Turysta do Bacy
Turysta do Bacy:
- Słyszałem Baco, że wstąpiliście do partii?
Baca dokładnie ogląda swoje kierpce:
- Nie, to coś innego śmierdzi.
- Słyszałem Baco, że wstąpiliście do partii?
Baca dokładnie ogląda swoje kierpce:
- Nie, to coś innego śmierdzi.
26
Dowcip #13122. Turysta do Bacy w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Humor polityczny.
Idzie turysta, patrzy a tu kapelusz płynie rzeką pod prąd. Bardzo zdziwiony prosi przechodzącego obok Bacę o wyjaśnienie tak nieoczekiwanego zjawiska.
- Aaa, to tylko stary Maciascyk. On powiedzioł: ”Powódź cy nie, pole trza zaorać” - wyjaśnia Baca.
- Aaa, to tylko stary Maciascyk. On powiedzioł: ”Powódź cy nie, pole trza zaorać” - wyjaśnia Baca.
27
Dowcip #13123. Idzie turysta, patrzy a tu kapelusz płynie rzeką pod prąd. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Śmieszny humor o góralach, Śmieszne żarty o turystach.
Pyta juhas bacy:
- Baco, wyście som taki straśnie mondry cłowiek. Pedzcie mi, na cym stoi świat?
- Wicie juhosie, rozumicie, tyn świot, on stoi na takim postumyncie.
- A tyn postumynt, na cym on stoi?
- Rozumicie juhosie... tego... tyn postumynt, on stoi na takim fundomyncie.
- Straśnieście mondry baco. A tyn fundomynt, na cym on stoi?
- Hm, tyn fundomynt... krucafiks... on... wicie juhosie... on stoi... Juhosie, mnie sie widzi, że wy chcecie dzisiaj po mordzie dostać!
- Baco, wyście som taki straśnie mondry cłowiek. Pedzcie mi, na cym stoi świat?
- Wicie juhosie, rozumicie, tyn świot, on stoi na takim postumyncie.
- A tyn postumynt, na cym on stoi?
- Rozumicie juhosie... tego... tyn postumynt, on stoi na takim fundomyncie.
- Straśnieście mondry baco. A tyn fundomynt, na cym on stoi?
- Hm, tyn fundomynt... krucafiks... on... wicie juhosie... on stoi... Juhosie, mnie sie widzi, że wy chcecie dzisiaj po mordzie dostać!
612
Dowcip #13124. Pyta juhas bacy w kategorii: Humor o Bacy, Śmieszne kawały o Juhasie.
Turystka zgubiła w górach drogę do schroniska. Gdzieś w oddali spostrzega górala i woła do niego:
- Pasterzu!
Ponieważ góral po kilkukrotnym nawoływaniu nie reaguje, turystka krzyczy coraz głośniej:
- Pasterzu! Do was wołam. Nie słyszycie mnie?!
Wreszcie góral przemówił:
- Widzicie paniusiu, w Polsce jest tylko dwóch pasterzy - Prymas i premier Miller. Prymas jest od owieczek, a Miller od baranów. A ja jestem Baca.
- Pasterzu!
Ponieważ góral po kilkukrotnym nawoływaniu nie reaguje, turystka krzyczy coraz głośniej:
- Pasterzu! Do was wołam. Nie słyszycie mnie?!
Wreszcie góral przemówił:
- Widzicie paniusiu, w Polsce jest tylko dwóch pasterzy - Prymas i premier Miller. Prymas jest od owieczek, a Miller od baranów. A ja jestem Baca.
38
Dowcip #13125. Turystka zgubiła w górach drogę do schroniska. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Śmieszne żarty o duchownych, Kawały o policjantach, Żarty o turystach.
Przychodzi turysta nad rzekę i pyta Bacy:
- Baco, płytka ta rzeka?
- Płytka - odpowiada Baca.
Turysta wszedł do rzeki i utonął.
- Hmm... hmm...? - dziwi się baca. - A kaczce ino do skrzydeł było.
- Baco, płytka ta rzeka?
- Płytka - odpowiada Baca.
Turysta wszedł do rzeki i utonął.
- Hmm... hmm...? - dziwi się baca. - A kaczce ino do skrzydeł było.
412
Dowcip #13126. Przychodzi turysta nad rzekę i pyta Bacy w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszne kawały o turystach, Śmieszne kawały o kaczkach.
Turysta pyta Bacę:
- Baco, dlaczego wywiesiliście przed drzwiami tabliczkę ”UWAGA PIES”, skoro macie małego pieska?
- Bo już trzy razy mi go zdeptali!
- Baco, dlaczego wywiesiliście przed drzwiami tabliczkę ”UWAGA PIES”, skoro macie małego pieska?
- Bo już trzy razy mi go zdeptali!
39
Dowcip #13127. Turysta pyta Bacę w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Humor o psach.
