Dwie blondynki patrzą na księżyc.
Dwie blondynki patrzą na księżyc.
- Myślisz, że tam jest życie? - zastanawia się jedna.
- Pewnie, przecież pali się światło!
- Myślisz, że tam jest życie? - zastanawia się jedna.
- Pewnie, przecież pali się światło!
212
Dowcip #33960. Dwie blondynki patrzą na księżyc. w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Humor o księżycu.
Przychodzi facet do kwiaciarni.
- W czym panu mogę pomóc?
- Muszę wybrać jakiś bukiet na 8 marca.
- Rozumiem, że coś większego, droższego?
- Dlaczego pani tak uważa?
- Ponieważ dziś jest 20 marca.
- W czym panu mogę pomóc?
- Muszę wybrać jakiś bukiet na 8 marca.
- Rozumiem, że coś większego, droższego?
- Dlaczego pani tak uważa?
- Ponieważ dziś jest 20 marca.
110
Dowcip #33961. Przychodzi facet do kwiaciarni. w kategorii: Śmieszne kawały o kobietach, Kawały o kwiatach, Żarty o kłótniach małżeńskich.
Ktoś napisał na asfalcie przed dużym blokiem mieszkalnym:
- ”Jak twój mąż pójdzie do pracy, zadzwoń do mnie!”
Tego dnia wielu facetów zostało w domu.
Zalegające od miesięcy obrazy zostały powieszone na ścianach.
Zepsute szafki i półki naprawione.
A z dziećmi skrupulatnie przerobiono wszystkie lekcje.
- ”Jak twój mąż pójdzie do pracy, zadzwoń do mnie!”
Tego dnia wielu facetów zostało w domu.
Zalegające od miesięcy obrazy zostały powieszone na ścianach.
Zepsute szafki i półki naprawione.
A z dziećmi skrupulatnie przerobiono wszystkie lekcje.
014
Dowcip #33962. Ktoś napisał na asfalcie przed dużym blokiem mieszkalnym w kategorii: Humor o kochankach, Śmieszny humor o zdradzie, Humor o związkach.
Rozmawia dwóch kumpli:
- Popatrz Zdzichu! Wiosna przyszła, ptaki ćwierkają, dzień w końcu dłuższy, wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi! - mówi jeden.
Na to drugi się obruszył!
- Przestań! Miesiąc temu teściową pochowałem...
- Popatrz Zdzichu! Wiosna przyszła, ptaki ćwierkają, dzień w końcu dłuższy, wszystko kwitnie i spod ziemi wychodzi! - mówi jeden.
Na to drugi się obruszył!
- Przestań! Miesiąc temu teściową pochowałem...
05
Dowcip #33963. Rozmawia dwóch kumpli w kategorii: Kawały o teściowej, Żarty o wiośnie.
Sekretarka wchodzi do gabinetu:
- Panie dyrektorze, wiosna przyszła!
- Niech wejdzie!
- Panie dyrektorze, wiosna przyszła!
- Niech wejdzie!
05
Dowcip #33964. Sekretarka wchodzi do gabinetu w kategorii: Śmieszny humor o dyrektorze, Humor o wiośnie.
Mama wysłała Jasia do sklepu, żeby kupił chleb. Jasiu kupił misia. Mama go solidnie opieprzyła i zamknęła w szafie za karę. Nie co później u mamy zjawił się kochanek. W pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi.
- Chowaj się, to mój mąż - powiedziała mama Jasia do swojego kochanka.
Facet bez namysłu wskoczył do szafy. W środku oczywiście był Jasiu.
Jasiu zaczął namawiać:
- Panie, kup pan misia.
- Odczep się, nic nie kupię.
- Panie, bo zawołam ojca.
- No dobra, kupię misia.
- Panie, oddaj pan misia.
- Zwariowałeś, już go kupiłem.
- Panie, bo zawołam ojca.
- No dobra, oddam ci tego misia.
- A teraz kup pan misia.
- Nie.
- Zawołam ojca...
- Dobra, cicho ... Kupię.
I tak jeszcze parę razy, póki Jasiu nie ogołocił faceta z całej kasy.
Nazajutrz Jaś przelicza sobie pieniądze. Zauważyła to matka.
- Skąd masz tyle pieniędzy? Na pewno ukradłeś! Idź do kościoła się wyspowiadać.
Jasiu poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Proszę księdza ja w sprawie misia...
Na to przestraszony ksiądz:
- Spadaj, nie mam już więcej pieniędzy.
- Chowaj się, to mój mąż - powiedziała mama Jasia do swojego kochanka.
Facet bez namysłu wskoczył do szafy. W środku oczywiście był Jasiu.
Jasiu zaczął namawiać:
- Panie, kup pan misia.
- Odczep się, nic nie kupię.
- Panie, bo zawołam ojca.
- No dobra, kupię misia.
- Panie, oddaj pan misia.
- Zwariowałeś, już go kupiłem.
- Panie, bo zawołam ojca.
- No dobra, oddam ci tego misia.
