Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Kobieta. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
- Kobieta. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
25
Dowcip #7930. Jaka jest najgorsza bomba na świecie? w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne dowcipy zagadki.
Pracodawca zatrudnia blondynkę:
- Proszę pani, potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych.
- To się doskonale składa - odpowiada blondynka. - W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna.
- Proszę pani, potrzebujemy przede wszystkim ludzi odpowiedzialnych.
- To się doskonale składa - odpowiada blondynka. - W poprzednim zakładzie pracy ilekroć coś się stało zawsze mówili, że to ja jestem odpowiedzialna.
27
Dowcip #7931. Pracodawca zatrudnia blondynkę w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Humor o szefie, Śmieszne kawały o pracy.
Blondynka budzi w nocy męża i szepcze:
- Słyszysz te hałasy w kuchni? To złodzieje!
- Ależ kochanie, złodzieje nigdy nie zachowują się tak głośno.
Po godzinie blondynka znów budzi męża:
- Złodzieje! Słyszysz, jak w kuchni cicho?
- Słyszysz te hałasy w kuchni? To złodzieje!
- Ależ kochanie, złodzieje nigdy nie zachowują się tak głośno.
Po godzinie blondynka znów budzi męża:
- Złodzieje! Słyszysz, jak w kuchni cicho?
25
Dowcip #7932. Blondynka budzi w nocy męża i szepcze w kategorii: Żarty o blondynkach, Dowcipy o mężu i żonie, Żarty o złodziejach.
Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...
36
Dowcip #7933. Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne kawały o kobietach w ciąży.
Blondynka u weterynarza w poczekalni uspokaja swojego psa.
- Azor nie szczekaj tak. Zobacz, tam też czeka kotek do pana doktora i nie szczeka!
- Azor nie szczekaj tak. Zobacz, tam też czeka kotek do pana doktora i nie szczeka!
39
Dowcip #7934. Blondynka u weterynarza w poczekalni uspokaja swojego psa. w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Żarty o zwierzętach, Żarty o weterynarzu, Humor o psie.
Między blondynkami:
- Wiesz, mój mąż jest strasznie rozrzutny. Szasta pieniędzmi na prawo i lewo, kupuje jakieś bezsensowne rzeczy. Wyobraź sobie, że pół roku temu kupił gaśnicę i do tej pory ani razu jej nie użył.
- Wiesz, mój mąż jest strasznie rozrzutny. Szasta pieniędzmi na prawo i lewo, kupuje jakieś bezsensowne rzeczy. Wyobraź sobie, że pół roku temu kupił gaśnicę i do tej pory ani razu jej nie użył.
45
Dowcip #7935. Między blondynkami w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszny humor o mężu, Śmieszne żarty o zakupach.
Dlaczego blondynka nie może przedstawić doktorskiego przewodu?
- Bo nie wie, ile metrów przewodu ma kupić.
- Bo nie wie, ile metrów przewodu ma kupić.
35
Dowcip #7936. Dlaczego blondynka nie może przedstawić doktorskiego przewodu? w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Mówi jeden rekin do drugiego:
- Ale miałem dzisiaj wyżerkę, utonął statek pasażerski.
- Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć.
- Ale miałem dzisiaj wyżerkę, utonął statek pasażerski.
- Ja już się na taki numer nie nabiorę - raz trafiłem na blondynkę i miała tak pustą głowę, że przez tydzień nie mogłem się zanurzyć.
58
Dowcip #7937. Mówi jeden rekin do drugiego w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne żarty o rekinach, Humor o statku.
Lekarz bada blondynkę i stwierdza:
- Ma pani nieregularny puls.
- To nie szkodzi - mówi blondynka - ja noszę bluzki z długim rękawem.
- Ma pani nieregularny puls.
- To nie szkodzi - mówi blondynka - ja noszę bluzki z długim rękawem.
36
Dowcip #7938. Lekarz bada blondynkę i stwierdza w kategorii: Żarty o blondynkach, Kawały o lekarzach.
Do sklepu elektromechanicznego wchodzi blondynka i mówi:
- Poproszę przepaloną żarówkę.
- Słucham?
- Przepaloną żarówkę.
- A na co pani przepalona żarówka?
- Potrzebuje do ciemni fotograficznej!
- Poproszę przepaloną żarówkę.
- Słucham?
- Przepaloną żarówkę.
- A na co pani przepalona żarówka?
- Potrzebuje do ciemni fotograficznej!
36