Lekarz, do którego przyszła baba
Lekarz, do którego przyszła baba, każe pielęgniarce zrobić jej zdjęcie rentgenowskie. Pielęgniarka ustawia babę, a ta protestuje:
- Chciałabym z profilu, bo lepiej wychodzę!
- Chciałabym z profilu, bo lepiej wychodzę!
149
Dowcip #15299. Lekarz, do którego przyszła baba w kategorii: Żarty o babie, Żarty przychodzi baba do lekarza, Śmieszne dowcipy o pielęgniarkach, Śmieszne żarty o zdjęciach.
”Zubizaretta sięgnął po piłkę, która była po przeciwnej stronie boiska”.
Zydorowicz.
Zydorowicz.
82
Dowcip #15300. ”Zubizaretta sięgnął po piłkę w kategorii: Humor o piłkarzach, Kawały o piłce nożnej.
Rozmawiają dwaj malarze.
- Powiedz, ale tak szczerze, jak sprzedają się twoje obrazy.
- Rozchodzą się jak świeże bułeczki.
- Tak szybko?
- Nie, są takie tanie.
- Powiedz, ale tak szczerze, jak sprzedają się twoje obrazy.
- Rozchodzą się jak świeże bułeczki.
- Tak szybko?
- Nie, są takie tanie.
14
Dowcip #15301. Rozmawiają dwaj malarze. w kategorii: Żarty o malarzach, Śmieszne dowcipy o obrazach.
Do zatłoczonego pociągu wchodzi Baca. Widzi kobietę, która ma przy sobie duży kosz. Baca grzecznie pyta:
- Mogę usiąść na tym koszyku?
- Dobrze. Tylko uważajcie na jajka!
- A co, tyle jajek wieziecie?
- Nie, gwoździe!
- Mogę usiąść na tym koszyku?
- Dobrze. Tylko uważajcie na jajka!
- A co, tyle jajek wieziecie?
- Nie, gwoździe!
03
Dowcip #15302. Do zatłoczonego pociągu wchodzi Baca. w kategorii: Kawały o Bacy, Humor o kobietach, Dowcipy o jądrach męskich.
- Dlaczego nie wstajesz? - pyta Jasia w autobusie starsza pani i spogląda na niego karcąco.
- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce.
- Siedź, siedź jak jak byłem w twoim wieku też siedziałem, teraz chodzić mogę. - odzywa się Dziadek obok.
- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce.
- Siedź, siedź jak jak byłem w twoim wieku też siedziałem, teraz chodzić mogę. - odzywa się Dziadek obok.
14
Dowcip #15303. - Dlaczego nie wstajesz? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o staruszkach, Dowcipy o autobusach.
Breżniew przyjechał do Polski. Gomułka oprowadza go po ulicach Warszawy .
- To jest ulica Lenina.
Widząc akceptację na twarzy gościa, Gomułka prowadzi go następnie na ulicę Żukowa i Plac Dzierżyńskiego. Breżniew tak się rozochocił, że gdy mijali następny plac, sam spytał o nazwę. Gomułka zmieszał się wyraźnie.
- To jest Plac Zbawiciela.
Breżniew poklepał przyjaźnie Gomułkę po ramieniu.
- No Władek, bez przesady, nie trzeba ...
- To jest ulica Lenina.
Widząc akceptację na twarzy gościa, Gomułka prowadzi go następnie na ulicę Żukowa i Plac Dzierżyńskiego. Breżniew tak się rozochocił, że gdy mijali następny plac, sam spytał o nazwę. Gomułka zmieszał się wyraźnie.
- To jest Plac Zbawiciela.
Breżniew poklepał przyjaźnie Gomułkę po ramieniu.
- No Władek, bez przesady, nie trzeba ...
322
Dowcip #15304. Breżniew przyjechał do Polski. w kategorii: Humor o Władysławie Gomułce, Dowcipy o Leonidzie Breżniewie.
Nobel pokazał przyjacielowi swój wynalazek.
- Jak dla mnie bomba! - rzekł przyjaciel.
- Jak dla mnie bomba! - rzekł przyjaciel.
03
Dowcip #15305. Nobel pokazał przyjacielowi swój wynalazek. w kategorii: Śmieszne żarty o wynalazkach.
”Ktoś w przerwie narzekał na słońce i upał. Jak się ktoś tak tłumaczy to powinien grać na trąbce, a nie na boisku”.
Marek Swierczewski.
Marek Swierczewski.
02
Dowcip #15306. ”Ktoś w przerwie narzekał na słońce i upał. w kategorii: Dowcipy o piłkarzach, Śmieszne dowcipy o piłce nożnej.
Wałęsa pojechał do Bawarii. Pewnego dnia w knajpie dochodzi do sprzeczki między nim, a pijanym Niemcem. Wałęsa krzyczy:
- Gdybyś gościu wiedział kim jestem, to byś tak na mnie nie krzyczał!
- A kim ty jesteś?
- Najbardziej znanym Polakiem na świecie.
- Niemożliwe, Małysz? Poproszę o autograf!
- Gdybyś gościu wiedział kim jestem, to byś tak na mnie nie krzyczał!
- A kim ty jesteś?
- Najbardziej znanym Polakiem na świecie.
- Niemożliwe, Małysz? Poproszę o autograf!
27
Dowcip #15307. Wałęsa pojechał do Bawarii. w kategorii: Dowcipy o Adamie Małyszu, Żarty o Lechu Wałęsie, Śmieszne żarty o barmanach.
Masztalski kupił buty i na drugi dzień przychodzi z reklamacją:
- Pani, te buty są tak niewygodne i źle zrobione, że nie da się w nich chodzić.
- Niech pan nie narzeka, panie Masztalski. - mówi kierowniczka. - Pan ma tylko jedną taką parę, a my mamy trzysta.
- Pani, te buty są tak niewygodne i źle zrobione, że nie da się w nich chodzić.
- Niech pan nie narzeka, panie Masztalski. - mówi kierowniczka. - Pan ma tylko jedną taką parę, a my mamy trzysta.
08