Dowcipy o policjantach
Policjant wraca do domu po służbie, zastaje nagą żonę w łóżku. Na pytanie dlaczego leży goła, żona odpowiada, że nie ma co na siebie włożyć. Policjant otwiera szafę i przesuwając wieszaki z sukienkami mówi:
- Proszę! Jedna sukienka, druga sukienka, dzień dobry panie komendancie! trzecia sukienka, czwarta sukienka!.
- Proszę! Jedna sukienka, druga sukienka, dzień dobry panie komendancie! trzecia sukienka, czwarta sukienka!.
39
Dowcip #8500. Policjant wraca do domu po służbie, zastaje nagą żonę w łóżku. w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
Samo południe. Na moście dwóch policjantów. Jeden z nich wyrywa płytki chodnikowe i wrzuca do wody. Drugi z nich mówi lekko skonsternowany:
- Zostaw to, tyle ludzi na nas patrzy!
- Spójrz lepiej tutaj! Jakie to jest zastanawiające... Płytki są kwadratowe, a kółka na wodzie okrągłe!
- Zostaw to, tyle ludzi na nas patrzy!
- Spójrz lepiej tutaj! Jakie to jest zastanawiające... Płytki są kwadratowe, a kółka na wodzie okrągłe!
28
Dowcip #8502. Samo południe. Na moście dwóch policjantów. w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
Jada dwie blondynki samochodem przy stawie i zatrzymuje je policja. Jeden z policjantów mówi:
- Dowody proszę.
A blondynki w tym samym czasie odpowiadają:
- Nie umiemy pływać.
- Dowody proszę.
A blondynki w tym samym czasie odpowiadają:
- Nie umiemy pływać.
010
Dowcip #8905. Jada dwie blondynki samochodem przy stawie i zatrzymuje je policja. w kategorii: „Humor o policjantach”.
W domu Pabla Picassa było włamanie. Włamywacz został nakryty na gorącym uczynku przez artystę, ale szczęśliwie dla niego udało mu się uciec.
Picasso wezwał paryską policję. Po wstępnych ustaleniach zaproponował policjantom, że sporządzi portret pamięciowy włamywacza.
Następnego dnia rano paryska policja aresztowała matkę przełożoną z katedry Notre - Dam, ministra finansów, wieżę Eiffla, dwie pralki i aparat do mierzenia ciśnienia.
Picasso wezwał paryską policję. Po wstępnych ustaleniach zaproponował policjantom, że sporządzi portret pamięciowy włamywacza.
Następnego dnia rano paryska policja aresztowała matkę przełożoną z katedry Notre - Dam, ministra finansów, wieżę Eiffla, dwie pralki i aparat do mierzenia ciśnienia.
411
Dowcip #8909. W domu Pabla Picassa było włamanie. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o policjantach”.
Stoi pijak na ulicy napity jak bela. Nagle podchodzi policjant i macha pałką przed nosem pijaka. A pijak krzyczy:
- Zabierz tą pałkę bo połamię ją jak zapałkę.
- Zabierz tą pałkę bo połamię ją jak zapałkę.
34
Dowcip #9172. Stoi pijak na ulicy napity jak bela. w kategorii: „Humor o policjantach”.
Na obozie lekkoatletów wykryto włamanie. Policjant przybyły na miejsce zdarzenia przesłuchuje jedynego świadka:
- Więc widział pan sprawcę włamania?To dlaczego nie próbował go pan dogonić?
- Ależ goniłem go! - odpowiada biegacz i dodaje. - Szybko objąłem nad nim prowadzenie, a kiedy się obejrzałem - tak daleko został w tyle, że już go nie było widać!
- Więc widział pan sprawcę włamania?To dlaczego nie próbował go pan dogonić?
- Ależ goniłem go! - odpowiada biegacz i dodaje. - Szybko objąłem nad nim prowadzenie, a kiedy się obejrzałem - tak daleko został w tyle, że już go nie było widać!
36
Dowcip #9677. Na obozie lekkoatletów wykryto włamanie. w kategorii: „Śmieszny humor o policjantach”.
Małe miasteczko w Alabamie. Na środku chodnika leży Murzyn z pięcioma kulami w głowie i dziesięcioma w brzuchu i klatce piersiowej. Przechodzi szeryf, pochyla się nad trupem i mamrocze:
- Cholera, dwadzieścia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem.
- Cholera, dwadzieścia lat szeryfowania, ale tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widziałem.
35
Dowcip #9727. Małe miasteczko w Alabamie. w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością stu km/h. Z samochodu wychodzą: długowłosy facet ubrany w skórę oraz mamut.
- Ty, metalowiec! Wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem sto km/h . Płacisz dwieście zł kary.
- Po pierwsze nie jestem metalowcem tylko jaskiniowcem, po drugie to nie jest owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie niech mamut płaci mandat bo to akurat on prowadził.
- Ty, metalowiec! Wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem sto km/h . Płacisz dwieście zł kary.
- Po pierwsze nie jestem metalowcem tylko jaskiniowcem, po drugie to nie jest owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie niech mamut płaci mandat bo to akurat on prowadził.
27
Dowcip #9924. Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością stu km/h. w kategorii: „Humor o policjantach”.
Blondynka dostała od narzeczonego na urodziny nowy samochód. Wyjechała za miasto i rozbiła się. Samochód nadawał się do kasacji. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Zapłakana blondynka podbiega do policjantów:
- Proszę, zróbcie coś, aby samochód znów wyglądał normalnie, narzeczony mnie zabije!
- No więc, musi pani dmuchać w rurę wydechową, a wtedy samochód się wyprostuje. - odpowiedział policjant.
Blondynka kładzie się za samochodem i zaczyna dmuchać w rurę. Po pewnym czasie obok zatrzymuje się inna blondynka i pyta się:
- Koleżanko, co ty robisz?
- Dmucham w samochód, aby się wyprostował i normalnie wyglądał. - odpowiada blondynka.
- Ha, ha, ha! - śmieje się druga blondynka.
- Dlaczego się śmiejesz?
- Nigdy ci się to nie uda!
- Dlaczego?
- Ponieważ masz otwarte okna w samochodzie!
- Proszę, zróbcie coś, aby samochód znów wyglądał normalnie, narzeczony mnie zabije!
- No więc, musi pani dmuchać w rurę wydechową, a wtedy samochód się wyprostuje. - odpowiedział policjant.
Blondynka kładzie się za samochodem i zaczyna dmuchać w rurę. Po pewnym czasie obok zatrzymuje się inna blondynka i pyta się:
- Koleżanko, co ty robisz?
- Dmucham w samochód, aby się wyprostował i normalnie wyglądał. - odpowiada blondynka.
- Ha, ha, ha! - śmieje się druga blondynka.
- Dlaczego się śmiejesz?
- Nigdy ci się to nie uda!
- Dlaczego?
- Ponieważ masz otwarte okna w samochodzie!
25
Dowcip #10567. Blondynka dostała od narzeczonego na urodziny nowy samochód. w kategorii: „Żarty o policjantach”.
Atrakcyjna blondynka jedzie samochodem. Zbliża się do skrzyżowania, na którym na sygnalizatorze pali się czerwone światło. Przejeżdża skrzyżowanie, a stojący policjant zatrzymuje samochód. Podchodzi do kierowcy, salutuje i pyta:
- Pani wie dlaczego ją zatrzymałem?
- Tak, panie władzo, ale dzisiejszy wieczór mam już zajęty.
- Pani wie dlaczego ją zatrzymałem?
- Tak, panie władzo, ale dzisiejszy wieczór mam już zajęty.
24