Idzie halą baca z juhasem. Juhas odzywa się do bacy.
Idzie halą baca z juhasem. Juhas odzywa się do bacy.
- Wieta co baco, za stówę to bym to łowce gówno zjodł.
- Eeee gadacie, prawda, to zryjcie.
Juhac zjadł i baca wypłacił mu pieniądze, ale po pewnym czasie żal się bacy stówy zrobiło i mówi do juhasa.
- Wieta co juhasie, za stówę to jo bym te bobki zjadł.
I tak zrobił. Juhas stówę mu wypłacił i idą dalej. Po pewnym czasie juhas się odzywa:
- Wieta co baco, cosik mi się wydaje ze za darmo żeśmy się gówna nażarli.
- Wieta co baco, za stówę to bym to łowce gówno zjodł.
- Eeee gadacie, prawda, to zryjcie.
Juhac zjadł i baca wypłacił mu pieniądze, ale po pewnym czasie żal się bacy stówy zrobiło i mówi do juhasa.
- Wieta co juhasie, za stówę to jo bym te bobki zjadł.
I tak zrobił. Juhas stówę mu wypłacił i idą dalej. Po pewnym czasie juhas się odzywa:
- Wieta co baco, cosik mi się wydaje ze za darmo żeśmy się gówna nażarli.
111
Dowcip #17356. Idzie halą baca z juhasem. Juhas odzywa się do bacy. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o zakładach.
Sika obok siebie dwóch baców. Jeden mówi do drugiego:
- Baco czemu tak mrugosz?
Drugi:
- Bo mi po oczach pryskosz!
- Baco czemu tak mrugosz?
Drugi:
- Bo mi po oczach pryskosz!
210
Dowcip #17357. Sika obok siebie dwóch baców. w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszne dowcipy o sikaniu.
W Morskim Oku kąpie się baca. Na to jeden z turystów:
- Baco, nie zimno Wam?
- Ni.
- Ciepło?
- Ni.
- To jak Wam jest?
- Jędrzej.
- Baco, nie zimno Wam?
- Ni.
- Ciepło?
- Ni.
- To jak Wam jest?
- Jędrzej.
317
Dowcip #17358. W Morskim Oku kąpie się baca. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Bacy, Śmieszne dowcipy o turystach, Śmieszne żarty o kąpieli.
- Baco, co robicie żeby wam wilk owiec nie porwał?
- Ano stucek takich zem je ponaucał.
- Jakich sztuczek, baco?
- Naucyłech je, ze jak wilka wyczujom, to majom po całej łące jak te kangury skakać. Cały rok je ucyłem!
- Dość oryginalny pomysł.
- Potem mają się jedne drugim kolejno na grzbiet wdrapać, coby utwozyć takom wielką górę. Dwa lata treningu!
- Niesamowite.
- A na samej górze jedna owiecka umie tak przednimi kopytkami jedno o drugie stukać, że snopy iskier krzesze.
- Nie do wiary! I co, skutkuje?
- A nie wiem, w tych lasach nie ma wilków.
- Ano stucek takich zem je ponaucał.
- Jakich sztuczek, baco?
- Naucyłech je, ze jak wilka wyczujom, to majom po całej łące jak te kangury skakać. Cały rok je ucyłem!
- Dość oryginalny pomysł.
- Potem mają się jedne drugim kolejno na grzbiet wdrapać, coby utwozyć takom wielką górę. Dwa lata treningu!
- Niesamowite.
- A na samej górze jedna owiecka umie tak przednimi kopytkami jedno o drugie stukać, że snopy iskier krzesze.
- Nie do wiary! I co, skutkuje?
- A nie wiem, w tych lasach nie ma wilków.
420
Dowcip #17359. - Baco, co robicie żeby wam wilk owiec nie porwał? w kategorii: Śmieszne dowcipy o Bacy, Kawały o owcach, Śmieszny humor o wilku.
W Poroninie ulicą idzie pogrzeb. Za trumną idzie baca. Podchodzi do niego znajomy i pyta.
