Baca trzyma swoją teściową nad przepaścią i tak rzece
Baca trzyma swoją teściową nad przepaścią i tak rzece:
- Mój dziad zarąbał swoją teściową ciupaską, mój ojciec swoją teściowa powiesił, a jo cie kochom to cie puscom wolno!
- Mój dziad zarąbał swoją teściową ciupaską, mój ojciec swoją teściowa powiesił, a jo cie kochom to cie puscom wolno!
29
Dowcip #6549. Baca trzyma swoją teściową nad przepaścią i tak rzece w kategorii: Kawały o Bacy, Żarty o teściowej, Humor o zięciu.
Siedzą sobie zięć i teściowa w pokoju.
- Jakie to życie krótkie - teściowa zamyśliła się na głos - ledwo się człowiek urodził, a tu już umierać pora...
- Pora, pora - przytaknął zięć .
- Jakie to życie krótkie - teściowa zamyśliła się na głos - ledwo się człowiek urodził, a tu już umierać pora...
- Pora, pora - przytaknął zięć .
28
Dowcip #6550. Siedzą sobie zięć i teściowa w pokoju. w kategorii: Dowcipy o teściowej, Śmieszne dowcipy o zięciu.
Zięć po wizycie teściowej u lekarza pyta:
- Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
- Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.
- Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
- Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.
29
Dowcip #6551. Zięć po wizycie teściowej u lekarza pyta w kategorii: Żarty o lekarzach, Humor o teściowej, Humor o chorobach, Humor o zięciu.
Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!
210
Dowcip #6552. Pan domu otwiera drzwi i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o teściowej, Śmieszne dowcipy o pogodzie, Śmieszne żarty o zięciu.
Góral niosący wielką patelnię spotyka kolegę.
- Jasiek, co ci się stało? - pyta tamten patrząc na jego podbite oko i godną pożałowania resztę.
- A nic, teściowa mnie pobiła.
- No wiesz, ja bym z niej od razu zrobił mielone.
- A jak myślisz, co ja mam na tej patelni?
- Jasiek, co ci się stało? - pyta tamten patrząc na jego podbite oko i godną pożałowania resztę.
- A nic, teściowa mnie pobiła.
- No wiesz, ja bym z niej od razu zrobił mielone.
- A jak myślisz, co ja mam na tej patelni?
47
Dowcip #6553. Góral niosący wielką patelnię spotyka kolegę. w kategorii: Humor o teściowej, Humor o bójkach, Humor o gotowaniu, Humor o zięciu.
Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa i dochodzą do rzeki bez mostu.
- Co tu zrobić? - mówi jeden.
- Wiem! Ja zapale latarkę tak żeby światło było nad woda. Wtedy ty przejdziesz
po świetle na druga stronę...
- Eeeeeeee tam, ale ty jesteś głupi. Ty zgasisz latarkę, a ja spadnę!
- Co tu zrobić? - mówi jeden.
- Wiem! Ja zapale latarkę tak żeby światło było nad woda. Wtedy ty przejdziesz
po świetle na druga stronę...
- Eeeeeeee tam, ale ty jesteś głupi. Ty zgasisz latarkę, a ja spadnę!
34
Dowcip #6554. Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa i dochodzą do rzeki bez w kategorii: Śmieszne dowcipy o wariatach.
Czego używa łysy do mycia głowy?
- Cif bo tylko on nie rysuje powierzchni.
- Cif bo tylko on nie rysuje powierzchni.
37
Dowcip #6555. Czego używa łysy do mycia głowy? w kategorii: Humor o łysych, Śmieszne kawały zagadki.
Siedzi wariat na torach nagle podchodzi do niego drugi i mówi:
- Posuń się trochę!
- Posuń się trochę!
19
Dowcip #6556. Siedzi wariat na torach nagle podchodzi do niego drugi i mówi w kategorii: Śmieszne żarty o wariatach.
Ze szpitala psychiatrycznego ucieka dwóch wariatów. Chcą uciekać przez bagna, a jak już je miną wsiąść na rower. Biegną przez bagno resztkami sił. W końcu dobiegli do roweru i nim odjechali, ale napotkali problem. Mur stał im na drodze. Postanowili go przepchnąć. Zostawili rower obok. Pchają ze wszystkich sił, ale mur ani drgnie. W tej samej chwili jakiś złodziej
ukradł im rower i odjechał. Wariaci odwrócili się.
Jeden mówi:
- Patrz, tak daleko przepchnęliśmy ten mur, że roweru nie widać.
ukradł im rower i odjechał. Wariaci odwrócili się.
Jeden mówi:
- Patrz, tak daleko przepchnęliśmy ten mur, że roweru nie widać.
28
Dowcip #6557. Ze szpitala psychiatrycznego ucieka dwóch wariatów. w kategorii: Humor o wariatach, Humor o złodziejach, Kawały o psychiatrze.
Idą dwaj wariaci przez pustynię i niosą budkę telefoniczną. Nagle zaczyna ich gonić lew. Wariaci stawiają budkę na piasku - jeden z nich wskakuje do środka, a drugi ucieka przed lwem naokoło budki.
Wariat z budki odzywa się:
- Co ty się męczysz? Wskakuj do budki! Zaraz lew Cię złapie!
- Nie martw się! Mam nad nim trzy okrążenia przewagi.
Wariat z budki odzywa się:
- Co ty się męczysz? Wskakuj do budki! Zaraz lew Cię złapie!
- Nie martw się! Mam nad nim trzy okrążenia przewagi.
27