Dlaczego blondynkom nie przysługuje przerwa na kawę w pracy?
Dlaczego blondynkom nie przysługuje przerwa na kawę w pracy?
- Ponieważ jest to nieopłacalne. Po przerwie trzeba je ponownie przyuczyć do zawodu.
- Ponieważ jest to nieopłacalne. Po przerwie trzeba je ponownie przyuczyć do zawodu.
24
Dowcip #10716. Dlaczego blondynkom nie przysługuje przerwa na kawę w pracy? w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszny humor o pracy.
Rozmawiają dwie blondynki ... Jedna mówi do drogiej:
- Patrz, jednorożec.
Na to druga:
- Ooh daj spokój, wszyscy wiedza, że jednorożce żyją tylko w Australii.
- Patrz, jednorożec.
Na to druga:
- Ooh daj spokój, wszyscy wiedza, że jednorożce żyją tylko w Australii.
2017
Dowcip #10717. Rozmawiają dwie blondynki ... w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Śmieszne żarty o jednorożcach.
Jedna z blondynek kupuje nowe mieszkanie. Zaprasza do niego swoją koleżankę, też blondynkę i mówi:
- Mam tu taki fajny przycisk. Jak pstrykam to raz jest światło, a raz go nie ma.
Obie blondynki przyglądają się z zaciekawieniem nowemu zjawisku. Nagle jedna zadaje pytanie:
- A gdzie to światło jest, jak go nie ma?
Druga na to:
- Choć, to ci pokażę.
Udaje się do kuchni, otwiera drzwi lodówki i mówi:
- Tu się chowa.
- Mam tu taki fajny przycisk. Jak pstrykam to raz jest światło, a raz go nie ma.
Obie blondynki przyglądają się z zaciekawieniem nowemu zjawisku. Nagle jedna zadaje pytanie:
- A gdzie to światło jest, jak go nie ma?
Druga na to:
- Choć, to ci pokażę.
Udaje się do kuchni, otwiera drzwi lodówki i mówi:
- Tu się chowa.
27
Dowcip #10718. Jedna z blondynek kupuje nowe mieszkanie. w kategorii: Humor absurdalny, Dowcipy o blondynkach.
Blondynka ma pretensję do swojego chłopaka:
- No dobrze. Rozumiem, że zapomniałeś o naszej randce, ale mogłeś mnie chociaż uprzedzić!
- No dobrze. Rozumiem, że zapomniałeś o naszej randce, ale mogłeś mnie chociaż uprzedzić!
26
Dowcip #10719. Blondynka ma pretensję do swojego chłopaka w kategorii: Śmieszne żarty o blondynkach, Humor o randce.
Pyta Jasiu blondynki:
- Czy łosie są mięsożerne?
Blondynka po długim namyśle:
- Łosi się nie je.
- Czy łosie są mięsożerne?
Blondynka po długim namyśle:
- Łosi się nie je.
24
Dowcip #10720. Pyta Jasiu blondynki w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy o blondynkach, Żarty o zwierzętach.
Mężczyzna wyszedł na spacer nad brzegiem jeziora. Po chwili ujrzał blondynkę biegającą wzdłuż brzegu i powtarzającą:
- To niemożliwe! To niemożliwe!
Mężczyzna zainteresowany jej zachowaniem, zapytał jej o to, co się dzieje. A ona na to:
- To niemożliwe, mój mąż zaledwie wczoraj nauczył się pływać, a dzisiaj nurkuje już prawie od godziny!
- To niemożliwe! To niemożliwe!
Mężczyzna zainteresowany jej zachowaniem, zapytał jej o to, co się dzieje. A ona na to:
- To niemożliwe, mój mąż zaledwie wczoraj nauczył się pływać, a dzisiaj nurkuje już prawie od godziny!
28
Dowcip #10721. Mężczyzna wyszedł na spacer nad brzegiem jeziora. w kategorii: Czarny humor kawały, Żarty o blondynkach, Żarty o mężu.
Dlaczego blondynka nie ma drzwi w łazience?
- Żeby jej nie podglądali przez dziurkę od klucza.
- Żeby jej nie podglądali przez dziurkę od klucza.
23
Dowcip #10722. Dlaczego blondynka nie ma drzwi w łazience? w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki.
Dzwoni telefon. Mąż mówi do żony blondynki:
- Jak do mnie, to powiedz, że nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
- Mąż jest w domu.
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?
- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada żona.
- Jak do mnie, to powiedz, że nie ma mnie w domu.
Żona odbiera i mówi:
- Mąż jest w domu.
Mąż:
- Czemu tak powiedziałaś, przecież mówiłem?
- Bo to był telefon do mnie! - odpowiada żona.
23
Dowcip #10723. Dzwoni telefon. w kategorii: Żarty o blondynkach, Żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Dowcipy o śmiesznych rozmowach telefonicznych.
Do tramwaju wsiada blondynka i siada na miejscu inwalidy. Po chwili podchodzi kanar i pyta:
- Dlaczego pani siedzi na miejscu inwalidy?
- Bo ja jestem jak inwalida - odpowiada blondynka.
- Jakoś nie widzę - na to kanar - może mi to pani wytłumaczyć?
- Widzi pan, miesiąc temu opuścił mnie mąż, a ja bez niego jak bez ręki!
- Dlaczego pani siedzi na miejscu inwalidy?
- Bo ja jestem jak inwalida - odpowiada blondynka.
- Jakoś nie widzę - na to kanar - może mi to pani wytłumaczyć?
- Widzi pan, miesiąc temu opuścił mnie mąż, a ja bez niego jak bez ręki!
1715
Dowcip #10724. Do tramwaju wsiada blondynka i siada na miejscu inwalidy. w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne kawały o kontrolerach biletów, Dowcipy o mężu, Żarty o podróżach, Żarty o tramwaju.
Siedzą dwie blondynki i plotkują.
- Wiesz, kocham naturę. - mówi jedna.
- Tak? To dziwne, szczególnie po tym co z Tobą zrobiła.
- Wiesz, kocham naturę. - mówi jedna.
- Tak? To dziwne, szczególnie po tym co z Tobą zrobiła.
24