Młoda i ładna dziewczyna wyszła za starego, ale bogatego faceta.
Młoda i ładna dziewczyna wyszła za starego, ale bogatego faceta. Gdy minął czar pierwszych miesięcy, pewnego dnia wnosi do sypialni wieszak.
- Kochanie po co nam ten wieszak?
- Najwyższa pora, żeby w tej sypialni coś stało!
- Kochanie po co nam ten wieszak?
- Najwyższa pora, żeby w tej sypialni coś stało!
35
Dowcip #12130. Młoda i ładna dziewczyna wyszła za starego, ale bogatego faceta. w kategorii: Żarty erotyczne, Żarty o mężu i żonie, Dowcipy o żonie, Żarty o Młodej Parze.
Karol wraca do domu po pracy. Żona prosi go, żeby naprawił światło. Na to Karol odpowiada:
- A co ja jestem elektrykiem?
Następnego dnia, kiedy przychodzi do domu, patrzy, światło jest już naprawione.
- Kto to naprawił? - pyta.
- Sąsiad. - odpowiada żona.
- A co za to chciał?
- Ciasto albo gorącego całusa.
- I co upiekłaś mu?
- A co ja jestem piekarzem?
- A co ja jestem elektrykiem?
Następnego dnia, kiedy przychodzi do domu, patrzy, światło jest już naprawione.
- Kto to naprawił? - pyta.
- Sąsiad. - odpowiada żona.
- A co za to chciał?
- Ciasto albo gorącego całusa.
- I co upiekłaś mu?
- A co ja jestem piekarzem?
25
Dowcip #12131. Karol wraca do domu po pracy. Żona prosi go, żeby naprawił światło. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne dowcipy o sąsiadach, Śmieszne kawały o żonie.
Ostra sprzeczka małżeńska.W pewnym momencie żona krzyczy do męża:
- Milcz, kiedy do mnie mówisz!
- Milcz, kiedy do mnie mówisz!
24
Dowcip #12132. Ostra sprzeczka małżeńska. w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Dowcipy o kłótniach.
Mąż dekoratorki wnętrz żali się koledze:
- Żona rozwodzi się ze mną.
- Dlaczego?
- Okazuje się, że nie pasuję do nowych zasłon.
- Żona rozwodzi się ze mną.
- Dlaczego?
- Okazuje się, że nie pasuję do nowych zasłon.
615
Dowcip #12133. Mąż dekoratorki wnętrz żali się koledze w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o żonie, Kawały o rozwodzie.
Małżeństwo zostało zaproszone na kolację do sąsiadów, bardzo miłych starszych ludzi. Podczas posiłku staruszek nie zwracał się do swojej żony inaczej jak pączuszku, kwiatuszku, kochanie, złociutka. Kiedy pani domu poszła do kuchni po deser, zachwyceni goście mówią do jej męża:
- Ależ wy się musicie kochać! Po 50 latach małżeństwa wciąż pan się tak pięknie do niej zwraca.
- Niezupełnie jest tak, jak myślicie - wyjaśnił staruszek. - Po prostu dziesięć lat temu zapomniałem, jak ma na imię.
- Ależ wy się musicie kochać! Po 50 latach małżeństwa wciąż pan się tak pięknie do niej zwraca.
- Niezupełnie jest tak, jak myślicie - wyjaśnił staruszek. - Po prostu dziesięć lat temu zapomniałem, jak ma na imię.
24
Dowcip #12134. Małżeństwo zostało zaproszone na kolację do sąsiadów w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Żarty o staruszkach, Śmieszne kawały o sąsiadach.
Wyszłam za niego z miłości, a ten drań okazał się kompletnym bankrutem.
23
Dowcip #12135. Wyszłam za niego z miłości w kategorii: Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne kawały o żonie.
Był sobie kowboj, który postanowił się ustatkować. Kupił sobie konia i się ożenił. Gdy wracał z żoną wozem do domu koń się potknął. Kowboj podszedł do niego, pokazał palec i powiedział:
- Raz.
Jadą dalej, koń, biedaczysko znów się potknął. Kowboj podszedł do niego, pokazał dwa palce i powiedział:
-Dwa.
Gdy ujechali spory kawałek koń znów się potknął. Kowboj tym razem pokazał mu trzy palce, powiedział:
- Trzy.
I go zastrzelił. Żona oburzona zaczęła na niego krzyczeć, że co on sobie wyobraża, mógł przecież nauczyć konia. Kowboj podszedł do niej, pokazał palec i powiedział raz.
- Raz.
