Usiadł gościu w dosyć przytulnej restauracji nagle kelner przychodzi
Usiadł gościu w dosyć przytulnej restauracji nagle kelner przychodzi i mówi:
- Co podać?
- Piwo.
- Nie ma piwa.
- Co jest?
- Sok pomarańczowy.
- Ty homoniepewny jesteś? Pytam co jest, że nie ma piwa.
- Co podać?
- Piwo.
- Nie ma piwa.
- Co jest?
- Sok pomarańczowy.
- Ty homoniepewny jesteś? Pytam co jest, że nie ma piwa.
14
Dowcip #13060. Usiadł gościu w dosyć przytulnej restauracji nagle kelner przychodzi w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Śmieszne dowcipy o kelnerach, Dowcipy o klientach.
Facet w knajpie pyta kelnera:
- Jest może kawior?
- Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.
- Jest może kawior?
- Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.
13
Dowcip #13061. Facet w knajpie pyta kelnera w kategorii: Kawały o jedzeniu, Dowcipy o kelnerach, Śmieszny humor o restauracji i barze, Śmieszne żarty o klientach.
- Kocha... nie kocha... kocha... nie kocha... nie kocha... Kelner! Daj jeszcze setkę!
02
Dowcip #13062. - Kocha... nie kocha... kocha... nie kocha... nie kocha... Kelner! w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Dowcipy o kelnerach, Żarty o klientach.
Kelnerka przynosi klientowi w restauracji zamówiony kotlet schabowy.
- Proszę pani, dlaczego mój kotlet śmierdzi rybą?
Kelnerka robi dyskretnie trzy kroki do tyłu.
- A teraz?
- Proszę pani, dlaczego mój kotlet śmierdzi rybą?
Kelnerka robi dyskretnie trzy kroki do tyłu.
- A teraz?
03
Dowcip #13063. Kelnerka przynosi klientowi w restauracji zamówiony kotlet schabowy. w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Śmieszny humor o kelnerkach, Śmieszne żarty o higienie.
Gość woła kelnera:
- Panie kelner! Już od pół godziny próbuje odkroić kawałek tego kotleta!
- Proszę się nie martwić... Zamykamy dopiero o dwudziestej drugiej.
- Panie kelner! Już od pół godziny próbuje odkroić kawałek tego kotleta!
- Proszę się nie martwić... Zamykamy dopiero o dwudziestej drugiej.
02
Dowcip #13064. Gość woła kelnera w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Żarty o kelnerach, Humor o klientach.
- Panie kelner co ci goście tak ze smakiem jedza?
- Kawior szanowny panie.
- A co to takiego?
- Jajeczka rybie.
- To poproszę dwa na twardo.
- Kawior szanowny panie.
- A co to takiego?
- Jajeczka rybie.
- To poproszę dwa na twardo.
02
Dowcip #13065. - Panie kelner co ci goście tak ze smakiem jedza? w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Śmieszne żarty o kelnerach, Śmieszny humor o klientach.
- Kelner! Czy macie sardynki?
- Oczywiście, szanowny panie. A jakie pan sobie życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...?
- Wszystko mi jedno i tak nie będę z nimi rozmawiać.
- Oczywiście, szanowny panie. A jakie pan sobie życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...?
- Wszystko mi jedno i tak nie będę z nimi rozmawiać.
04
Dowcip #13066. - Kelner! Czy macie sardynki? w kategorii: Żarty o jedzeniu, Humor o kelnerach, Kawały o rybach, Humor o klientach.
Straż Przybrzeżna odebrała słaby sygnał z tonącego jachtu.
- Jaka jest Twoja pozycja? Powtarzam, jaka jest Twoja pozycja?! - krzyczy radiooperator do mikrofonu. W końcu słychać, słabą, trzeszczącą odpowiedź:
- Jestem wiceprezydentem Banku Światowego, proszę pośpieszcie się!
- Jaka jest Twoja pozycja? Powtarzam, jaka jest Twoja pozycja?! - krzyczy radiooperator do mikrofonu. W końcu słychać, słabą, trzeszczącą odpowiedź:
- Jestem wiceprezydentem Banku Światowego, proszę pośpieszcie się!
24
Dowcip #13067. Straż Przybrzeżna odebrała słaby sygnał z tonącego jachtu. w kategorii: Śmieszne żarty o marynarzach, Śmieszny humor o statku.
Na statku wycieczkowym przy jednej z burt kobieta puszcza tzw. pawia. Skończyła, idzie do kapitana i mówi:
- Panie kapitanie co to za statek, że tak trzęsie?
- Pani jak mewy rzygają to się dopiero źle dzieje.
- Panie kapitanie co to za statek, że tak trzęsie?
- Pani jak mewy rzygają to się dopiero źle dzieje.
02
Dowcip #13068. Na statku wycieczkowym przy jednej z burt kobieta puszcza tzw. pawia. w kategorii: Humor o statku, Kawały o kapitanie.
Na kei portu Siedzi dwóch marynarzy. Wieczór, łowią ryby. W pewnym momencie jeden z nich złowił złotą rybkę. Na to rybka przemówiła ludzkim głosem.
- Spełnię wasze życzenia tylko mnie wypuście.
Jeden z Marynarzy mówi:
- W sumie to ja nic nie potrzebuje,ale może spełnisz jakieś życzenie naszego kapitana on zawsze taki smutny chodzi.
- Spełnię jego życzenia cokolwiek sobie zażyczy.
Na to drugi marynarz się zgodził i wypuścili złotą rybkę, a po chwili poszli spać. Następnego ranka Kapitan wstaje cały uradowany i krzyczy na cały głos.
- A ch*j mi w dupę i dwa razy kotwicą po plecach, aby tylko pogoda dobra była.
- Spełnię wasze życzenia tylko mnie wypuście.
Jeden z Marynarzy mówi:
- W sumie to ja nic nie potrzebuje,ale może spełnisz jakieś życzenie naszego kapitana on zawsze taki smutny chodzi.
- Spełnię jego życzenia cokolwiek sobie zażyczy.
Na to drugi marynarz się zgodził i wypuścili złotą rybkę, a po chwili poszli spać. Następnego ranka Kapitan wstaje cały uradowany i krzyczy na cały głos.
- A ch*j mi w dupę i dwa razy kotwicą po plecach, aby tylko pogoda dobra była.
115