Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje
Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje studentce wydziału lekarskiego pytanie:
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową.
- Za moich czasów było to po prostu serce.
- Jaki narząd, proszę pani, jest u człowieka symbolem miłości?
- U mężczyzny czy u kobiety? - usiłuje zyskać na czasie studentka.
- Mój Boże! - wzdycha profesor i w zadumie kiwa sędziwą głową.
- Za moich czasów było to po prostu serce.
212
Dowcip #6835. Na egzaminie końcowym z anatomii w akademii medycznej profesor zadaje w kategorii: Śmieszny humor o studentkach, Humor o egzaminach, Śmieszne żarty o profesorach.
Egzamin:
- Omów państwo Ostrogotów.
- Nie wiem.
- Dobrze, to omów państwo Wizygotów.
- Też nie wiem.
- Pytanie ratunkowe?
- Jeśli można.
- Porównaj państwo Ostrogotów z państwem Wizygotów.
- Omów państwo Ostrogotów.
- Nie wiem.
- Dobrze, to omów państwo Wizygotów.
- Też nie wiem.
- Pytanie ratunkowe?
- Jeśli można.
- Porównaj państwo Ostrogotów z państwem Wizygotów.
210
Dowcip #6836. Egzamin w kategorii: Śmieszne dowcipy o studentach, Śmieszny humor o egzaminach, Dowcipy o profesorach.
Ćwiczenia z analizy matematycznej. Profesor nakazuje wyprowadzić jakiś dowód matematyczny, oczywiście nikt nie umie. W końcu sam wypisuje ów dowód na tablicy z komentarzem:
- No popatrzcie, przecież nic tu nie zrobiłem mądrego ...
Na to głos z sali:
- Od miesiąca nic pan tu nie robi mądrego!
- No popatrzcie, przecież nic tu nie zrobiłem mądrego ...
Na to głos z sali:
- Od miesiąca nic pan tu nie robi mądrego!
39
Dowcip #6837. Ćwiczenia z analizy matematycznej. w kategorii: Humor o studentach, Śmieszne żarty o profesorach, Humor o wykładach.
Student pyta kumpla:
- Czemu jesteś taki smutny?
- Napisałem do rodziców list, żeby mi przysłali pieniądze na lampkę nocną, abym mógł się wieczorami uczyć.
- I co, nie przysłali?
- Przysłali - lampkę.
- Czemu jesteś taki smutny?
- Napisałem do rodziców list, żeby mi przysłali pieniądze na lampkę nocną, abym mógł się wieczorami uczyć.
- I co, nie przysłali?
- Przysłali - lampkę.
37
Dowcip #6838. Student pyta kumpla w kategorii: Śmieszny humor o pieniądzach, Dowcipy o rodzicach, Śmieszne kawały o studentach.
Po długim pobycie w szpitalu na wykład przychodzi student, nie wyróżniający się inteligencją. Profesor wita go słowami:
- Ooo! Już pan nie ma gipsu na nodze?
- Nie mam. Nawet chodzi mi się znacznie lepiej niż przed złamaniem nogi!
- Rozumiem. Teraz jeszcze przydałoby się panu doznać lekkiego wstrząsu mózgu.
- Ooo! Już pan nie ma gipsu na nodze?
- Nie mam. Nawet chodzi mi się znacznie lepiej niż przed złamaniem nogi!
- Rozumiem. Teraz jeszcze przydałoby się panu doznać lekkiego wstrząsu mózgu.
37
Dowcip #6839. Po długim pobycie w szpitalu na wykład przychodzi student w kategorii: Śmieszne żarty o studentach, Humor o profesorach.
Rozmowa egzaminatora z przyszłym kadetem:
- Proszę pana, ja chcę do marynarki wojennej!
- A umie pan pływać?
- A co, to już nie macie okrętów?
- Proszę pana, ja chcę do marynarki wojennej!
- A umie pan pływać?
- A co, to już nie macie okrętów?
29
Dowcip #6840. Rozmowa egzaminatora z przyszłym kadetem w kategorii: Dowcipy o studentach, Śmieszne kawały o żołnierzach, Kawały o pływaniu, Śmieszne żarty o profesorach.
W przerwie pomiędzy wykładami rozmawiają dwaj profesorowie. Do jednego z nich podchodzi student i pyta o termin zaliczenia. Profesor się burzy:
- Jak panu nie wstyd?! Przecież widzi pan, że rozmawiam z kolegą! Przerwał pan nasz spór naukowy, straciliśmy sedno sprawy, być może pozbawił pan ludzkość wielkiego odkrycia.