Opalało się dwóch turystów nago w górach i okrutnie sobie jajka spiekli. Ostrożnie ubrali spodnie i stękając schodzą na dół.
Patrzą,a tu bacówka, a przed nią gaździna siedzi, dużo nie myśląc podchodzą, witają się i pytają:
- Gaździnko nie macie aby maślanki?
- Mom.
- A nalejecie nam takiej zimnej do dwóch misek?
- A naleje...
Nalała, patrzy, a turyści gacie w dół i siadają tyłkami do misek i wzdychają !
Gaździna mruczy:
- Pierony, jak się spusczaja to zech widzioła, ale jak tankuja to jescze ni!
Patrzą,a tu bacówka, a przed nią gaździna siedzi, dużo nie myśląc podchodzą, witają się i pytają:
- Gaździnko nie macie aby maślanki?
- Mom.
- A nalejecie nam takiej zimnej do dwóch misek?
- A naleje...
Nalała, patrzy, a turyści gacie w dół i siadają tyłkami do misek i wzdychają !
Gaździna mruczy:
- Pierony, jak się spusczaja to zech widzioła, ale jak tankuja to jescze ni!
16
Dowcip #13128. Opalało się dwóch turystów nago w górach i okrutnie sobie jajka w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszny humor o turystach.
- Baco, gdzieście się tak nauczyli drzewo rąbać?
- Na Saharze.
- Eee, Baco kłamiecie. Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz już tak.
- Na Saharze.
- Eee, Baco kłamiecie. Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz już tak.
47
Dowcip #13129. - Baco, gdzieście się tak nauczyli drzewo rąbać? w kategorii: Kawały o Bacy, Żarty o pustyni.
Pewien turysta po całym dniu wędrówki poszedł do góralskiej knajpy. Był bardzo zmęczony i pragnął sobie gdzieś usiąść przy stole i czegoś się napić. Rozgląda się po barze, ale nie może dojrzeć wolnego miejsca. W końcu zauważył jedno wolne miejsce przy stole między sołtysem Zakopanego i Bacą - największym gospodarzem w Zakopanem. Po chwili zastanowienia podchodzi do stołu i drżącym głosem, jakby z przerażeniem pyta:
- Baco, mógłbym sobie tutaj siąść i coś zjeść?
Baca otworzył szeroko oczy:
- Co?!
- No siąść tu bym chciał, bo nie ma miejsca gdzie indziej - mówi turysta.
- Aaa siedzieć, eeee tu tyż ni ma miejsca - odpowiada ”zakręconym głosem” góral.
- Ależ jest - stanowczo twierdzi turysta.
Góral patrzy w lewo:
- Ano rzeczywiście jest - potwierdza baca.
- No to co? Mogę usiąść? - pyta zrezygnowany już turysta.
- Cekoj - baca pochyla się pod stół i pyta:
- Tyy! Jasiek! Będzies jesce siedzioł?!
- Baco, mógłbym sobie tutaj siąść i coś zjeść?
Baca otworzył szeroko oczy:
- Co?!
- No siąść tu bym chciał, bo nie ma miejsca gdzie indziej - mówi turysta.
- Aaa siedzieć, eeee tu tyż ni ma miejsca - odpowiada ”zakręconym głosem” góral.
- Ależ jest - stanowczo twierdzi turysta.
Góral patrzy w lewo:
- Ano rzeczywiście jest - potwierdza baca.
- No to co? Mogę usiąść? - pyta zrezygnowany już turysta.
- Cekoj - baca pochyla się pod stół i pyta:
- Tyy! Jasiek! Będzies jesce siedzioł?!
919
Dowcip #13130. Pewien turysta po całym dniu wędrówki poszedł do góralskiej knajpy. w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszny humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o turystach.
Baca postanowił zapisać się do partii. Na początek komisja chciała go trochę popytać, co wie na jej temat. Pokazują mu portret Stalina.
- Baco, wiecie kto to jest?
- Ni.
Pokazują mu portret Lenina.
- A to, wiecie kto jest?
- Ni.
Pokazują mu portret Bieruta.
- A to, wiecie kto jest?
- Ni - mówi zdenerwowany Baca i wyciąga z kieszeni zdjęcie i pyta się komisji:
- Panowie, wiecie kto to jest?
Ci po dłuższej chwili mówią, że nie wiedzą.
- To jest mój szwagier Walek - wy macie swoich znajomych, a ja swoich.
- Baco, wiecie kto to jest?
- Ni.
Pokazują mu portret Lenina.
- A to, wiecie kto jest?
- Ni.
Pokazują mu portret Bieruta.
- A to, wiecie kto jest?
- Ni - mówi zdenerwowany Baca i wyciąga z kieszeni zdjęcie i pyta się komisji:
- Panowie, wiecie kto to jest?
Ci po dłuższej chwili mówią, że nie wiedzą.
- To jest mój szwagier Walek - wy macie swoich znajomych, a ja swoich.
412