Czym się różni adwokat od lekarza?
Czym się różni adwokat od lekarza?
- Błąd adwokata wisi dwa metry nad ziemią, a błąd lekarza leży dwa metry pod ziemią.
- Błąd adwokata wisi dwa metry nad ziemią, a błąd lekarza leży dwa metry pod ziemią.
48
Dowcip #29212. Czym się różni adwokat od lekarza? w kategorii: Czarny humor, Dowcipy o adwokatach, Dowcipy o lekarzach, Śmieszne żarty zagadki.
Pewien pechowiec w ciągu jednego miesiąca aż pięć razy potrącony był przez samochody i opatrywany w pogotowiu. Za szóstym razem mówi lekarzowi:
- Mam tego dość! Kupuję samochód!
- Mam tego dość! Kupuję samochód!
412
Dowcip #29213. Pewien pechowiec w ciągu jednego miesiąca aż pięć razy potrącony był w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o wypadkach samochodowych, Humor o pacjentach.
U okulisty po badaniu:
- I jak doktorze, co z moim wzrokiem?
- Szczerze?
- Oczywiście!
- W ogóle nie rozumiem jak pan trafił do mojego gabinetu.
- I jak doktorze, co z moim wzrokiem?
- Szczerze?
- Oczywiście!
- W ogóle nie rozumiem jak pan trafił do mojego gabinetu.
624
Dowcip #29214. U okulisty po badaniu w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Dowcipy o okulistach.
Lekarz do pacjenta:
- Z tego, co pan opowiedział, zrozumiałem, że pan mówi obecnie przez sen.
- Nie, panie doktorze. Kiedy ja zaczynam mówić, to zasypiają inni.
- Z tego, co pan opowiedział, zrozumiałem, że pan mówi obecnie przez sen.
- Nie, panie doktorze. Kiedy ja zaczynam mówić, to zasypiają inni.
54
Dowcip #29215. Lekarz do pacjenta w kategorii: Żarty o lekarzach, Humor o pacjentach.
- Wszystko to z nerwów. I dom, i mercedes, i basen - tłumaczył koledze lekarz neurolog.
816
Dowcip #29216. - Wszystko to z nerwów. w kategorii: Dowcipy o lekarzach.
- Panie doktorze, swędzi mnie całe ciało.
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się - dwa tygodnie było w porządku ale teraz znowu swędzi.
- A próbował się pan kąpać, jak mówiłem?
- Tak, wykąpałem się - dwa tygodnie było w porządku ale teraz znowu swędzi.
610
Dowcip #29217. - Panie doktorze, swędzi mnie całe ciało. w kategorii: Humor o lekarzach, Humor o higienie, Humor o pacjentach.
Przychodzi facet do lekarza. Lekarz pyta się:
- Jak Pan ma na imię?
Na co facet odpowiada:
- SRACZKA.
Lekarz:
- Hmm, to bardzo rzadkie imię.
- Jak Pan ma na imię?
Na co facet odpowiada:
- SRACZKA.
Lekarz:
- Hmm, to bardzo rzadkie imię.
83
Dowcip #29218. Przychodzi facet do lekarza. w kategorii: Śmieszne humor przychodzi facet do lekarza, Śmieszne żarty o pacjentach.
Laryngolog pyta pacjenta:
- Czy ma pan jakieś kłopoty z nosem albo z uszami?
- Bardzo często, panie doktorze!
- A kiedy?
- Wtedy kiedy wkładam albo zdejmuję golf.
- Czy ma pan jakieś kłopoty z nosem albo z uszami?
- Bardzo często, panie doktorze!
- A kiedy?
- Wtedy kiedy wkładam albo zdejmuję golf.
1019
Dowcip #29219. Laryngolog pyta pacjenta w kategorii: Humor o lekarzach, Humor o pacjentach.
Chodził facet na dziwki i w końcu złapał jakiegoś syfa. Poszedł więc do lekarza, pokazuje swój owrzodziały ”interes”:
- Tu się już nic nie da zrobić, trzeba amputować - lekarz mu na to.
- Nigdy w życiu! - powiedział gościu i zwiał z poradni.
Postanowił skorzystać z ”medycyny alternatywnej”, poszedł do miejscowego znachora. Ten popatrzył i mówi:
- Proszę stanąć na tym stołeczku - facet stanął.
- A teraz proszę zeskoczyć na podłogę - facet zeskoczył.
- Widzi pan, nic nie trzeba amputować. Samo odpadło!
- Tu się już nic nie da zrobić, trzeba amputować - lekarz mu na to.
- Nigdy w życiu! - powiedział gościu i zwiał z poradni.
Postanowił skorzystać z ”medycyny alternatywnej”, poszedł do miejscowego znachora. Ten popatrzył i mówi:
- Proszę stanąć na tym stołeczku - facet stanął.
- A teraz proszę zeskoczyć na podłogę - facet zeskoczył.
- Widzi pan, nic nie trzeba amputować. Samo odpadło!
817
Dowcip #29220. Chodził facet na dziwki i w końcu złapał jakiegoś syfa. w kategorii: Śmieszne żarty przychodzi facet do lekarza, Dowcipy o męskim członku.
W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon:
- Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3 - letni synek połknął korkociąg.
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Flachę otworzyliśmy śrubokrętem.
- Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3 - letni synek połknął korkociąg.
- Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory?
- Flachę otworzyliśmy śrubokrętem.
515