Zenek miał wysoką gorączkę, która spływała mu z czoła.
Zenek miał wysoką gorączkę, która spływała mu z czoła.
34
Dowcip #5326. Zenek miał wysoką gorączkę, która spływała mu z czoła. w kategorii: Dowcipy o chorobach.
Niemcewicz był zwolennikiem konserwantów.
34
Dowcip #5327. Niemcewicz był zwolennikiem konserwantów. w kategorii: Kawały o znanych ludziach.
Matka Helenki zmarła na chorobę, a ojciec spadł i zabił się na śmierć.
46
Dowcip #5328. Matka Helenki zmarła na chorobę, a ojciec spadł i zabił się na śmierć. w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy.
Cheops był to największy piramider.
37
Dowcip #5329. Cheops był to największy piramider. w kategorii: Śmieszne dowcipy historyczne.
Bolesław Prus nie spal kilka nocy i potem urodziła sie ”Lalka”.
37
Dowcip #5330. Bolesław Prus nie spal kilka nocy i potem urodziła sie ”Lalka”. w kategorii: Żarty o książkach, Śmieszne kawały o sławnych ludziach.
W czasie totalnej mobilizacji wcielono do wojska nawet dzieci w podeszłym wieku.
47
Dowcip #5331. W czasie totalnej mobilizacji wcielono do wojska nawet dzieci w w kategorii: Dowcipy o wojsku.
Hemingway napisał między innymi nowelę ”Stary człowiek nie może”.
46
Dowcip #5332. Hemingway napisał między innymi nowelę ”Stary człowiek nie może”. w kategorii: Śmieszne kawały o książkach, Śmieszne kawały o sławnych ludziach.
Rozmowa kolegów:
- Jasiu, co miałeś na obiad?
- Kluski z makaronem.
- Jasiu, co miałeś na obiad?
- Kluski z makaronem.
815
Dowcip #5333. Rozmowa kolegów w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Dowcipy o jedzeniu, Dowcipy o kolegach.
Jasiu pisze z wakacji do babci.
- Kochana babciu piszę do Ciebie z wakacji bardzo wolno, bo mama wspominała mi często, że nie możesz już szybko czytać.
- Kochana babciu piszę do Ciebie z wakacji bardzo wolno, bo mama wspominała mi często, że nie możesz już szybko czytać.
510
Dowcip #5334. Jasiu pisze z wakacji do babci. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Dowcipy o babci, Dowcipy o wakacjach.
Jasiu siedzi w ławce i puścił bąka. Nauczycielka kazała mu wyjść z klasy.
Jasiu się śmieje i wychodzi. Podchodzi dyrektor szkoły i się pyta:
- Dlaczego się śmiejesz?
- Bo pryknąłem na lekcji.
A dyrektor się pyta:
- I co w tym śmiesznego?
- Bo oni muszą tam siedzieć w smrodzie, a ja nie.
Jasiu się śmieje i wychodzi. Podchodzi dyrektor szkoły i się pyta:
- Dlaczego się śmiejesz?
- Bo pryknąłem na lekcji.
A dyrektor się pyta:
- I co w tym śmiesznego?
- Bo oni muszą tam siedzieć w smrodzie, a ja nie.
1793