc postanowił zjeść jego porcje! Tamten nie reaguje więc je je... Doszedł już prawie do dna... Patrzy, a tam grzebień! Zemdliło go i zwymiotował co zjadł do talerza! Na to koleś zza gazety wychyla się i mówi:
- O widzę, że pan też doszedł do grzebienia.
- O widzę, że pan też doszedł do grzebienia.
834
Dowcip #18513. Wchodzi student do baru w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Kawały o studentach, Śmieszne dowcipy o restauracji i barze.
Czym się różni student pijący przez pięć lat od pijaka pijącego przez pięć lat?
- Pijak po pięciu latach pójdzie na odwyk, a student dostanie magistra!
- Pijak po pięciu latach pójdzie na odwyk, a student dostanie magistra!
633
Dowcip #18514. Czym się różni student pijący przez pięć lat od pijaka pijącego przez w kategorii: Kawały o alkoholu, Śmieszne żarty o pijakach, Śmieszny humor o studentach, Śmieszne dowcipy zagadki.
W pierwszym dniu roku akademickiego, profesor zebrał uczniów i wygłasza mowę:
- Panowie, nasz kampus jest podzielony na dwie części: męską część i żeńską. Oto kara za przekroczenie części żeńskiej. Za pierwsze przekroczenie pięćdziesiąt dolarów, za drugie sto dolarów kary itd.
W pewnym momencie rękę podnosi jeden student i pyta:
- Panie profesorze, a nie można by wprowadzić jakiegoś abonamentu semestralnego?
- Panowie, nasz kampus jest podzielony na dwie części: męską część i żeńską. Oto kara za przekroczenie części żeńskiej. Za pierwsze przekroczenie pięćdziesiąt dolarów, za drugie sto dolarów kary itd.
W pewnym momencie rękę podnosi jeden student i pyta:
- Panie profesorze, a nie można by wprowadzić jakiegoś abonamentu semestralnego?
515
Dowcip #18515. W pierwszym dniu roku akademickiego w kategorii: Kawały o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o studentach, Kawały o karze.
Spotykają się dwa pączki i jeden chwali się drugiemu:
- Wiesz, wczoraj zdawałem na studia.
Ten słuchający pyta:
- I co ciężkie były egzaminy?
- Oj, bardzo ciężkie, na uniwersytet, to bardzo, bardzo było trudno, uczyłem się, wiele osób odpadło.
- No, ale ciebie przyjęli?
- No co ty stary, pączka? Na studia?
- Wiesz, wczoraj zdawałem na studia.
Ten słuchający pyta:
- I co ciężkie były egzaminy?
- Oj, bardzo ciężkie, na uniwersytet, to bardzo, bardzo było trudno, uczyłem się, wiele osób odpadło.
- No, ale ciebie przyjęli?
- No co ty stary, pączka? Na studia?
516