
Dowcipy o samochodach
- Jasiu, dlaczego używasz takich brzydkich słów? Kto cię tego nauczył?!
- Tatuś.
- Tatuś!? Ale przecież nawet nie wiesz co one znaczą!
- Jak to nie wiem? To znaczy, że samochód nie chce zapalić!
- Tatuś.
- Tatuś!? Ale przecież nawet nie wiesz co one znaczą!
- Jak to nie wiem? To znaczy, że samochód nie chce zapalić!
14
Dowcip #12691. - Jasiu, dlaczego używasz takich brzydkich słów? Kto cię tego nauczył? w kategorii: „Śmieszne żarty o samochodach”.
Masztalski uruchamia samochód i po kilku próbach zwraca się do siedzącej obok żony:
- Zawrzyj się na chwileczka, Maryjko, bo nie słyszę, czy mi silnik zaskoczył.
- Zawrzyj się na chwileczka, Maryjko, bo nie słyszę, czy mi silnik zaskoczył.
114
Dowcip #13043. Masztalski uruchamia samochód i po kilku próbach zwraca się do w kategorii: „Żarty o autach”.

Blondynka miała mały wypadek i w jej samochodzie był lekko wgnieciony dach. Jedzie do warsztatu, a tam mechanik już myśli sobie:
- O! Blondynka. Zrobię jej jakiś kawał.
Blondynka dojeżdża, a mechanik mówi:
- Niech Pani jedzie do domu wsiądzie do samochodu i dmucha z całych sił.
Blondynka jedzie do domu. Na podwórku wsiada do samochodu i dmucha, dmucha, dmucha. Po chwili przychodzi druga blondynka i mówi:
- Ty głupia jesteś... Nie zamknęłaś okien.
- O! Blondynka. Zrobię jej jakiś kawał.
Blondynka dojeżdża, a mechanik mówi:
- Niech Pani jedzie do domu wsiądzie do samochodu i dmucha z całych sił.
Blondynka jedzie do domu. Na podwórku wsiada do samochodu i dmucha, dmucha, dmucha. Po chwili przychodzi druga blondynka i mówi:
- Ty głupia jesteś... Nie zamknęłaś okien.
03
Dowcip #13248. Blondynka miała mały wypadek i w jej samochodzie był lekko wgnieciony w kategorii: „Humor o samochodach”.
Jadą dwie blondynki samochodem przez pustynię, nagle zepsuł im się samochód. Jedna blondynka próbuje naprawić samochód, a druga wyjęła drzwi i idzie.
- Co robisz?
- Jak będzie mi gorąco to otworze szybę.
- Co robisz?
- Jak będzie mi gorąco to otworze szybę.
25
Dowcip #13254. Jadą dwie blondynki samochodem przez pustynię w kategorii: „Żarty o autach”.

Wchodzi ojciec Rydzyk do salonu Maybacha, wsiada do najdroższego i odjeżdża. Biegną za nim właściciel salonu i sprzedawca i krzyczą:
- A co z zapłatą?!
Na to ojciec dyrektor wychyla się przez elektrycznie opuszczaną kuloodporną szybę i mówi:
- Bóg zapłać!
- A co z zapłatą?!
Na to ojciec dyrektor wychyla się przez elektrycznie opuszczaną kuloodporną szybę i mówi:
- Bóg zapłać!
331
Dowcip #3932. Wchodzi ojciec Rydzyk do salonu Maybacha w kategorii: „Żarty o autach”.
W warsztacie klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki ...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz - mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem - bierz się pan za mój!
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki ...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz - mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem - bierz się pan za mój!
216
Dowcip #4428. W warsztacie klient siedzi w fotelu i czyta gazetę w kategorii: „Kawały o samochodach”.

Na parking płatny przyjeżdża zepsuty samochód, sypie się z niego i w ogóle. Parkingowy mówi:
- Pięć zł.
A kierowca na to:
- Kupił pan!
- Pięć zł.
A kierowca na to:
- Kupił pan!
18
Dowcip #4592. Na parking płatny przyjeżdża zepsuty samochód w kategorii: „Śmieszne dowcipy o autach”.
W samochodzie zostawiono psa, by przez noc pilnował auta przed kradzieżą. Rano w samochodzie nie ma kół, a za wycieraczką karteczka: ”Nie krzyczcie na psa, szczekał cały czas”.
28
Dowcip #4745. W samochodzie zostawiono psa w kategorii: „Kawały o samochodach”.

Szybkościomierz samochodu Bormanna pokazywał osiemdziesiąt kilometrów na godzinę. Obok szedł Stirlitz udając, że nigdzie się nie spieszy.
237
Dowcip #444. Szybkościomierz samochodu Bormanna pokazywał osiemdziesiąt kilometrów w kategorii: „Śmieszne kawały o autach”.
Dlaczego bracia Kaczyńscy jeżdżą w samochodach z przyciemnianymi szybami?
- Żeby nie było widać, że siedzą w fotelikach.
- Żeby nie było widać, że siedzą w fotelikach.
1434
Dowcip #579. Dlaczego bracia Kaczyńscy jeżdżą w samochodach z przyciemnianymi w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.