- A teraz kup pan misia.
- Nie.
- Zawołam ojca...
- Dobra, cicho ... Kupię.
I tak jeszcze parę razy, póki Jasiu nie ogołocił faceta z całej kasy.
Nazajutrz Jaś przelicza sobie pieniądze. Zauważyła to matka.
- Skąd masz tyle pieniędzy? Na pewno ukradłeś! Idź do kościoła się wyspowiadać.
Jasiu poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Proszę księdza ja w sprawie misia...
Na to przestraszony ksiądz:
- Spadaj, nie mam już więcej pieniędzy.
213
Dowcip #33965. Mama wysłała Jasia do sklepu, żeby kupił chleb. Jasiu kupił misia. w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszny humor o duchownych, Humor o kochankach, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Żarty o żonie, Śmieszny humor o zdradzie, Żarty o zakupach.
Żona odkryła w sobie pasję śpiewania. Dołączyła do chóru kościelnego.
Tak jej się spodobało, że ćwiczyła wszędzie: w łazience, pod prysznicem, w łóżku, po przebudzeniu, podczas oglądania telewizji, w czasie śniadania.
Za każdym razem, po chwili jej śpiewu mąż wstawał i wychodził na ganek pod pozorem czegoś do zrobienia. Żonę to bolało i ze złością powiedziała:
- O co chodzi? Nie lubisz, jak śpiewam, kochanie?
Mąż na to:
- Kochanie! Uwielbiam Twój śpiew. Ale po prostu wychodzę, bo chcę, żeby sąsiedzi mieli pewność, że Cię nie biję.
Tak jej się spodobało, że ćwiczyła wszędzie: w łazience, pod prysznicem, w łóżku, po przebudzeniu, podczas oglądania telewizji, w czasie śniadania.
Za każdym razem, po chwili jej śpiewu mąż wstawał i wychodził na ganek pod pozorem czegoś do zrobienia. Żonę to bolało i ze złością powiedziała:
- O co chodzi? Nie lubisz, jak śpiewam, kochanie?
Mąż na to:
- Kochanie! Uwielbiam Twój śpiew. Ale po prostu wychodzę, bo chcę, żeby sąsiedzi mieli pewność, że Cię nie biję.
05
Dowcip #33966. Żona odkryła w sobie pasję śpiewania. Dołączyła do chóru kościelnego. w kategorii: Humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Kawały o żonie, Kawały o śpiewaniu.
Żona ma pretensje do męża:
- Dlaczego ty zawsze mówisz: ”mój dom”, ”mój samochód”, itd....
W małżeństwie wszystko jest wspólne. No i czego szukasz w tej szafie? - Zwraca się do męża.
Na to mąż ze zwątpieniem:
- Naszych kalesonów Kochanie!
- Dlaczego ty zawsze mówisz: ”mój dom”, ”mój samochód”, itd....
W małżeństwie wszystko jest wspólne. No i czego szukasz w tej szafie? - Zwraca się do męża.
Na to mąż ze zwątpieniem:
- Naszych kalesonów Kochanie!
05
Dowcip #33967. Żona ma pretensje do męża w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Humor o mężu, Śmieszne żarty o ciuchach, Dowcipy o związkach.
Studia na wydziale elektrycznym. Trwa egzamin. Studenci piszą w ciszy. Wykładowca bez przerwy chodzi po sali i co rusz, wyrzuca za drzwi ściągających. Sala pomału pustoszeje. Nagle drzwi się otwierają, wchodzi dziekan i z zaciekawieniem pyta:
- Co to za studenci i z czego piszą?
Wykładowca na to:
- Wydział elektryczny, piszą z analizy matematycznej.
Na to dziekan:
- Ocho! Co, amatorzy ściągania?
Na to wykładowca:
- Nie panie dziekanie! Amatorzy są już za drzwiami. Zostali tylko profesjonaliści!
- Co to za studenci i z czego piszą?
Wykładowca na to:
- Wydział elektryczny, piszą z analizy matematycznej.
Na to dziekan:
- Ocho! Co, amatorzy ściągania?
Na to wykładowca:
- Nie panie dziekanie! Amatorzy są już za drzwiami. Zostali tylko profesjonaliści!
09
Dowcip #33968. Studia na wydziale elektrycznym. Trwa egzamin. Studenci piszą w ciszy. w kategorii: Żarty o studentach, Kawały o egzaminach, Kawały o wykładach, Śmieszny humor o ściąganiu, Żarty o dziekanie.
Po ostrej kłótni w związku dziewczyna wygarnia chłopakowi:
- Odchodzę - rzuca ostro.
- Super - obojętnie stwierdza chłopak.
...
- I, nie znajdziesz już drugiej takiej jak ja!
- Jeszcze lepiej - stwierdza z zadowoleniem chłopak!
- Odchodzę - rzuca ostro.
- Super - obojętnie stwierdza chłopak.
...
- I, nie znajdziesz już drugiej takiej jak ja!
- Jeszcze lepiej - stwierdza z zadowoleniem chłopak!
612