Przechwala się trzech myśliwych.
Przechwala się trzech myśliwych. Pierwszy z nich:
- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy!
Drugi:
- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie!
Na to ostatni:
- Hmm panowie, a ja byłem w Norwegii ...
- A fiordy Ty widziałeś?
- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.
- Ja to byłem w Afryce i polowałem na lwy!
Drugi:
- A ja to byłem na Alasce i polowałem na łosie!
Na to ostatni:
- Hmm panowie, a ja byłem w Norwegii ...
- A fiordy Ty widziałeś?
- Fiordy!? Panowie, fiordy to mi z ręki jadły.
215
Dowcip #27827. Przechwala się trzech myśliwych. w kategorii: Śmieszne kawały o myśliwych, Żarty o polowaniu.
Przed barem ”Zodiak” w Warszawie, gdzie robotnicy układali chodnik:
- Tyle dróg budują, tylko nie ma dokąd iść!
- Tyle dróg budują, tylko nie ma dokąd iść!
51
Dowcip #27828. Przed barem ”Zodiak” w Warszawie, gdzie robotnicy układali chodnik w kategorii: Śmieszne żarty o pracownikach.
Przed egzaminem student pyta studenta:
- Powtarzałeś coś?
- Ta.
- A co?
- Będzie dobrze, będzie dobrze!
- Powtarzałeś coś?
- Ta.
- A co?
- Będzie dobrze, będzie dobrze!
210
Dowcip #27829. Przed egzaminem student pyta studenta w kategorii: Żarty o studentach, Żarty o egzaminach.
Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane równo na półkach.
- Co robisz, Jasiu? - pyta wychowawczyni.
- Bawię się.
- W co? - dopytuje się pani.
- W cholera jasna, gdzie są kluczyki do samochodu?
- Co robisz, Jasiu? - pyta wychowawczyni.
- Bawię się.
- W co? - dopytuje się pani.
- W cholera jasna, gdzie są kluczyki do samochodu?
14
Dowcip #27830. Przedszkole. w kategorii: Śmieszne dowcipy o przedszkolakach, Śmieszne kawały o grach i zabawach.
Przemyślenia blondynki:
Od czasu, jak spróbowałam nowego ”Dove”, moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku, taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły, a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił, aż sama się zdziwiłam! Chociaż w smaku mydło jak mydło.
Od czasu, jak spróbowałam nowego ”Dove”, moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku, taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły, a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił, aż sama się zdziwiłam! Chociaż w smaku mydło jak mydło.
13
Dowcip #27831. Przemyślenia blondynki w kategorii: Żarty o blondynkach.
Przepis na spokój w Polsce:
1. Poczekaj aż rolnicy wyjadą do Warszawy na protest.
2. Zablokuj drogi wokół stolicy.
3. Rolnicy nie mają jak wrócić.
4. Warszawiacy nie mają jak wyjechać.
5. Święty spokój w całym kraju.
1. Poczekaj aż rolnicy wyjadą do Warszawy na protest.
2. Zablokuj drogi wokół stolicy.
3. Rolnicy nie mają jak wrócić.
4. Warszawiacy nie mają jak wyjechać.
5. Święty spokój w całym kraju.
14
Dowcip #27832. Przepis na spokój w Polsce w kategorii: Śmieszne kawały o rolnikach, Śmieszne żarty o Polsce.
Prześwietlono głowę blondynki. Na zdjęciu okazało się, że zamiast mózgu ma cienką nitkę, łączącą oba końce głowy. Postanowiono zrobić eksperyment i przecięto nitkę. Co się stało?
- Blondynce uszy odpadły.
- Blondynce uszy odpadły.
13
Dowcip #27833. Prześwietlono głowę blondynki. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach.
Przy autostradzie, na pasie zieleni, zatrzymuje się kierowca, bo widzi wynędzniałego emigranta, który żywi się trawą.
- Człowieku, nie jedz tego. Ona jest brudna od spalin i psich odchodów. Jesteś głodny, to zapraszam do mnie, nakarmię Cię.
- Ale ja mam jeszcze żonę! - odpowiada zdziwiony uchodźca.
- No to ją też zapraszam, wsiadajcie do auta.
- Ale ja mam jeszcze ośmioro dzieci, czterech braci, cztery siostry i wielu kuzynów.
- Zaraz, zaraz, co Ty myślisz, że ja mam taki wielki trawnik?
- Człowieku, nie jedz tego. Ona jest brudna od spalin i psich odchodów. Jesteś głodny, to zapraszam do mnie, nakarmię Cię.
- Ale ja mam jeszcze żonę! - odpowiada zdziwiony uchodźca.
- No to ją też zapraszam, wsiadajcie do auta.
- Ale ja mam jeszcze ośmioro dzieci, czterech braci, cztery siostry i wielu kuzynów.
- Zaraz, zaraz, co Ty myślisz, że ja mam taki wielki trawnik?
38
Dowcip #27834. Przy autostradzie, na pasie zieleni, zatrzymuje się kierowca w kategorii: Śmieszne żarty o jedzeniu, Dowcipy o kierowcach, Śmieszne żarty o uchodźcach.
Przy kominku Hrabina i Hrabia siedzą w wygodnych fotelach. Jest miły, spokojny wieczór. Spożywają szampana i kawior. W pewnym momencie Harbina puszcza bąka. Rumieni się bardzo i mówi do Hrabiego:
- Bardzo przepraszam. Myślę, że pozostanie to między nami!
- Wołałbym, aby się to rozniosło.
- Bardzo przepraszam. Myślę, że pozostanie to między nami!
- Wołałbym, aby się to rozniosło.
1747
Dowcip #27835. Przy kominku Hrabina i Hrabia siedzą w wygodnych fotelach. w kategorii: Humor o Hrabim, Śmieszne dowcipy o Hrabinie, Śmieszne dowcipy o pierdzeniu.
Przy tablicy:
- Jak się nazywał syn Aleksandra Wielkiego?
- Aleksander Mały.
- Jak się nazywał syn Aleksandra Wielkiego?
- Aleksander Mały.
26