Jasio pyta ojca - kolejarza
Jasio pyta ojca - kolejarza:
- Tato, są domy towarowe, prawda?
- Tak synku.
- A czy są domy osobowe, expresowe i pośpieszne?
- Tato, są domy towarowe, prawda?
- Tak synku.
- A czy są domy osobowe, expresowe i pośpieszne?
611
Dowcip #11326. Jasio pyta ojca - kolejarza w kategorii: Kawały o Jasiu, Dowcipy o kolejarzach, Humor o pociągu, Humor o tacie.
Jasiu pyta ojca:
- Jak mam się ubrać do kina?
- Szybko.
- Jak mam się ubrać do kina?
- Szybko.
27
Dowcip #11327. Jasiu pyta ojca w kategorii: Kawały o Jasiu, Śmieszne żarty o tacie, Humor o kinie.
Przychodzi Jaś do cukierni i zadaje pytanie:
- Ile kosztują okruszki?
Na to ekspedientka odpowiada:
- Są za darmo!
- To poproszę kilogram!
- Ile kosztują okruszki?
Na to ekspedientka odpowiada:
- Są za darmo!
- To poproszę kilogram!
35
Dowcip #11328. Przychodzi Jaś do cukierni i zadaje pytanie w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o zakupach.
Pani pyta dzieci kim chciałyby być jak dorosną. Zgłasza się Jasiu i mówi, że chciałby zostać lekarzem od dewiacji seksualnych.
- Jasiu, czy ty masz pojęcie co to są dewiacje seksualne?
- Mam i mogę to Pani wytłumaczyć na przykładzie zagadki. Idą trzy kobiety i jedzą lody, ale jedna tego loda ssie, druga go liże, a trzecia gryzie. Czy może mi Pani powiedzieć, która z tych kobiet jest mężatką?
- Wydaje mi się, że ta która ssie - mówi nauczycielka.
- Niestety - mówi Jasiu - mężatką jest ta, która ma obrączkę na palcu, a to co Pani mówi to są właśnie dewiacje seksualne.
- Jasiu, czy ty masz pojęcie co to są dewiacje seksualne?
- Mam i mogę to Pani wytłumaczyć na przykładzie zagadki. Idą trzy kobiety i jedzą lody, ale jedna tego loda ssie, druga go liże, a trzecia gryzie. Czy może mi Pani powiedzieć, która z tych kobiet jest mężatką?
- Wydaje mi się, że ta która ssie - mówi nauczycielka.
- Niestety - mówi Jasiu - mężatką jest ta, która ma obrączkę na palcu, a to co Pani mówi to są właśnie dewiacje seksualne.
29
Dowcip #11329. Pani pyta dzieci kim chciałyby być jak dorosną. w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Humor o nauczycielce.
Na lekcji matematyki pani pyta Jasia:
- Jasiu, co to jest kąt?
Jasiu myśli i po chwili odpowiada:
- To jest najbardziej zabrudzona część mojego pokoju.
- Jasiu, co to jest kąt?
Jasiu myśli i po chwili odpowiada:
- To jest najbardziej zabrudzona część mojego pokoju.
27
Dowcip #11330. Na lekcji matematyki pani pyta Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Humor szkolny.
Nauczycielka na lekcji w I klasie pyta Jasia:
- Co robią twoi rodzice?
- Ojciec przeprowadza uciekinierów przez granicę i szmugluje papierosy, a mama pozuje do zdjęć pornograficznych.
- Dobrze, dobrze wystarczy. Napiszemy że pochodzisz z nowoczesnej rodziny o dużym zamyśle do interesów.
- Co robią twoi rodzice?
- Ojciec przeprowadza uciekinierów przez granicę i szmugluje papierosy, a mama pozuje do zdjęć pornograficznych.
- Dobrze, dobrze wystarczy. Napiszemy że pochodzisz z nowoczesnej rodziny o dużym zamyśle do interesów.
27
Dowcip #11331. Nauczycielka na lekcji w I klasie pyta Jasia w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszny humor o rodzicach.
Pyta Jaś babcię:
- Babciu, jak oduczyłaś dziadka obgryzania paznokci?
Babcia na to:
- Schowałam mu protezę.
- Babciu, jak oduczyłaś dziadka obgryzania paznokci?
Babcia na to:
- Schowałam mu protezę.
28
Dowcip #11332. Pyta Jaś babcię w kategorii: Humor o Jasiu, Humor o babci, Żarty o dziadku.
Mama pyta Jasia:
- Jasiu jak widzisz w nowych okularach?
- Dobrze tato.
- Jasiu jak widzisz w nowych okularach?
- Dobrze tato.
214
Dowcip #11333. Mama pyta Jasia w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o okularach.
Siedzi mały Jasiu w piaskownicy i coś je. Mama pyta się:
- Jasiu co jesz?
- Mięsko.
- A skąd masz?
- Samo przypełzło.
- Jasiu co jesz?
- Mięsko.
- A skąd masz?
- Samo przypełzło.
27
Dowcip #11334. Siedzi mały Jasiu w piaskownicy i coś je. w kategorii: Humor o Jasiu, Żarty o jedzeniu.
Jasiu podgląda mamę w łazience i pyta.
- Mamusiu co robisz?
- Nakładam sobie maseczkę.
- A po co?
- Żebym była ładniejsza.
Po piętnastu minutach mama wychodzi z łazienki.
- Co mamusiu poddałaś się?
- Mamusiu co robisz?
- Nakładam sobie maseczkę.
- A po co?
- Żebym była ładniejsza.
Po piętnastu minutach mama wychodzi z łazienki.
- Co mamusiu poddałaś się?
37