Babcia mówi do Jasia
Babcia mówi do Jasia:
- Ja też kiedyś chodziłam do przedszkola.
- A kiedy?
- Dawno temu.
- Bardzo dawno?
- Bardzo.
- Gdy byłaś jeszcze małpką?
- Ja też kiedyś chodziłam do przedszkola.
- A kiedy?
- Dawno temu.
- Bardzo dawno?
- Bardzo.
- Gdy byłaś jeszcze małpką?
26
Dowcip #11284. Babcia mówi do Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o babci, Dowcipy o przedszkolakach.
Jasio pyta Małgosię:
- Jak punk udaje żabę?
- Łapie muchy i zjada.
- A jak punk udaje bociana?
- Łapie żaby i zjada?
- Nie. Wącha butapren, staje na jednej nodze i robi odlot do Afryki.
- Jak punk udaje żabę?
- Łapie muchy i zjada.
- A jak punk udaje bociana?
- Łapie żaby i zjada?
- Nie. Wącha butapren, staje na jednej nodze i robi odlot do Afryki.
36
Dowcip #11285. Jasio pyta Małgosię w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Kawały o żabie, Śmieszne dowcipy o bocianach, Żarty o punkach.
Czym dla nas jest Bóg? - pyta katechetka na lekcji.
- Pasterzem - odpowiada Kasia.
- A czym my jesteśmy dla Boga?
W klasie cisza, nagle Jasiu mówi:
- Stadem baranów!
- Pasterzem - odpowiada Kasia.
- A czym my jesteśmy dla Boga?
W klasie cisza, nagle Jasiu mówi:
- Stadem baranów!
25
Dowcip #11286. Czym dla nas jest Bóg? - pyta katechetka na lekcji. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o Bogu, Humor o katechetkach.
- Powiedz Jasiu - pytają małego chłopca - czy twoja matka jest chora, że tak leży w łóżku?
A Jaś na to:
- Nie, tylko się boi, żeby ojciec łóżka na wódkę nie sprzedał.
A Jaś na to:
- Nie, tylko się boi, żeby ojciec łóżka na wódkę nie sprzedał.
24
Dowcip #11287. - Powiedz Jasiu - pytają małego chłopca - czy twoja matka jest chora w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o alkoholu, Humor o matce, Śmieszne kawały o tacie.
- Zabraniam ci używania brzydkich słów - strofuje ojciec syna.
- Ależ tato, tych słów używał Mikołaj Rej!
- No więc już więcej się z nim nie baw!
- Ależ tato, tych słów używał Mikołaj Rej!
- No więc już więcej się z nim nie baw!
24
Dowcip #11288. - Zabraniam ci używania brzydkich słów - strofuje ojciec syna. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o ojcu.
- Dzieci, co to jest? - pyta się nauczycielka trzymając w ręku wypchanego ptaka.
- To jest ptok - odpowiada Jaś.
- Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak się nazywa?
- Sraka - odpowiada pojętny uczeń.
- To jest ptok - odpowiada Jaś.
- Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak się nazywa?
- Sraka - odpowiada pojętny uczeń.
26
Dowcip #11289. - Dzieci, co to jest? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Żarty o ptakach.
Po długim niewidzeniu się, ciotka spotyka Małgosię.
- Co słychać, Małgosiu?
- Mamusia urodziła siostrzyczkę.
- Ale przecież wasz tatuś jest już od trzech lat za granicą!
- Tak, ale często pisze.
- Co słychać, Małgosiu?
- Mamusia urodziła siostrzyczkę.
- Ale przecież wasz tatuś jest już od trzech lat za granicą!
- Tak, ale często pisze.
25
Dowcip #11290. Po długim niewidzeniu się, ciotka spotyka Małgosię. w kategorii: Humor o dziewczynkach, Dowcipy o zdradzie, Śmieszne dowcipy o ojcu, Humor o Małgosi, Żarty o rodzeństwie.
- Co byś zrobił Jasiu, gdybyś znalazł na ulicy portfel, a w nim 100 tysięcy?
- Hmm, jakby go zgubił jakiś biedny człowiek to bym go oddał.
- Hmm, jakby go zgubił jakiś biedny człowiek to bym go oddał.
28
Dowcip #11291. - Co byś zrobił Jasiu, gdybyś znalazł na ulicy portfel w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o pieniądzach.
Mama mówi do syna:
- Jasiu! Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!
- Jasiu! Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!
25
Dowcip #11292. Mama mówi do syna w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o sąsiadach, Dowcipy o matce.
Przychodzi Jasiu do mamy i mówi:
- Mamo, mamo, babcia ma małże.
- Jaką małże? - pyta mama.
- Chodź zobaczysz - odpowiada Jasiu.
Wchodzą do sypialni. Jasiu podnosi nocną koszule babci i mówi:
- Zobacz mamo, małża.
Na to mama:
- To nie małża.
Jasio:
- A smakuje jak małża.
- Mamo, mamo, babcia ma małże.
- Jaką małże? - pyta mama.
- Chodź zobaczysz - odpowiada Jasiu.
Wchodzą do sypialni. Jasiu podnosi nocną koszule babci i mówi:
- Zobacz mamo, małża.
Na to mama:
- To nie małża.
Jasio:
- A smakuje jak małża.
1911