Stewardessa dostała polecenie od kapitana
Stewardessa dostała polecenie od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowała pasażerów o tym, że samolot zaraz się rozbije. Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy maja dokumenty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą je w góre i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy dokumenty nad głową, rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować...
- Czy wszyscy maja dokumenty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą je w góre i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy dokumenty nad głową, rolujemy... ciaśniutko, ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować...
518
Dowcip #16738. Stewardessa dostała polecenie od kapitana w kategorii: Śmieszne dowcipy o Smoleńsku.
Lech Kaczyński odwiedził jedną z warszawskich podstawówek. Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał:
”Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?”
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę: ”Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.”
”Nie” - odpowiada Lech. ”To byłby wypadek.”
Zgłasza się kolejne dziecko: ”Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.”
”Też nie” - odpowiada znowu Kaczyński. ”To byłaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysły?”
W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić.
Nagle odzywa się Jasiu: ”Gdyby samolot, w którym leciałby Pan Prezydent został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.”
”Brawo! - wola Lech Kaczyński. ”Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?”
Na to Jasiu:” Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.”
”Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?”
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę: ”Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.”
”Nie” - odpowiada Lech. ”To byłby wypadek.”
Zgłasza się kolejne dziecko: ”Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.”
”Też nie” - odpowiada znowu Kaczyński. ”To byłaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysły?”
W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić.
Nagle odzywa się Jasiu: ”Gdyby samolot, w którym leciałby Pan Prezydent został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.”
”Brawo! - wola Lech Kaczyński. ”Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?”
Na to Jasiu:” Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.”
513
Dowcip #16739. Lech Kaczyński odwiedził jedną z warszawskich podstawówek. w kategorii: Kawały o Smoleńsku.
A dlaczego Kaczyńskiego pochowano wśród Królów?
Bo każdy król musi mieć swojego błazna:D
Bo każdy król musi mieć swojego błazna:D
315
Dowcip #16740. A dlaczego Kaczyńskiego pochowano wśród Królów? w kategorii: Dowcipy o Smoleńsku.
Putin do Miedwiediewa
- Dmitrij musimy zlikwidować strefy czasowe!
- Dlaczego drogi Władymirze?
- Dzwoniłem dziś do do Chińskiego przewodniczącego z życzeniami urodzinowymi a on na to, że dziękuję ale to było wczoraj. Potem zadzwoniłem do Premiera Tuska z kondolencjami a on na to, że samolot dopiero startuje!
- Dmitrij musimy zlikwidować strefy czasowe!
- Dlaczego drogi Władymirze?
- Dzwoniłem dziś do do Chińskiego przewodniczącego z życzeniami urodzinowymi a on na to, że dziękuję ale to było wczoraj. Potem zadzwoniłem do Premiera Tuska z kondolencjami a on na to, że samolot dopiero startuje!
733
Dowcip #16741. Putin do w kategorii: Śmieszne dowcipy o Smoleńsku.
Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się:
- Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis ...
No to wszyscy wielkie ”uff”, a Jasiu kończy:
- ... W piwnicy.
- Mamo, babciu, siostro, Tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis ...
No to wszyscy wielkie ”uff”, a Jasiu kończy:
- ... W piwnicy.
412
Dowcip #16742. Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się w kategorii: Czarny humor żarty, Śmieszne dowcipy o Jasiu, Kawały o tacie, Kawały o samobójcach.
Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: ”Dawaj pieniądze!” ”Dlaczego?” - pytam groźnie. ”Prima Aprilis!”. To ja mu naplułam w oko i mówię: ”Śmigus Dyngus!”. Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi: ”Popielec!”. No więc ja go przydusiłem i mówię: ”Zaduszki!”
- Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: ”Dawaj pieniądze!” ”Dlaczego?” - pytam groźnie. ”Prima Aprilis!”. To ja mu naplułam w oko i mówię: ”Śmigus Dyngus!”. Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi: ”Popielec!”. No więc ja go przydusiłem i mówię: ”Zaduszki!”
04
Dowcip #16743. Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia w kategorii: Śmieszne dowcipy o sądzie, Dowcipy o oskarżonych.
Na wojskowych manewrach pewien most jest umownie wysadzony w powietrze. Stojący przy nim wartownik nie przepuszcza więc awanturującej się blondynki. Ta zwraca się do leżącego w pobliżu innego żołnierza, by przekonał kolegę.
- Niestety, proszę pani, od ośmiu godzin jestem zabity!
- Niestety, proszę pani, od ośmiu godzin jestem zabity!
05
Dowcip #16744. Na wojskowych manewrach pewien most jest umownie wysadzony w w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Kawały o żołnierzach.
Właściciel restauracji poleca obsłudze:
- Dzisiaj musicie być szczególnie uprzejmi dla naszych szanownych gości!
- Czy to znaczy, szefie, że ktoś ważny będzie na obiedzie?
- Nie, po prostu dziś mamy bardzo twarde kotlety.
- Dzisiaj musicie być szczególnie uprzejmi dla naszych szanownych gości!
- Czy to znaczy, szefie, że ktoś ważny będzie na obiedzie?
- Nie, po prostu dziś mamy bardzo twarde kotlety.
29
Dowcip #16745. Właściciel restauracji poleca obsłudze w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Dowcipy o restauracji i barze, Żarty o klientach.
Na wycieczce w muzeum cała klasa widzi, jak malarz sporządza kopię słynnego, drogocennego obrazu. Kowalski szepnął od Mądrali:
- Myślę, że jak namaluje nowy obraz, to ten stary nareszcie wyrzucą!
- Myślę, że jak namaluje nowy obraz, to ten stary nareszcie wyrzucą!
91167
Dowcip #16746. Na wycieczce w muzeum cała klasa widzi w kategorii: Kawały dla dzieci, Kawały o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o artystach, Dowcipy o uczniach, Żarty o obrazach.
Lekarz psycholog rozmawia z pacjentem:
- Mówi Pan, że koło pańskiego okna przejeżdżają ciężarówki i kierowcy zaglądają panu do sypialni. Hmm, drobnostka i wcale to nie znaczy, że ma pan rozstrój nerwowy!
- Ale panie doktorze, ja mieszkam na dziesiątym piętrze!
- Mówi Pan, że koło pańskiego okna przejeżdżają ciężarówki i kierowcy zaglądają panu do sypialni. Hmm, drobnostka i wcale to nie znaczy, że ma pan rozstrój nerwowy!
- Ale panie doktorze, ja mieszkam na dziesiątym piętrze!
02