Co to jest blondynka przefarbowana na brunetkę?
Co to jest blondynka przefarbowana na brunetkę?
- Sztuczna inteligencja.
- Sztuczna inteligencja.
73
Dowcip #27154. Co to jest blondynka przefarbowana na brunetkę? w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne żarty zagadki.
Blondynka przekroczyła prędkość. Policjant macha lizakiem, a blondynka zatrzymuje się i pyta:
- Gdzie pana podwieźć?
- Gdzie pana podwieźć?
19
Dowcip #27155. Blondynka przekroczyła prędkość. w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszny humor o kierowcach, Śmieszne dowcipy o policjantach, Żarty o przekraczaniu prędkości.
Blondynka pyta blondynki jak się robi dżem, a ta jej na to:
- To proste, obiera się pączki.
- To proste, obiera się pączki.
54
Dowcip #27156. Blondynka pyta blondynki jak się robi dżem, a ta jej na to w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszne żarty o gotowaniu.
Blondynka pyta się drugiej Blondynki:
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam poszedł.
- Jak spędziłaś Sylwestra?
- Sam poszedł.
519
Dowcip #27157. Blondynka pyta się drugiej Blondynki w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o blondynkach, Żarty o Sylwestrze.
Blondynka pyta się męża:
- Dlaczego telewizor się nie włącza, kiedy naciskam pilota?
- Nie wiem, nie jestem fachowcem, ale może to dlatego, że nie mamy telewizora.
- Dlaczego telewizor się nie włącza, kiedy naciskam pilota?
- Nie wiem, nie jestem fachowcem, ale może to dlatego, że nie mamy telewizora.
96
Dowcip #27158. Blondynka pyta się męża w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszne żarty o mężu, Żarty o telewizorze.
Blondynka stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej nożem. Do kuchni wchodzi mąż i mówi:
- Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie?
- Sam jesteś poteflon.
- Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie?
- Sam jesteś poteflon.
38
Dowcip #27159. Blondynka stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Żarty o mężu.
Blondynka u doktora:
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruje to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruje tą część ciała, w którą Cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie.
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruje to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruje tą część ciała, w którą Cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!
- Który konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie.
221
Dowcip #27160. Blondynka u doktora w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Żarty o lekarzach.
Blondynka urodziła bliźnięta. Teraz zastanawia się, czyje jest to drugie.
37
Dowcip #27161. Blondynka urodziła bliźnięta. w kategorii: Żarty o blondynkach, Dowcipy o dzieciach.
Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos. - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy. - pyta znów blondynka.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi. - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden. Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos. - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi. - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy.- odpowiada blondynka.
- Co to jest?
- Termos. - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy. - pyta znów blondynka.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi. - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden. Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos. - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi. - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy.- odpowiada blondynka.
110
Dowcip #27162. Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt w kategorii: Żarty o blondynkach, Żarty o zakupach.
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo drzewo, zawracam drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się drzewo.
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo drzewo, zawracam drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się drzewo.
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.
16