Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala.

Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia, a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...

Starsza pani wraca z zakupów, wchodzi do klatki schodowej, staje przed windą i naciska przycisk ... Po chwili zauważa kartkę z informacją, wyjmuje z torebki swoje okulary i czyta: ”Awaria windy”
Zrozpaczona idzie powoli po schodach z ciężkimi torbami na 9 piętro. Gdy już stanęła przed drzwiami swojego mieszkania zauważyła pana w płaszczu:
- Dzień dobry - mówi młody człowiek - Chciałaby pani coś zobaczyć?
- A co jeśli można spytać? - odpowiada schorowana babcinka.
- A to niespodzianka.
- Dobrze, to niech pan pokaże.
Młody człowiek powoli odwija sznurek od płaszcza i zamaszystym ruchem otwiera go.
Babcia patrzy tak na niego od góry do dołu i krzyczy:
- O cholera, zapomniałam jajek!

- Koleżanka pije?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mam problemy z nogami.
- Uginają się?
- Nie, rozkładają.

On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera:
- Kto dzwonił?
- Mój mąż.
- O! Co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża...

Siedzą sobie trzy starsze panie na werandzie. Jedna z nich jest przygłuchawa. Pierwsza mówi:
- Za moich czasów, za pięć centów można było kupić taaakiego ogórka.
Druga mówi:
- Tak, masz rację, pamiętam i taakie dwie cebule po trzy centymetry każda
Trzecia, ta głuchawa wreszcie zabiera głos i mówi:
- Nie mogę dosłyszeć o czym rozmawiacie, ale pamiętam chłopaka, o którym mowa.

Z listu do kochanki:
”...jedną ręką trzymam Twoją fotografię, a drugą ręką myślę o Tobie.”

- A mówiłaś, że byłaś dziewicą!
- No bo byłam, zapytaj Mariana!

Przychodzi pedał na basen i pyta się ratownika:
- Jaka dziś woda?
- Ch*jowa.
- Oooo to skacze na dupę.

Mija się na ulicy chłopak z dziewczyną...
Widzi jaka jest brzydka i mówi do niej:
- W jakim ty zamku straszysz?!
A ona na to:
- Masz za małego konia, żeby tam dojechać!

Nad siedzącą w autobusie dziewczyna stoi młody chłopak i uporczywie wpatruje się w jej dekolt. W końcu ona nie wytrzymuje:
- Chcesz w gębę?
- Oj tak, a drugiego do ręki.