Park, wczesna wiosna.
Park, wczesna wiosna. Wśród drzew pączkujących z siebie zieloną pieśń miłości przechadza się chłopak z dziewczyną.
- Kocham cię! - rzecze młodzieniec.
- Uch, ty znowu z tym swoim ”kocham” i ”kocham”. Na więcej cię nie stać ograniczony jełopie?! Zróbże coś wreszcie! Kwiatka przynieś! Ucz się od innych! - odparła jego luba i zamaszystym gestem wskazała smutnookiego gitarzystę pod drzewem.
- Przepraszam, co pan tu robi? - zagadnął więc chcąc nie chcąc chłopak.
- Ot, przykra historia - odparł smutnooki - Tydzień temu pod tym drzewem zostawiła mnie ukochana. Miałem nadzieję, że wróci, ale wszystko co teraz mogę zrobić, to napisać dla niej parę słów.
- Ha! - wykrzyknęła dziewczyna, miażdżąc wzrokiem swego miłego - Powiem panu coś! Gdyby ktoś dla mnie układał piosenki wróciłabym bez zastanowienia!
- Tak pani myśli? - ożywił się gitarzysta.
- Tak! Proszę, niech pan pokaże temu ćwokowi koło mnie co to znaczy prawdziwa miłość! Proszę to zrobić dla mnie i zaśpiewać!
- Ale na razie mam tylko tytuł.
- Nie szkodzi! Proszę powiedzieć jaki!
- No dobrze... ”Zabiję Cię ty Krowo”!
- Kocham cię! - rzecze młodzieniec.
- Uch, ty znowu z tym swoim ”kocham” i ”kocham”. Na więcej cię nie stać ograniczony jełopie?! Zróbże coś wreszcie! Kwiatka przynieś! Ucz się od innych! - odparła jego luba i zamaszystym gestem wskazała smutnookiego gitarzystę pod drzewem.
- Przepraszam, co pan tu robi? - zagadnął więc chcąc nie chcąc chłopak.
- Ot, przykra historia - odparł smutnooki - Tydzień temu pod tym drzewem zostawiła mnie ukochana. Miałem nadzieję, że wróci, ale wszystko co teraz mogę zrobić, to napisać dla niej parę słów.
- Ha! - wykrzyknęła dziewczyna, miażdżąc wzrokiem swego miłego - Powiem panu coś! Gdyby ktoś dla mnie układał piosenki wróciłabym bez zastanowienia!
- Tak pani myśli? - ożywił się gitarzysta.
- Tak! Proszę, niech pan pokaże temu ćwokowi koło mnie co to znaczy prawdziwa miłość! Proszę to zrobić dla mnie i zaśpiewać!
- Ale na razie mam tylko tytuł.
- Nie szkodzi! Proszę powiedzieć jaki!
- No dobrze... ”Zabiję Cię ty Krowo”!
810
Dowcip #18596. Park, wczesna wiosna. w kategorii: Kawały o facetach, Śmieszne dowcipy o kobietach, Kawały o miłości.
Przychodzi facet do fryzjera:
- Niech mnie pan tak krótko opier*oli .
A fryzjer na to:
- Ty ch*ju!
- Niech mnie pan tak krótko opier*oli .
A fryzjer na to:
- Ty ch*ju!
518
Dowcip #18597. Przychodzi facet do fryzjera w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o fryzjerach.
Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny, zarośnięty idzie do łazienki, staje przed lustrem i zaczyna się sobie przyglądać intensywnie przy tym myśląc. Pot wystąpił mu na czoło, zmarszczki się pojawiły, oczy zmrużone. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek! Śniadanie?
A facet wali się w łeb i mówi:
- Właśnie Mietek!
- Mietek! Śniadanie?
A facet wali się w łeb i mówi:
- Właśnie Mietek!
37
Dowcip #18598. Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny w kategorii: Kawały o mężczyznach, Kawały o pijakach.
Siedzą chłopak i dziewczyna w parku na ławce, trzymają się za ręce i patrzą na siebie. Nagle dziewczyna szepcze do chłopaka:
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak skarbie - odpowiada chłopak.
- No to chodź, rodziców nie ma w domu, będziemy sami.
A chłopak na to:
- Po co do domu? Przynieś tutaj wypijemy.
- Myślisz o tym samym co ja?
- Tak skarbie - odpowiada chłopak.
- No to chodź, rodziców nie ma w domu, będziemy sami.
A chłopak na to:
- Po co do domu? Przynieś tutaj wypijemy.
220
Dowcip #18599. Siedzą chłopak i dziewczyna w parku na ławce w kategorii: Humor erotyczny, Humor o alkoholu, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o kobietach.
Dawniej mężczyzna w Afganistanie chodził przodem, a dwadzieścia kroków za nim jego żona z bagażami. Dziś trochę się zmieniło. Kobieta nie tylko idzie dwadzieścia kroków przed mężczyzną,
ale i nie musi nosić tobołków, mąż nie pozwala jej na to.