- Kto wom umarł, żona?
- Nie teściowo.
- Tyz piknie!
- Kto wom umarł, żona?
- Nie teściowo.
- Tyz piknie!
14
Dowcip #17360. W Poroninie ulicą idzie pogrzeb. Za trumną idzie baca. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Bacy, Śmieszne żarty o teściowej, Śmieszny humor o pogrzebie.
Siedzi baca na przyzbie i robi klatki. Zrobił już dużo, a każda ma inny rozmiar. Idzie drugi baca i pyta:
- Co wy tak kumie klatki robita?
A baca odpowiada:
- A bo syn z wojska pisał, że syfa złapał. Ino nie napisoł jak duży!
- Co wy tak kumie klatki robita?
A baca odpowiada:
- A bo syn z wojska pisał, że syfa złapał. Ino nie napisoł jak duży!
108
Dowcip #17361. Siedzi baca na przyzbie i robi klatki. w kategorii: Kawały o Bacy, Śmieszny humor o chorobach, Żarty o synu.
Spotyka baca przyjaciela - lekarza:
- Eee Franuś złoperuwoł byś mojo babe, una tako brzydko - mówi baca.
- Ja nie dam rady ale zapytam lekarzy z Krakowa za dziesięć baniek na pewno ją zoperują. Po tygodniu:
- Mówiłem, za dziesięć baniek zgodzili się ci pomóc.
- E,gajowy za pięć stówek zgodził się jom rozstrzylać w lesie.
- Eee Franuś złoperuwoł byś mojo babe, una tako brzydko - mówi baca.
- Ja nie dam rady ale zapytam lekarzy z Krakowa za dziesięć baniek na pewno ją zoperują. Po tygodniu:
- Mówiłem, za dziesięć baniek zgodzili się ci pomóc.
- E,gajowy za pięć stówek zgodził się jom rozstrzylać w lesie.
811
Dowcip #17362. Spotyka baca przyjaciela - lekarza w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Śmieszny humor o myśliwych, Dowcipy o pieniądzach, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o operacji.
- Baco, jakie owce zjadają mniej trawy: czarne czy białe?
- Czarne!
- Dlaczego?
- Bo czarnych jest mniej!
- Czarne!
- Dlaczego?
- Bo czarnych jest mniej!
720
Dowcip #17363. - Baco, jakie owce zjadają mniej trawy: czarne czy białe? w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Humor o owcach.
Wpada baca do domu i od progu woła:
- Hejdla, idę na wojnę!
- O Jederkusie, dyć cię zabiją!
- Coś ty, jo chwycę karabin i trtrtr... wszystkich pozabijom!
- A jeśli jednak ktoś ciebie zabije?
- Ale za co? Czy jam komu co zrobił?
- Hejdla, idę na wojnę!
- O Jederkusie, dyć cię zabiją!
- Coś ty, jo chwycę karabin i trtrtr... wszystkich pozabijom!
- A jeśli jednak ktoś ciebie zabije?
- Ale za co? Czy jam komu co zrobił?
721
Dowcip #17364. Wpada baca do domu i od progu woła w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Dowcipy o wojnie.
Lipiec - premier Miller na wakacjach, nieco się zmęczył. Niedaleko Białego Dunajca zauważył gazdę wiozącego długaśne pnie smrekowe. Poprosił go więc o podwiezienie.
- A siednicie se, panie, hań na końcu tego najdłuższego pnia!
Kiedy dojechali do Zakopanego i premier zlazł ledwie żywy po straszliwym husaniu, spytał górala:
- Czemuście posadzili mnie w takim miejscu?
- A bo kazali, żeby na najbardziej wystającym drągu mieć czerwoną szmatę.
- A siednicie se, panie, hań na końcu tego najdłuższego pnia!
Kiedy dojechali do Zakopanego i premier zlazł ledwie żywy po straszliwym husaniu, spytał górala:
- Czemuście posadzili mnie w takim miejscu?
- A bo kazali, żeby na najbardziej wystającym drągu mieć czerwoną szmatę.
13