Był sobie Jasiu...
Był sobie Jasiu... Pewnego pięknego dnia został sam w domu i zachciało mu się kupę, a że był zbyt leniwy, żeby iść do łazienki, zrobił ją na środku pokoju, na dywanie.
Niespodziewanie wpada do domu ojciec... Jasiu rzuca się na swoją kupę i zakrywa rękami...
Ojciec pyta syna:
- Jasiu, co tam masz?
Jasiu na to:
- Nie powiem.
Ojciec zdenerwowany mówi:
- Powiedz, bo pasem ode mnie dostaniesz!
Jasiu odpowiada:
- Motylka.
Ojciec:
- Pokaż Jasiu tego motylka.
Jasiu na to:
- Nie!
Ojciec:
- Pokaż, bo zaraz naprawdę dostaniesz!
Jasiu:
- No dobra...
Odchyla ręce... Patrzy na ten dywan i mówi do ojca:
- Yyyyhhhhhh, odleciał ..., ale przedtem zrobił kupę!
Niespodziewanie wpada do domu ojciec... Jasiu rzuca się na swoją kupę i zakrywa rękami...
Ojciec pyta syna:
- Jasiu, co tam masz?
Jasiu na to:
- Nie powiem.
Ojciec zdenerwowany mówi:
- Powiedz, bo pasem ode mnie dostaniesz!
Jasiu odpowiada:
- Motylka.
Ojciec:
- Pokaż Jasiu tego motylka.
Jasiu na to:
- Nie!
Ojciec:
- Pokaż, bo zaraz naprawdę dostaniesz!
Jasiu:
- No dobra...
Odchyla ręce... Patrzy na ten dywan i mówi do ojca:
- Yyyyhhhhhh, odleciał ..., ale przedtem zrobił kupę!
410
Dowcip #11472. Był sobie Jasiu... w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne kawały o ojcu, Śmieszny humor o motylach.
- Dzień dobry, Jasiu!
- Wcale nie dobry.
- A może będzie dobry, jak rozpoznasz nasze pospolite ptaki po nogach? Popatrz.
Na to Jasiu:
- To na pewno kura.
- Nie Jasiu, to nasza jaskółka. Tego na pewno rozpoznasz. Domowy...
- Jak domowy, to kot.
- Jasiu, znów błąd. Popatrz, ten ptak ma dwa palce do tyłu i dwa do przodu.
- Jak tak, to jest struś.
- Jasiu, ostatnia szansa.
- Teraz nie jestem pewien, ale strzelam: wróbelek.
- Dość. Siadaj na miejsce, jedynka. Jasiu, przypomnij mi swoje nazwisko...
- Jak pani taka mądra, to proszę mnie rozpoznać po nogach!
- Wcale nie dobry.
- A może będzie dobry, jak rozpoznasz nasze pospolite ptaki po nogach? Popatrz.
Na to Jasiu:
- To na pewno kura.
- Nie Jasiu, to nasza jaskółka. Tego na pewno rozpoznasz. Domowy...
- Jak domowy, to kot.
- Jasiu, znów błąd. Popatrz, ten ptak ma dwa palce do tyłu i dwa do przodu.
- Jak tak, to jest struś.
- Jasiu, ostatnia szansa.
- Teraz nie jestem pewien, ale strzelam: wróbelek.
- Dość. Siadaj na miejsce, jedynka. Jasiu, przypomnij mi swoje nazwisko...
- Jak pani taka mądra, to proszę mnie rozpoznać po nogach!
39
Dowcip #11473. - Dzień dobry, Jasiu! w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszny humor o ptakach, Dowcipy o nauczycielce.
Pewnego razu pani katechetka zadała dzieciom zadanie domowe na temat Pana Jezusa. Następnego dnia pani zapytała Jasia:
- Jasiu, kiedy urodził się Jezus, kiedy zmarł?
Jasiu nic nie wiedział, więc się wkurzyła i zadzwoniła po ojca.
- Proszę pana, Jasiu nie wie, kiedy Jezus się urodził, kiedy zmarł... Nic po prostu nie wie!
A on do niej:
- Pani, my pod laskiem mieszkamy, my nie wiemy, że On był chory!
- Jasiu, kiedy urodził się Jezus, kiedy zmarł?
Jasiu nic nie wiedział, więc się wkurzyła i zadzwoniła po ojca.
- Proszę pana, Jasiu nie wie, kiedy Jezus się urodził, kiedy zmarł... Nic po prostu nie wie!
A on do niej:
- Pani, my pod laskiem mieszkamy, my nie wiemy, że On był chory!
510
Dowcip #11474. Pewnego razu pani katechetka zadała dzieciom zadanie domowe na temat w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszny humor o Jezusie, Żarty religijne, Śmieszne żarty o nauczycielce, Śmieszne żarty o katechetkach.
Święty Mikołaj już porozdawał prezenty... Oczywiście wszyscy się cieszą, także mały Jaś. Rozpakował zabawki, a wokół niego - od lustra do lustra - biega mama w pięknym nowym futrze.
Jaś, patrząc na mamę mówi:
- Ale biedne zwierzę musiało cierpieć!