Co było powodem tak drastycznej zmiany obyczajów?
Miny przeciwpiechotne.
ale i nie musi nosić tobołków, mąż nie pozwala jej na to.
Co było powodem tak drastycznej zmiany obyczajów?
Miny przeciwpiechotne.
38
Dowcip #18600. Dawniej mężczyzna w Afganistanie chodził przodem w kategorii: Żarty o mężczyznach, Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Humor o żonie.
Malutki, biały facet wchodzi do windy. Jest już tam taki wielki Murzyn.
Kiedy winda rusza, Murzyn mówi:
- Dwa metry wzrostu, dwieście kg wagi, trzydzieści cm penis, dwa kg lewe jądro, dwa kg prawe jądro. Turner Brown.
Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z podłogi, cuci uderzeniami w twarz, potrząsa nim i pyta:
- Kurcze, facet, coś nie tak?
Malutki, biały człowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale proszę powtórzyć, co pan mówił.
Murzyn patrzy z góry na człowieczka i mówi:
-Dwa metry wzrostu, dwieście kg wagi, trzydzieści cm penis, dwa kg lewe jądro, dwa kg prawe jądro. Turner Brown.
Malutki, biały człowiek mówi:
- Dzięki Bogu, myślałem, że pan mówi turn around.
Kiedy winda rusza, Murzyn mówi:
- Dwa metry wzrostu, dwieście kg wagi, trzydzieści cm penis, dwa kg lewe jądro, dwa kg prawe jądro. Turner Brown.
Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z podłogi, cuci uderzeniami w twarz, potrząsa nim i pyta:
- Kurcze, facet, coś nie tak?
Malutki, biały człowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale proszę powtórzyć, co pan mówił.
Murzyn patrzy z góry na człowieczka i mówi:
-Dwa metry wzrostu, dwieście kg wagi, trzydzieści cm penis, dwa kg lewe jądro, dwa kg prawe jądro. Turner Brown.
Malutki, biały człowiek mówi:
- Dzięki Bogu, myślałem, że pan mówi turn around.
922
Dowcip #18601. Malutki, biały facet wchodzi do windy. w kategorii: Humor o Murzynach, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o windzie.
Przychodzi facet do biblioteki i mówi:
- Gdzie znajdę książkę pt ”Mąż jest królem żony”.
- Dział z książkami fantastycznymi jest na prawo.
- Gdzie znajdę książkę pt ”Mąż jest królem żony”.
- Dział z książkami fantastycznymi jest na prawo.
411
Dowcip #18602. Przychodzi facet do biblioteki i mówi w kategorii: Humor o mężczyznach, Dowcipy o mężu i żonie, Humor o mężu, Śmieszny humor o żonie, Dowcipy o książkach.
Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz, ale miałem ostatnio freudowskie przejęzyczenie. Powiedziałem do żony zamiast ”daj zupy” ”daj dupy”!
- To jest freudowskie przejęzyczenie? Stary co ja miałem. Zamiast powiedzieć do starej ”podaj sól” to powiedziałem: ”Ty stara małpo, zniszczyłaś mi całe życie”!
- Wiesz, ale miałem ostatnio freudowskie przejęzyczenie. Powiedziałem do żony zamiast ”daj zupy” ”daj dupy”!
- To jest freudowskie przejęzyczenie? Stary co ja miałem. Zamiast powiedzieć do starej ”podaj sól” to powiedziałem: ”Ty stara małpo, zniszczyłaś mi całe życie”!
68
Dowcip #18603. Rozmawia dwóch kumpli w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Humor o żonie.
Zorganizowano zawody niepełnosprawnych w pływaniu. Na starcie stanęło trzech: jeden co miał tylko ręce, drugi tylko nogi, a trzeci nie miał ani rąk, ani nóg, miał tylko długie uszy. Organizatorzy mówią więc ”skaczcie i płyńcie”. Pierwszy przepłynął ten co miał tylko nogi, potem ten co miał tylko ręce, natomiast ”kadłubek” nie dopłynął. Przed skokiem zapytano go tylko jak zamierza płynąć skoro nie ma kończyn, ale na to odpowiedział, że to nie problem, że ma długie uszy i będzie nimi ”wiosłował”. Kiedy nie wypływał przez dwie.. trzy.. cztery minuty zdecydowano się go wyciągnąć na brzeg. Kiedy tylko wyszedł z wody krzyknął:
- Jaki idiota mi na głowę czepek nałożył!?
- Jaki idiota mi na głowę czepek nałożył!?
54
Dowcip #18604. Zorganizowano zawody niepełnosprawnych w pływaniu. w kategorii: Dowcipy o sporcie, Humor o zawodach, Śmieszny humor o pływaniu, Dowcipy o inwalidach.
Podczas międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych spiker informuje, że w biegu na tysiąc pięćset metrów prowadzenie objęła długonoga czarnoskóra zawodniczka. Ktoś na trybunach dodaje:
- Ma takie długie nogi, że i fortepian by objęła!
- Ma takie długie nogi, że i fortepian by objęła!
31