Dowcipy o samochodach
Kumulacja w totolotku. Dziennikarz stoi pod budką Lotto i robi wywiady. Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:
- Co pan zrobiłby z tą wygraną?
- No to większe mieszkanie, poloneza.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:
- A co pan by zrobił z wygrana?
- No, to jakiś dom, mercedes.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet Mercedesem. Dziennikarz ponawia pytanie.
- Spłaciłbym skarbowy, potem ZUS.
- A reszta?
- A reszta niech czeka.
- Co pan zrobiłby z tą wygraną?
- No to większe mieszkanie, poloneza.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:
- A co pan by zrobił z wygrana?
- No, to jakiś dom, mercedes.
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet Mercedesem. Dziennikarz ponawia pytanie.
- Spłaciłbym skarbowy, potem ZUS.
- A reszta?
- A reszta niech czeka.
27
Dowcip #14856. Kumulacja w totolotku. w kategorii: „Śmieszny humor o autach”.
Biznesmen zaprosił kolegę na przejażdżkę swoim nowym, luksusowym samochodem. Zasiadł za kierownicą, ruszył, a wtedy kolega pyta go:
- Prowadzisz bez okularów? Przecież w szkole byłeś krótkowidzem!
- Nie muszę jeździć w okularach. Przednią szybę kazałem zrobić według recepty.
- Prowadzisz bez okularów? Przecież w szkole byłeś krótkowidzem!
- Nie muszę jeździć w okularach. Przednią szybę kazałem zrobić według recepty.
311
Dowcip #15770. Biznesmen zaprosił kolegę na przejażdżkę swoim nowym w kategorii: „Dowcipy o samochodach”.
Mąż pokłócił się z żoną. Zdenerwowany wyszedł, wsiadł do samochodu i ruszył. Uderzył w auto stojące przed nim i jeszcze bardziej się zdenerwował. Cofnął i znów uderzył w auto. Jeszcze bardziej się wściekł, poszedł do żony i krzyczy:
- Podejdź do okna i spójrz, co zrobiłaś!
- Podejdź do okna i spójrz, co zrobiłaś!
45
Dowcip #17252. Mąż pokłócił się z żoną. w kategorii: „Dowcipy o autach”.
Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części. Żona się pyta:
- Po co to robisz?
- Poprzedni właściciel powiedział mi, że włożył w niego pięć milionów!
- Po co to robisz?
- Poprzedni właściciel powiedział mi, że włożył w niego pięć milionów!
34
Dowcip #17275. Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo w kategorii: „Kawały o autach”.
Dorodna klacz pasie się na łące przy ruchliwej szosie. Przejeżdża samochód.
- Sto koni... - zamyśla się szkapa - Eeech, marzenie.
- Sto koni... - zamyśla się szkapa - Eeech, marzenie.
04
Dowcip #18081. Dorodna klacz pasie się na łące przy ruchliwej szosie. w kategorii: „Śmieszne kawały o samochodach”.
Jedzie dres swoja Beemką, jedna ręka na kierownicy, ciało pochylone na prawo, szpan na całego, leci muzyczka Umc, Umc. I tak sobie jedzie przez miasto. Nagle wśród dudnienia basu dochodzi go mocniejsze uderzenie. Dres spanikowany ogląda się dookoła, myśli: ”Co jest dp cholery?” Zatrzymał się, wychodzi, ogląda samochód, patrzy kapeć w kole. No wiec otwiera bagażnik, wyciąga woofera, podnosi matę, wyciągnął lewarek, i bierze się za zmianę koła. W tym czasie podjechał drugi dres, wysiadł z samochodu, podchodzi do pierwszego i pyta:
- Co robisz?
- Ściągam koło!
Drugi dres odwrócił się, rozbił szybę i mówi:
- Dobra, to ja biorę radio!
- Co robisz?
- Ściągam koło!
Drugi dres odwrócił się, rozbił szybę i mówi:
- Dobra, to ja biorę radio!
46
Dowcip #8807. Jedzie dres swoja Beemką, jedna ręka na kierownicy w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.
Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija siedzącego przed szałasem Bacę. Baca pyta go:
- Skąd macie panocku taki piękny rower?
- Nie piło się, nie paliło, oszczędzało, to się kupiło!
Pojechał dalej, za kilka godzin wraca, a przed szałasem bacy stoi nowiutki mercedes.
- Baco, skąd macie taki piękny samochód?
- Butelki sprzedałem.
- Skąd macie panocku taki piękny rower?
- Nie piło się, nie paliło, oszczędzało, to się kupiło!
Pojechał dalej, za kilka godzin wraca, a przed szałasem bacy stoi nowiutki mercedes.
- Baco, skąd macie taki piękny samochód?
- Butelki sprzedałem.
29
Dowcip #8834. Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija w kategorii: „Śmieszne kawały o samochodach”.
Wjeżdża blondynka maluchem na parking, a parkingowy biegnie za nią i krzyczy:
- Pięć złotych, pięć złotych, pięć złotych.
Blondynka nie wytrzymuje wysiada z samochodu i mówi:
- Sprzedany.
- Pięć złotych, pięć złotych, pięć złotych.
Blondynka nie wytrzymuje wysiada z samochodu i mówi:
- Sprzedany.
24
Dowcip #12467. Wjeżdża blondynka maluchem na parking w kategorii: „Śmieszne kawały o autach”.
- Jasiu, dlaczego używasz takich brzydkich słów? Kto cię tego nauczył?!
- Tatuś.
- Tatuś!? Ale przecież nawet nie wiesz co one znaczą!
- Jak to nie wiem? To znaczy, że samochód nie chce zapalić!
- Tatuś.
- Tatuś!? Ale przecież nawet nie wiesz co one znaczą!
- Jak to nie wiem? To znaczy, że samochód nie chce zapalić!
14
Dowcip #12691. - Jasiu, dlaczego używasz takich brzydkich słów? Kto cię tego nauczył? w kategorii: „Śmieszny humor o samochodach”.
Masztalski uruchamia samochód i po kilku próbach zwraca się do siedzącej obok żony:
- Zawrzyj się na chwileczka, Maryjko, bo nie słyszę, czy mi silnik zaskoczył.
- Zawrzyj się na chwileczka, Maryjko, bo nie słyszę, czy mi silnik zaskoczył.
114