Mąż zwierza się przyjacielowi
Mąż zwierza się przyjacielowi:
- Wiesz co przytrafiło się mojej żonie? Nieszczęście! Była tak zmęczona świątecznymi porządkami, że zasnęła w wannie. Spała w niej przez trzy godziny, a woda lała się cały czas!
- Straszne! To chyba mieszkanie macie całe zalane?!
- Na szczęście nie. Ona zawsze śpi z otwarta buzią.
- Wiesz co przytrafiło się mojej żonie? Nieszczęście! Była tak zmęczona świątecznymi porządkami, że zasnęła w wannie. Spała w niej przez trzy godziny, a woda lała się cały czas!
- Straszne! To chyba mieszkanie macie całe zalane?!
- Na szczęście nie. Ona zawsze śpi z otwarta buzią.
43
Dowcip #17260. Mąż zwierza się przyjacielowi w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie.
- Przyjdziesz na mój ślub?
- Kiedy?
- W piątek.
- Z kim się żenisz?
- Z tobą.
- To przyjdę.
- Kiedy?
- W piątek.
- Z kim się żenisz?
- Z tobą.
- To przyjdę.
814
Dowcip #17261. - Przyjdziesz na mój ślub? w kategorii: Śmieszny humor o mężu i żonie, Kawały o małżeństwie.
Kowalski spotyka na ulicy kolegę z pracy idącego pod rękę z jakąś kobietą.
- Czy możesz mi przedstawić tę damę?
- To Kinga, moja druga żona!
- A co się stało z pierwszą?
- Została w domu!
- Czy możesz mi przedstawić tę damę?
- To Kinga, moja druga żona!
- A co się stało z pierwszą?
- Została w domu!
719
Dowcip #17262. Kowalski spotyka na ulicy kolegę z pracy idącego pod rękę z jakąś w kategorii: Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o zdradzie, Kawały o kolegach.
- Słyszałam, - mówi sąsiadka - że pani małżonek złamał sobie nogę. Jak to się stało?
- Bardzo głupio. Właśnie robiłam zrazy, więc mój mąż poszedł do piwnicy po ziemniaki. Jak zwykle nie wziął ze sobą latarki, poślizgnął się na schodach i spadł w dół.
- To straszne! I co pani zrobiła w takiej sytuacji?!
- Makaron.
- Bardzo głupio. Właśnie robiłam zrazy, więc mój mąż poszedł do piwnicy po ziemniaki. Jak zwykle nie wziął ze sobą latarki, poślizgnął się na schodach i spadł w dół.
- To straszne! I co pani zrobiła w takiej sytuacji?!
- Makaron.
617
Dowcip #17263. - Słyszałam, - mówi sąsiadka - że pani małżonek złamał sobie nogę. w kategorii: Kawały o jedzeniu, Kawały o mężu i żonie, Kawały o mężu, Żarty o sąsiadach.
- Cześć stary, kopę lat, co u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, lepiej?
- Lepiej to chyba nie, ale na pewno częściej.
- Ożeniłem się.
- I co, lepiej?
- Lepiej to chyba nie, ale na pewno częściej.
713
Dowcip #17264. - Cześć stary, kopę lat, co u ciebie? w kategorii: Śmieszne żarty erotyczne, Śmieszne dowcipy o kolegach, Kawały o małżeństwie.
Mąż do żony:
- Co to ma znaczyć? Znalazłem w twojej torebce list z biura matrymonialnego, że będą mieli propozycję na twoją ofertę?
- Och nie gniewaj się, to stare dzieje. No wtedy, kiedy byłeś tak ciężko chory.
- Co to ma znaczyć? Znalazłem w twojej torebce list z biura matrymonialnego, że będą mieli propozycję na twoją ofertę?
- Och nie gniewaj się, to stare dzieje. No wtedy, kiedy byłeś tak ciężko chory.
43
Dowcip #17265. Mąż do żony w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Kawały o mężu, Żarty o żonie, Śmieszne żarty o chorobach, Śmieszny humor o burdelu.
Rozmowa w pociągu:
- Ja, proszę pana, najmilsze godziny zawdzięczam filmom.
- Nie wiedziałem, że z pana taki kinoman.
- To nie ja chodzę do kina, ale moja żona.
- Ja, proszę pana, najmilsze godziny zawdzięczam filmom.
- Nie wiedziałem, że z pana taki kinoman.
- To nie ja chodzę do kina, ale moja żona.
820
Dowcip #17266. Rozmowa w pociągu w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Kawały o żonie, Śmieszne kawały o filmach, Śmieszny humor o kinie.
- Ty wiesz, moja droga - oznajmia bakteriolog żonie - że jestem na tropie bardzo niebezpiecznego wirusa! Kiedy go odkryję i opiszę, możesz być pewna, że nazwę go twoim imieniem.
412
Dowcip #17267. - Ty wiesz w kategorii: Kawały o lekarzach, Żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o żonie.
Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę.
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany? - drze się mąż - Jak pijany?!
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany? - drze się mąż - Jak pijany?!
116
Dowcip #17268. Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszne kawały o mężu, Śmieszny humor o pijakach, Dowcipy o żonie.
Idzie sobie Jasiu koło betoniarki i się zmieszał.
83