Jedzie baba rowerem i się cieszy, że się jej koła w rowerze kręcą.

Jedzie baba rowerem i się cieszy, że się jej koła w rowerze kręcą.

Dzwoni telefon.
- Halo przepraszam czy to numer: pięć dwa pięć dwa pięć dwa dwa?
- Tak, tak, nie, tak, nie, tak, tak...

Netto jest to cukier bez paczki.

Spotkanie po latach dwóch serdecznych przyjaciół:
- Słyszałeś o nieszczęściu, jakie przydarzyło się Frankowskiemu?
- Temu z V - tej B? Cóż takiego się z nim stało?
- Biedaczek! Podobno uciekł za granicę ze swoją własną żoną.

”Grecy przy piłce, a konkretnie Warzycha”.
Dariusz Szpakowski, TV.

- Idziesz za mną na ryby?
- Ale ja nie umiem łowić!
- A co tu umieć, otwierasz flaszkę i pijesz.

Kościuszko ze wszystkich garniturów lubił najbardziej sukmanę.

Proszę pani, między mną, a posłem Giertychem jest odległość jak z Ziemi do Księżyca razy piętnaście. We wszystkim!
Andrzej Celiński.

Jasiowi pani kazała następnego dnia nauczyć się alfabetu morsa. Następnego dnia przychodzi Jaś ale nie sam, otóż z ”morsem”. Pani mówi:
- Bardzo ładnego masz zwierzaczka Jasiu. Po co ci on?
- Przecież pani kazała zademonstrować alfabet morsa. Więc o co pani chodzi?

Nauczycielskie teksty:
- Mówię do was jak mur do ściany.