LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o samochodach


Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: ”Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?”
Celnik na polsko - niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko - czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze ”ściany wschodniej” po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze ”ściany wschodniej”:
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma.
213

Dowcip #14036. Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na w kategorii: „Dowcipy o autach”.

Mężczyzna zatrzymuje samochód na sejmowym parkingu. Zjawia się parkingowy.
- Panie, tutaj nie wolno! Bo tutaj parkują tylko posłowie, politycy, ministrowie.
- Nie szkodzi, włączyłem alarm.
37

Dowcip #14704. Mężczyzna zatrzymuje samochód na sejmowym parkingu. w kategorii: „Dowcipy o autach”.

Kumulacja w totolotku. Dziennikarz stoi pod budką Lotto i robi wywiady. Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:
- Co pan zrobiłby z tą wygraną?
- No to większe mieszkanie, poloneza.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:
- A co pan by zrobił z wygrana?
- No, to jakiś dom, mercedes.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet Mercedesem. Dziennikarz ponawia pytanie.
- Spłaciłbym skarbowy, potem ZUS.
- A reszta?
- A reszta niech czeka.
27

Dowcip #14856. Kumulacja w totolotku. w kategorii: „Śmieszny humor o autach”.

Biznesmen zaprosił kolegę na przejażdżkę swoim nowym, luksusowym samochodem. Zasiadł za kierownicą, ruszył, a wtedy kolega pyta go:
- Prowadzisz bez okularów? Przecież w szkole byłeś krótkowidzem!
- Nie muszę jeździć w okularach. Przednią szybę kazałem zrobić według recepty.
311

Dowcip #15770. Biznesmen zaprosił kolegę na przejażdżkę swoim nowym w kategorii: „Dowcipy o samochodach”.

Mąż pokłócił się z żoną. Zdenerwowany wyszedł, wsiadł do samochodu i ruszył. Uderzył w auto stojące przed nim i jeszcze bardziej się zdenerwował. Cofnął i znów uderzył w auto. Jeszcze bardziej się wściekł, poszedł do żony i krzyczy:
- Podejdź do okna i spójrz, co zrobiłaś!
46

Dowcip #17252. Mąż pokłócił się z żoną. w kategorii: „Dowcipy o autach”.

Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części. Żona się pyta:
- Po co to robisz?
- Poprzedni właściciel powiedział mi, że włożył w niego pięć milionów!
35

Dowcip #17275. Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo w kategorii: „Kawały o autach”.

Dorodna klacz pasie się na łące przy ruchliwej szosie. Przejeżdża samochód.
- Sto koni... - zamyśla się szkapa - Eeech, marzenie.
04

Dowcip #18081. Dorodna klacz pasie się na łące przy ruchliwej szosie. w kategorii: „Śmieszne kawały o samochodach”.

Jedzie dres swoja Beemką, jedna ręka na kierownicy, ciało pochylone na prawo, szpan na całego, leci muzyczka Umc, Umc. I tak sobie jedzie przez miasto. Nagle wśród dudnienia basu dochodzi go mocniejsze uderzenie. Dres spanikowany ogląda się dookoła, myśli: ”Co jest dp cholery?” Zatrzymał się, wychodzi, ogląda samochód, patrzy kapeć w kole. No wiec otwiera bagażnik, wyciąga woofera, podnosi matę, wyciągnął lewarek, i bierze się za zmianę koła. W tym czasie podjechał drugi dres, wysiadł z samochodu, podchodzi do pierwszego i pyta:
- Co robisz?
- Ściągam koło!
Drugi dres odwrócił się, rozbił szybę i mówi:
- Dobra, to ja biorę radio!
46

Dowcip #8807. Jedzie dres swoja Beemką, jedna ręka na kierownicy w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.

Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija siedzącego przed szałasem Bacę. Baca pyta go:
- Skąd macie panocku taki piękny rower?
- Nie piło się, nie paliło, oszczędzało, to się kupiło!
Pojechał dalej, za kilka godzin wraca, a przed szałasem bacy stoi nowiutki mercedes.
- Baco, skąd macie taki piękny samochód?
- Butelki sprzedałem.
29

Dowcip #8834. Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija w kategorii: „Śmieszne kawały o samochodach”.

Wjeżdża blondynka maluchem na parking, a parkingowy biegnie za nią i krzyczy:
- Pięć złotych, pięć złotych, pięć złotych.
Blondynka nie wytrzymuje wysiada z samochodu i mówi:
- Sprzedany.
24

Dowcip #12467. Wjeżdża blondynka maluchem na parking w kategorii: „Śmieszne kawały o autach”.

Śmieszne kawały o samochodachŚmieszne dowcipy o autachŚmieszne żarty o autachŚmieszne żarty o samochodachHumor o samochodachHumor o autachDowcipy o autachŚmieszne kawały o autachKawały o samochodachŻarty o autachŚmieszny humor o samochodachDowcipy o samochodachŚmieszny humor o autachŚmieszne dowcipy o samochodachŻarty o samochodachKawały o autach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Używane samochody osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik znaczeń

» Hasła i odpowiedzi do krzyżówek

» Odmiana imion przez przypadki

» Opiekunki do dziecka

» Słownik rymów przymiotniki

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do druku

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost