Najlepszy przyjaciel kobiety to kot.
Najlepszy przyjaciel kobiety to kot. Kot nigdy nie zapyta się:
- Czego żresz po nocy?!
Będzie żarł razem z nią.
- Czego żresz po nocy?!
Będzie żarł razem z nią.
614
Dowcip #33971. Najlepszy przyjaciel kobiety to kot. w kategorii: Śmieszne żarty o grubasach, Dowcipy o jedzeniu, Żarty o kobietach, Śmieszny humor o kotach.
Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon:
- Rano piecyk włączyłam, a gaz się dotąd nie pali...
- A zapałkę babciu zapaliliście?
- Oj... Zapomniałam. Już zapalam... BUM
- Halo babciu jesteście tam? Coś zatrzeszczało i nic nie słychać...
- Rano piecyk włączyłam, a gaz się dotąd nie pali...
- A zapałkę babciu zapaliliście?
- Oj... Zapomniałam. Już zapalam... BUM
- Halo babciu jesteście tam? Coś zatrzeszczało i nic nie słychać...
34
Dowcip #33972. Dyżurny pogotowia gazowego odbiera telefon w kategorii: Czarny humor dowcipy, Śmieszny humor o babci, Żarty o zapałkach.
Babcia Jasia była głucha, więc wnuczek kupił jej na 80 urodziny aparat słuchowy.
Miesiąc później:
- Babciu, jak tam Twój aparat słuchowy?
- Bardzo dobrze, wnusiu! Dzięki Tobie już 3 razy zmieniłam testament!
Miesiąc później:
- Babciu, jak tam Twój aparat słuchowy?
- Bardzo dobrze, wnusiu! Dzięki Tobie już 3 razy zmieniłam testament!
211
Dowcip #33973. Babcia Jasia była głucha w kategorii: Dowcipy o babci, Żarty o testamencie, Śmieszny humor o głuchoniemych.
Rozmawia dwóch znajomych:
- Słuchaj stary i jak Ci układa z żoną po ślubie? Jaki macie podział obowiązków w domu?
- No więc tak: to ja myję naczynia po posiłkach ...
- Naczynia powiadasz...?
- No nie tylko naczynia.... Myję również łazienkę, podłogi, kuchnię, kafelki...
- O kurczę! A Twoja żona?
- Moja żona myje się sama! Nie mogę przecież myć wszystkiego?
- Słuchaj stary i jak Ci układa z żoną po ślubie? Jaki macie podział obowiązków w domu?
- No więc tak: to ja myję naczynia po posiłkach ...
- Naczynia powiadasz...?
- No nie tylko naczynia.... Myję również łazienkę, podłogi, kuchnię, kafelki...
- O kurczę! A Twoja żona?
- Moja żona myje się sama! Nie mogę przecież myć wszystkiego?
010