LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Para turystów zabłądziła w górach. W końcu dotarli do jakiejś drogi.

Para turystów zabłądziła w górach. W końcu dotarli do jakiejś drogi. Ruszyli przed siebie. Po jakimś czasie patrzą, że jedzie Baca furmanką. Zatrzymali go i pytają:
- Baco dojdziemy tą drogą do Zakopanego? - Baca popatrzył, podrapał się pod czapką i powiedział:
- Dojdziecie, czemu mielibyście nie dojść.
- Baco a ile będziemy szli? - Na to baca.
- No pieszo to ze dwa dni wom zejdzie.
- Baco to możemy zabrać się z wami?
- Wsiadajcie.
Wyruszyli w drogę, a że czas im się dłużył, po dwóch godzinach pytają się bacy:
- Baco a gdybyśmy poszli w druga stronę, doszlibyśmy do Zakopanego?
- Doszlibyście, czemu nie.
- A jak długo byśmy szli? - Baca podrapał się pod czapką i mówi:
- Pieszo?
- Pieszo.
- No, to dwie godziny by wam zeszło.
18

Dowcip #3422. Para turystów zabłądziła w górach. W końcu dotarli do jakiejś drogi. w kategorii: Dowcipy o Bacy, Żarty o turystach.

Baca leży goły na trawniku... Przychodzą turystki i się pytają:
- Baco co robicie?
A baca na to:
- A konia se pose.
36

Dowcip #3423. Baca leży goły na trawniku... w kategorii: Żarty o Bacy, Śmieszne kawały o turystach.

Jedzie Baca z koniem który wiezie węgiel.
- Ej! Przyniosłem węgiel.
A koń się odwraca i mówi:
- Tyś kurna przyniósł.
214

Dowcip #3424. Jedzie Baca z koniem który wiezie węgiel. w kategorii: Żarty o Bacy, Śmieszne żarty o zwierzętach, Śmieszne żarty o koniu, Śmieszne żarty o węglu.

Idzie turysta i spotyka bacę siedzącego na hali i pasącego barany. Turysta nie miał zegarka podchodzi więc do bacy i pyta:
- Baco, a nie wiecie aby która jest godzina?
Baca wziął w rękę kij i zaczął gmerać w jajach najbliższego barana.
- A ósma dwadzieścia.
Turystę wielce zaciekawiło to nowatorskie podejście do mierzenia czasu i poprzysiągł był sobie, że wracając znowu zapyta bacę. Jak powiedział tak zrobił. Wracając znowu podszedł do bacy, który nadal siedział w tym samym miejscu.
- Baco, a powiedzcie ino, która teraz jest godzina?
Baca znów wziął w ręce kijek i jak poprzednio zaczął gmerać w jajach barana, który pasł się przed nim i mówi:
- A czwarta dziesięć.
Tego już było za wiele.
- Baco a jak wy to w jajach barana czytacie, która jest godzina?
- Jo nie w jajach cytom ino one mi zasłaniają wieżę z kościoła!
310

Dowcip #3425. Idzie turysta i spotyka bacę siedzącego na hali i pasącego barany. w kategorii: Śmieszne kawały o Bacy, Śmieszny humor o turystach, Śmieszny humor o zwierzętach.

Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem, zastrzega się:
- Cena jest wygórowana, ale niech tam, tylko żeby był spokój, i żadnych dzieci!
- Tu nima zadnych dzieci panocku...
Rano słychać potworny hałas i z poddasza zbiega wrzeszcząc niemiłosiernie wataha rozbrykanych dzieciaków. Oburzony turysta idzie do gazdy.
- Gazdo, miało nie być żadnych dzieci!
- Panocku, to nie dzieci, ino diabły wcielone!
211

Dowcip #3426. Turysta wynajmując pokój u gazdy w Zakopanem, zastrzega się w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Śmieszne żarty o dzieciach, Śmieszne żarty o turystach.

Co robi baba w piecu?
Podnieca ogień i puszcza się z dymem.
314

Dowcip #3427. Co robi baba w piecu? w kategorii: Śmieszny humor o babie, Śmieszne dowcipne zagadki, Humor o ogniu.

Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe. Lekarz
zbadał gaździnę, przyjął honorarium, pożegnał. Do gabinetu wchodzi mąż i pyta
o zdrowie żony. Lekarz odpowiada:
- No cóż, u waszej żony jest ciąża pozamaciczna.
Chłop zbladł i nerwowo sięga po portfel.
- Nie trzeba, gazdo, żona już płaciła.
- Panie doktorze, macie tu 100 tysięcy, i nie mówcie nikomu, że pozamaciczna,
bo jeszcze chłopy mnie wyśmieją, żem nie trafił tam, gdzie trzeba.
513

Dowcip #3428. Góral przyprowadził swoja żonę będącą w ciąży na badania okresowe. w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Śmieszne żarty o góralach, Śmieszne kawały o lekarzach, Dowcipy o mężu, Żarty o ciąży.

Zapisują Bacę do Partii. Sprawdzają życiorys.
- No, a jak to było po wojnie? Byliście w jakiejś bandzie?
- Ni, ta bydzie pirsa.
210

Dowcip #3429. Zapisują Bacę do Partii. Sprawdzają życiorys. w kategorii: Śmieszny humor o Bacy, Humor o góralach, Śmieszne dowcipy po góralsku, Dowcipy polityczne.

W górskiej chacie pod Gubałówką wielką uroczystość - Jan Gąsienica kończy sto lat. Zjechali się reporterzy, naczelnik miasta, wręczono medal i dyplom. Wszyscy, trzęsącego się ze starości pomarszczonego Gąsienicę, pytają jak dożył tak sędziwego wieku.
- Zwyczajnie, nie piłech, nie paliłech, za dziewkami nie goniłech...
W tym momencie przerywa mu straszny hałas.
- Nie przejmujta się - mówi Gąsienica - to tylko mój starszy brat, całą noc pił gorzałe, to mu się chce teraz za dupami ganiać.
27

Dowcip #3430. W górskiej chacie pod Gubałówką wielką uroczystość - Jan Gąsienica w kategorii: Śmieszne żarty o Bacy, Śmieszne kawały po góralsku.

Do bacy przychodzi chłopak z dziewczyną i chcą wynająć jakiś pokój na noc. Baca na początku nie chce, mówi że miejsce już nie ma, ale w końcu zgadza się ulokować ich na strychu. Wieczorem przychodzi spytać czy aby nie są głodni, a oni mu ze strychu:
- Nie Baco, my żywimy się owocami miłości.
Baca:
- No dobra, dobra, tylko nie rzucajcie skórek bo mi się gęsi podławią.?
28

Dowcip #3431. Do bacy przychodzi chłopak z dziewczyną i chcą wynająć jakiś pokój na w kategorii: Humor o Bacy, Śmieszne dowcipy o turystach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe samochody osobowe

» Internetowy słownik antonimów języka polskiego

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Baza haseł do krzyżówek

» Odmiana wyrazów online

» Opiekunki

» Słownik rymów do wyrazów

» Stopniowanie przysłówków online

» Internetowy słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki

» Zagadki dla dzieci do wydruku

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost