Co pisze na grobie maniaka komputerowego?
Co pisze na grobie maniaka komputerowego?
- Game over.
- Game over.
04
Dowcip #10242. Co pisze na grobie maniaka komputerowego? w kategorii: Żarty komputerowe, Śmieszne dowcipy zagadki.
Idzie zakonnica do zakonu i tuż przed drzwiami dopadło ją kilku mężczyzn i zgwałciło. Podbiegła do niej druga zakonnica i przerażona pyta:
- Siostro nic ci nie jest?
Ta wstaje i mówi:
- No! W końcu do syta i bez grzechu!
- Siostro nic ci nie jest?
Ta wstaje i mówi:
- No! W końcu do syta i bez grzechu!
312
Dowcip #10243. Idzie zakonnica do zakonu i tuż przed drzwiami dopadło ją kilku w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o zakonnicach, Dowcipy o gwałcie.
Jak po chińsku nazywa się pokój szefa?
- Jama chama.
- Jama chama.
08
Dowcip #10244. Jak po chińsku nazywa się pokój szefa? w kategorii: Dowcipy o Chińczykach, Kawały o szefie, Śmieszne dowcipy zagadki.
Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:
- Na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie.
- Na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą.
- Na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów.
- Na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci.
- Na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz gdzie jesteś.
- Na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś Cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.
- Na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie.
- Na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą.
- Na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów.
- Na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci.
- Na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz gdzie jesteś.
- Na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś Cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.
13
Dowcip #10245. Przebudzenia po upojeniu alkoholowym w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu.
Jaki jest szczyt chamstwa?
- Dać głodnemu murzynowi Apetizer.
- Dać głodnemu murzynowi Apetizer.
29
Dowcip #10246. Jaki jest szczyt chamstwa? w kategorii: Kawały o Murzynach, Szczyty dowcipy, Śmieszne zagadki.
Marynarz wysłał telegram do żony, że przyjeżdża i żeby czekała na niego na lotnisku. Po przylocie na lotnisku żony nie ma.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może czeka na mnie przed lotniskiem.
Odbiera bagaż, wychodzi, ale przed lotniskiem żony nie ma.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może czeka na mnie w domu.
Wsiada w taksówkę jedzie do domu. Wchodzi, a tam nie dość, że żony nie ma to jeszcze bałagan jakby tornado przeszło.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może czeka na mnie w sypialni.
Wchodzi do sypialni, a tam żona urzęduje w najlepsze z dwoma facetami.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może telegram nie doszedł?
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może czeka na mnie przed lotniskiem.
Odbiera bagaż, wychodzi, ale przed lotniskiem żony nie ma.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może czeka na mnie w domu.
Wsiada w taksówkę jedzie do domu. Wchodzi, a tam nie dość, że żony nie ma to jeszcze bałagan jakby tornado przeszło.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może czeka na mnie w sypialni.
Wchodzi do sypialni, a tam żona urzęduje w najlepsze z dwoma facetami.
- A to małpa, - pomyślał marynarz - ale może nie ... Może telegram nie doszedł?
26
Dowcip #10247. Marynarz wysłał telegram do żony w kategorii: Dowcipy o marynarzach, Humor o żonie, Śmieszne dowcipy o zdradzie.
W środku nocy mamę budzi krzyk dziecka, szybko podbiega do niego:
- Co się stało Marysiu? - pyta mama.
- Nie mogę zasnąć bo Jasiu chrapie w drugim pokoju.
- Jak nie możesz spać to licz barany.
- Jeden Jasiu, drugi Jasiu, trzeci Jasiu ...
- Co się stało Marysiu? - pyta mama.
- Nie mogę zasnąć bo Jasiu chrapie w drugim pokoju.
- Jak nie możesz spać to licz barany.
- Jeden Jasiu, drugi Jasiu, trzeci Jasiu ...
212
Dowcip #10248. W środku nocy mamę budzi krzyk dziecka, szybko podbiega do niego w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Kawały o dziewczynkach, Śmieszne żarty o spaniu, Dowcipy o baranach.
Polak pyta Chińczyka:
- Ile zrobisz pompek w minutę?
- Dwie do roweru i jedną do piłki.
- Ile zrobisz pompek w minutę?
- Dwie do roweru i jedną do piłki.
18
Dowcip #10249. Polak pyta Chińczyka w kategorii: Humor o Chińczykach, Śmieszne dowcipy o sporcie.
Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rusek. Opowiadają o swoich kobietach jakie są grube. Rusek powiedział, że jak jego kobieta usiądzie na krześle to nawet mucha koło niej się nie zmieści. Niemiec powiedział:
- Twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie.
Polak powiedział:
- Wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują.
- Twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie.
Polak powiedział:
- Wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują.
14
Dowcip #10250. Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rusek. w kategorii: Śmieszne żarty Polak, Rusek i Niemiec, Śmieszne żarty o grubasach, Dowcipy o żonie.
Postanowiłem wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wykorzystałem. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień lub dwa. Pomyślałem, że najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież przemęczony jestem, przepracowany i zaczyna mi odbijać. Samo życie ... Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła i ... Mam! Odbiłem się od podłogi i poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno i wiszę! Wchodzi kolega zza biurka obok i rozdziawia gębę, patrząc na mnie.
- Cii - szepczę konspiracyjnie. - Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówkę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypiszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech ci główka odpocznie!
Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
- No, do domu ... Przecież po ciemku nie będę pracował!
- Cii - szepczę konspiracyjnie. - Rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego. Gram żarówkę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypiszczałem.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech ci główka odpocznie!
Wdzięcznie sfrunąłem na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
- No, do domu ... Przecież po ciemku nie będę pracował!
06