Jadą dalej, koń, biedaczysko znów się potknął. Kowboj podszedł do niego, pokazał dwa palce i powiedział:
-Dwa.
Gdy ujechali spory kawałek koń znów się potknął. Kowboj tym razem pokazał mu trzy palce, powiedział:
- Trzy.
I go zastrzelił. Żona oburzona zaczęła na niego krzyczeć, że co on sobie wyobraża, mógł przecież nauczyć konia. Kowboj podszedł do niej, pokazał palec i powiedział raz.
36
Dowcip #12136. Był sobie kowboj, który postanowił się ustatkować. w kategorii: Żarty o kowbojach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne kawały o koniu, Śmieszne żarty o broni palnej.
Wieczór po trzydniowym, hucznym weselu. On w zmordowanym już dosyć garniturze siedzi zmęczony balowaniem naprzeciw niej w sukni ślubnej, która już nie jest taka jak była 3 dni wcześniej bialutka i szeleszcząca. Goście się rozeszli, a od jutra zaczyna się normalne życie. Moment taki sam dobry jak każdy inny na ustalenie chociaż podstawowych zasad na resztę dni i nocy.
- Kochanie, chciałbym, żebyśmy może ustalili teraz kilka spraw. Kocham Cie bardzo i tak dalej, ale nie chciałbym, żeby nasz ślub zbyt wiele zmienił w moim życiu. Wiesz, ja mam kolegów, czasem jeździmy na ryby, czasem na mecz, czasem zostajemy po pracy w barze czy na bilardzie. Może się zdarzyć, że np. wrócę późno albo nie wrócę na noc i nie chciałbym z tego powodu widzieć żadnych scen zazdrości czy złości, tak żebym wtedy żałował, jak niektórzy moi koledzy, że się ożeniłem. Jeśli masz coś przeciwko moim rozrywkom czy znajomościom, powiedz mi to najlepiej teraz i ustalimy co i jak.
- Przeciwko? - ona na to szczerze zdziwiona - Ależ kochanie, absolutnie nie! Bardzo szanuję Twoich kolegów itd, ale chciałabym, żebyś zapamiętał, że od jutra kolacja w tym domu będzie między osiemnastą, a dziewiętnastą, a seks gdzieś pomiędzy dwudziestą pierwszą, a dwudziestą trzecią, obojętnie czy jesteś czy Cię nie ma.
- Kochanie, chciałbym, żebyśmy może ustalili teraz kilka spraw. Kocham Cie bardzo i tak dalej, ale nie chciałbym, żeby nasz ślub zbyt wiele zmienił w moim życiu. Wiesz, ja mam kolegów, czasem jeździmy na ryby, czasem na mecz, czasem zostajemy po pracy w barze czy na bilardzie. Może się zdarzyć, że np. wrócę późno albo nie wrócę na noc i nie chciałbym z tego powodu widzieć żadnych scen zazdrości czy złości, tak żebym wtedy żałował, jak niektórzy moi koledzy, że się ożeniłem. Jeśli masz coś przeciwko moim rozrywkom czy znajomościom, powiedz mi to najlepiej teraz i ustalimy co i jak.
- Przeciwko? - ona na to szczerze zdziwiona - Ależ kochanie, absolutnie nie! Bardzo szanuję Twoich kolegów itd, ale chciałabym, żebyś zapamiętał, że od jutra kolacja w tym domu będzie między osiemnastą, a dziewiętnastą, a seks gdzieś pomiędzy dwudziestą pierwszą, a dwudziestą trzecią, obojętnie czy jesteś czy Cię nie ma.
26
Dowcip #12137. Wieczór po trzydniowym, hucznym weselu. w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Kawały o Młodej Parze.
Wchodzi facet pijany do domu i woła:
- Kto w tym domu rządzi?
Żona odpowiada:
- Jak to kto? Ja i mamusia, twoja teściowa, a bo co?
- To se rządźcie bo ja właśnie przepiłem całą wypłatę.
- Kto w tym domu rządzi?
Żona odpowiada:
- Jak to kto? Ja i mamusia, twoja teściowa, a bo co?
- To se rządźcie bo ja właśnie przepiłem całą wypłatę.
24
Dowcip #12138. Wchodzi facet pijany do domu i woła w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszne kawały o teściowej, Śmieszne kawały o żonie.
Drze się żona na męża:
- Jak przychodzisz do domu to nogi wytrzyj!
- Mogę nie przychodzić.
- Jak przychodzisz do domu to nogi wytrzyj!
- Mogę nie przychodzić.
25