- Jasiu, dlaczego wczoraj na wywiadówce była Twoja babcia?
- Jasiu, dlaczego wczoraj na wywiadówce była Twoja babcia? - pyta pani.
- Szczerze? - upewnia się Jasiu.
- Szczerze!
- Bo jest głucha.
- Szczerze? - upewnia się Jasiu.
- Szczerze!
- Bo jest głucha.
415
Dowcip #26227. - Jasiu, dlaczego wczoraj na wywiadówce była Twoja babcia? w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszny humor o babci, Humor o nauczycielce.
Przychodzi zadowolony Jasiu ze szkoły i mówi do taty:
- Tato, miałem dzisiaj kartkówkę i nie popełniłem żadnego błędu ortograficznego ani gramatycznego!
- To bardzo ładnie Jasiu, a jaki był temat?
- Ułamki dziesiętne.
- Tato, miałem dzisiaj kartkówkę i nie popełniłem żadnego błędu ortograficznego ani gramatycznego!
- To bardzo ładnie Jasiu, a jaki był temat?
- Ułamki dziesiętne.
712
Dowcip #26228. Przychodzi zadowolony Jasiu ze szkoły i mówi do taty w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne żarty szkolne, Śmieszne kawały o ojcu.
Co robi murzyn na śniegu?
- Rzuca się w oczy.
- Rzuca się w oczy.
513
Dowcip #26229. Co robi murzyn na śniegu? w kategorii: Śmieszny humor o Murzynach, Śmieszne żarty zagadki.
Cztery stopnie odwagi:
* Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a Ty pytasz:
- Zamiatasz czy odlatujesz?
* Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.
Na pytanie: ”Co to ma znaczyć?” odpowiadasz:
- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.
* Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od Ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
- Teraz Twoja kolej!
* Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą.
* Pierwszy stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Twoja żona stoi z miotłą w drzwiach, a Ty pytasz:
- Zamiatasz czy odlatujesz?
* Drugi stopień odwagi::
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Żona leży w łóżku, nie śpi. Bierzesz krzesło i siadasz przy niej.
Na pytanie: ”Co to ma znaczyć?” odpowiadasz:
- Chcę siedzieć w pierwszym rzędzie, jak zacznie się ten cyrk.
* Trzeci stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz pijany do domu. Czuć od Ciebie damskie perfumy, masz ślady szminki na kołnierzu. Klepiesz żonę w tyłek i mówisz:
- Teraz Twoja kolej!
* Czwarty stopień odwagi:
O trzeciej nad ranem wracasz do domu pijany w towarzystwie dwóch ślicznotek. Stojącej żonie w drzwiach, mówisz:
- Stara, nie bądź świnia, powiedz, że jesteś siostrą.
38
Dowcip #26230. Cztery stopnie odwagi w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Humor o mężu, Kawały o pijakach.
Jak Pan Bóg szukał narodu, który mógłby sobie wybrać. Na początku przyszedł do Arabów. Pyta się:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- ”Nie kradnij”.
- Panie! My żyjemy z rabowania karawan, jeżeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć, jest to niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania.
Przyszedł Pan do Amorytów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- ”Nie zabijaj”.
- Panie! Jesteśmy najwaleczniejszym narodem, żyjemy z wojny i z podbojów, jak będziemy mogli egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy twojego przykazania.
Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- ”Nie cudzołóż”.
- Panie! Podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się miłości w świątyni, jeżeli tego zaniechamy to co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie, nie chcemy Twojego przykazania.
Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej, przyszedł do nich i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A ile by ono kosztowało?
- Nic, za darmo!
- Tak całkiem bez płacenia?
- Całkiem za darmo!
- To my byśmy wzięli dziesięć.
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- ”Nie kradnij”.
- Panie! My żyjemy z rabowania karawan, jeżeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć, jest to niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania.
Przyszedł Pan do Amorytów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- ”Nie zabijaj”.
- Panie! Jesteśmy najwaleczniejszym narodem, żyjemy z wojny i z podbojów, jak będziemy mogli egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy twojego przykazania.
Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- ”Nie cudzołóż”.
- Panie! Podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się miłości w świątyni, jeżeli tego zaniechamy to co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie, nie chcemy Twojego przykazania.
Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej, przyszedł do nich i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A ile by ono kosztowało?
- Nic, za darmo!
- Tak całkiem bez płacenia?
- Całkiem za darmo!
- To my byśmy wzięli dziesięć.
015
Dowcip #26232. Jak Pan Bóg szukał narodu, który mógłby sobie wybrać. w kategorii: Humor o Arabach, Kawały religijne, Kawały o Bogu.
Jasiu poszedł z mamą do parku i widzi jak paw rozkłada ogon. Po chwili Jasio krzyczy:
- Nieprawdopodobne!
- Co, o co chodzi chłopcze? - pyta jakaś pani.
- Nie widzi pani, przecież kura zakwita!
- Nieprawdopodobne!
- Co, o co chodzi chłopcze? - pyta jakaś pani.
- Nie widzi pani, przecież kura zakwita!
48
Dowcip #26234. Jasiu poszedł z mamą do parku i widzi jak paw rozkłada ogon. w kategorii: Kawały o Jasiu, Kawały o cyrku, Żarty o kurach, Dowcipy o pawiach.
Siedzą dwie blondynki w aucie. Na to jedna mówi do drugiej:
- Ty wyjdź z samochodu i zobacz czy migacz działa, a ja tu posiedzę.
- Dobra. Działa, nie działa, działa, nie działa, działa ...
- Ty wyjdź z samochodu i zobacz czy migacz działa, a ja tu posiedzę.
- Dobra. Działa, nie działa, działa, nie działa, działa ...
615
Dowcip #26235. Siedzą dwie blondynki w aucie. w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszny humor o kierowcach, Śmieszne dowcipy o samochodach.
Blondynka zadaje pytanie:
- W Warszawie są Warszawiacy, w Krakowie są Krakowiacy, a co jest w Kole?
Koleżanki mówią, że nie wiedzą.
- Szprychy.
- W Warszawie są Warszawiacy, w Krakowie są Krakowiacy, a co jest w Kole?
Koleżanki mówią, że nie wiedzą.
- Szprychy.
45
Dowcip #26236. Blondynka zadaje pytanie w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszne zagadki.
W teatrze Jasio mówi do mamy:
- Ale nudna sztuka.
- To czemu bijesz brawo?
- Bo się skończyła.
- Ale nudna sztuka.
- To czemu bijesz brawo?
- Bo się skończyła.
510
Dowcip #26237. W teatrze Jasio mówi do mamy w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Śmieszne kawały o teatrze.
Przychodzi chłopak do kiosku i pyta:
- Czy są kartki z napisem: ”Dla mojej jedynej”?
- Tak, są. - odpowiada kioskarka.
- To poproszę osiem!
- Czy są kartki z napisem: ”Dla mojej jedynej”?
- Tak, są. - odpowiada kioskarka.
- To poproszę osiem!
411