Na co matka:
- Jasiu! Zabraniam ci w ten sposób mówić o ojcu!
Jaś, patrząc na mamę mówi:
- Ale biedne zwierzę musiało cierpieć!
Na co matka:
- Jasiu! Zabraniam ci w ten sposób mówić o ojcu!
38
Dowcip #11475. Święty Mikołaj już porozdawał prezenty... w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o Świętym Mikołaju, Kawały o mamie, Śmieszne dowcipy o tacie, Humor o prezentach.
W poniedziałek na pierwszej lekcji Jasiu szepcze do ucha kolegi:
- Ty, która jest godzina?
- Ósma piętnaście.
- Szlag by to trafił. Ale się ten tydzień wlecze!
- Ty, która jest godzina?
- Ósma piętnaście.
- Szlag by to trafił. Ale się ten tydzień wlecze!
47
Dowcip #11476. W poniedziałek na pierwszej lekcji Jasiu szepcze do ucha kolegi w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Żarty o szkole.
Mały Jaś puka do drzwi sąsiada:
- Tata prosi, aby pożyczył pan ...
- Cukier, sól...? - zgaduje sąsiad.
- Nie, korkociąg.
- Korkociąg? Powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
- Tata prosi, aby pożyczył pan ...
- Cukier, sól...? - zgaduje sąsiad.
- Nie, korkociąg.
- Korkociąg? Powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
37
Dowcip #11477. Mały Jaś puka do drzwi sąsiada w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o alkoholu, Śmieszne żarty o sąsiadach.
Jasiu ma napisać 4 zdania do szkoły. Poszedł do mamy i pyta:
- Mamo, pomożesz mi? Spadaj! Piorę twoje śmierdzące skarpety!
Poszedł do taty i mówi:
- Tato, pomożesz mi? Spadaj! Nie widzisz, że tu się pracuje?
Poszedł do siostry i mówi:
- Pomożesz mi?
- W tych różowych majteczkach wyglądasz jak świnka!
Poszedł do młodszego brata i mówi:
- Pomożesz mi?
Na to braciszek mówi:
- Brum! Brum! Powieźć panią?
W szkole Jasiu czyta swoje zdania:
- Spadaj, piorę twoje śmierdzące skarpety!
- Jasiu, jak ty się wyrażasz?!
- Spadaj, nie widzisz, że tu się pracuje?
- Jasiu!
- W tych różowych majteczkach wyglądasz jak świnka!
- Jasiu, idziemy do dyrektora!
- Brum! Brum! Podwieźć panią?
- Mamo, pomożesz mi? Spadaj! Piorę twoje śmierdzące skarpety!
Poszedł do taty i mówi:
- Tato, pomożesz mi? Spadaj! Nie widzisz, że tu się pracuje?
Poszedł do siostry i mówi:
- Pomożesz mi?
- W tych różowych majteczkach wyglądasz jak świnka!
Poszedł do młodszego brata i mówi:
- Pomożesz mi?
Na to braciszek mówi:
- Brum! Brum! Powieźć panią?
W szkole Jasiu czyta swoje zdania:
- Spadaj, piorę twoje śmierdzące skarpety!
- Jasiu, jak ty się wyrażasz?!
- Spadaj, nie widzisz, że tu się pracuje?
- Jasiu!
- W tych różowych majteczkach wyglądasz jak świnka!
- Jasiu, idziemy do dyrektora!
- Brum! Brum! Podwieźć panią?
1513
Dowcip #11478. Jasiu ma napisać 4 zdania do szkoły. w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Na lekcji religii ksiądz pyta się dzieci:
- Kto z was wie: do kiedy Adam i Ewa żyli w raju?
- Do 15 września - odpowiada Jasiu.
- Dlaczego do 15 września?
- Dlatego, że po 15 września nie ma jabłek na drzewie.
- Kto z was wie: do kiedy Adam i Ewa żyli w raju?
- Do 15 września - odpowiada Jasiu.
- Dlaczego do 15 września?
- Dlatego, że po 15 września nie ma jabłek na drzewie.
412
Dowcip #11479. Na lekcji religii ksiądz pyta się dzieci w kategorii: Humor o Adamie i Ewie, Śmieszne żarty o Jasiu, Humor religijny.
Nauczyciel do Jasia:
- Opowiedz mi o wojnie trzydziestoletniej.
- Trwała trzydzieści lat.
- To trochę za mało.
- Co? Trzydzieści lat wojny to dla pana za mało?
- Opowiedz mi o wojnie trzydziestoletniej.
- Trwała trzydzieści lat.
- To trochę za mało.
- Co? Trzydzieści lat wojny to dla pana za mało?
59
Dowcip #11480. Nauczyciel do Jasia w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne żarty historyczne, Żarty o wojnie.
Maciek wrócił ze szkoły i pyta:
- Mamo, kto wygrał bitwę pod Grunwaldem?
- Król Jagiełło.
- A to pech! Znów pani miała rację.
- Mamo, kto wygrał bitwę pod Grunwaldem?
- Król Jagiełło.
- A to pech! Znów pani miała rację.
310