Student, zawstydzony, przeprasza i odchodzi. Profesor znów zwraca się do kolegi:
- No więc, zarzucam jej nogi na swoje ramiona.
- Jak panu nie wstyd?! Przecież widzi pan, że rozmawiam z kolegą! Przerwał pan nasz spór naukowy, straciliśmy sedno sprawy, być może pozbawił pan ludzkość wielkiego odkrycia.
Student, zawstydzony, przeprasza i odchodzi. Profesor znów zwraca się do kolegi:
- No więc, zarzucam jej nogi na swoje ramiona.
27
Dowcip #6841. W przerwie pomiędzy wykładami rozmawiają dwaj profesorowie. w kategorii: Humor o studentach, Humor o profesorach.
Podczas sobotniego wykładu z matematyki dla studentów zaocznych prowadzący zapisuje na tablicy pewna tezę. Zwraca uwagę na jej ważność i uprzedza, że jej znajomość będzie wymagana podczas egzaminu jak również jej dowód. Zasłania się jednak brakiem czasu, sugeruje konieczność udania się do biblioteki w celu dotarcia do fachowej literatury. W tym momencie z sali pada głos studenta:
- Płacę i wymagam!
- Płacę i wymagam!
39
Dowcip #6842. Podczas sobotniego wykładu z matematyki dla studentów zaocznych w kategorii: Śmieszne kawały o studentach, Kawały matematyczne, Śmieszne żarty o profesorach.
Student wchodzi na egzamin. Siedzi profesor ze swoją asystentką. Student losuje pytanie, patrzy, krzywi się i pyta:
- Panie profesorze, czy ja mogę jeszcze raz wylosować? - profesor się zgadza.
Student wyciąga kartkę, patrzy, krzywi się i pyta:
- Panie profesorze, czy mogę spróbować jeszcze raz? - profesor ponownie wyraża zgodę.
Student bardzo długo zastanawia się, którą kartkę wybrać. W końcu wyciąga kartkę, patrzy i znowu się krzywi. Po raz kolejny pyta się:
- Panie profesorze, ja już ostatni raz, może tym razem się uda, czy ja mogę ...?
- Ależ proszę - odpowiada profesor.
Kolejna próba zakończyła się niepowodzeniem. Student zrezygnowany podaje indeks. Profesor wpisuje 3, student zdziwiony nic nie mówi i wychodzi.
Asystentka się pyta:
- Panie profesorze, przecież on nie umiał odpowiedzieć na ani jedno pytanie, czemu mu pan zaliczył?
- Przecież musiał coś umieć, bo szukał jakiegoś pytania.
- Panie profesorze, czy ja mogę jeszcze raz wylosować? - profesor się zgadza.
Student wyciąga kartkę, patrzy, krzywi się i pyta:
- Panie profesorze, czy mogę spróbować jeszcze raz? - profesor ponownie wyraża zgodę.
Student bardzo długo zastanawia się, którą kartkę wybrać. W końcu wyciąga kartkę, patrzy i znowu się krzywi. Po raz kolejny pyta się:
- Panie profesorze, ja już ostatni raz, może tym razem się uda, czy ja mogę ...?
- Ależ proszę - odpowiada profesor.
Kolejna próba zakończyła się niepowodzeniem. Student zrezygnowany podaje indeks. Profesor wpisuje 3, student zdziwiony nic nie mówi i wychodzi.
Asystentka się pyta:
- Panie profesorze, przecież on nie umiał odpowiedzieć na ani jedno pytanie, czemu mu pan zaliczył?
- Przecież musiał coś umieć, bo szukał jakiegoś pytania.
39
Dowcip #6843. Student wchodzi na egzamin. Siedzi profesor ze swoją asystentką. w kategorii: Humor o studentach, Śmieszne żarty o ocenach szkolnych, Śmieszne żarty o egzaminach, Śmieszny humor o profesorach, Śmieszne żarty o asystentach.
Egzamin z hydrauliki. Profesor po raz kolejny zabiera ściągi delikwentowi:
- Proszę oddać wszystkie. - mówi.
Widząc konsternację na twarzy studenta, powtarza:
- Proszę oddać wszystkie ściągi ... Nie będę robił panu rewizji osobistej. Pan nie jest kobietą.
- Proszę oddać wszystkie. - mówi.
Widząc konsternację na twarzy studenta, powtarza:
- Proszę oddać wszystkie ściągi ... Nie będę robił panu rewizji osobistej. Pan nie jest kobietą.
89