Rozmawiają dwie blondynki
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, chcę sprzedać samochód, ale ma za duży przebieg.
- Nic się nie martw - mówi druga - mam znajomego mechanika, pojedziesz do niego, a on ci to przestawi.
Spotykają się po kilku dniach:
- I co, byłaś u niego?
- Tak, miałam 150 tys. przejechane, a on przestawił mi na 50 tys.
- To teraz możesz już spokojnie sprzedać ten samochód po lepszej cenie.
- Czyś ty zwariowała, będę sprzedawała auto z tak małym przebiegiem!
- Wiesz, chcę sprzedać samochód, ale ma za duży przebieg.
- Nic się nie martw - mówi druga - mam znajomego mechanika, pojedziesz do niego, a on ci to przestawi.
Spotykają się po kilku dniach:
- I co, byłaś u niego?
- Tak, miałam 150 tys. przejechane, a on przestawił mi na 50 tys.
- To teraz możesz już spokojnie sprzedać ten samochód po lepszej cenie.
- Czyś ty zwariowała, będę sprzedawała auto z tak małym przebiegiem!
1110
Dowcip #10558. Rozmawiają dwie blondynki w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Śmieszne kawały o mechaniku.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, zastanawiałam się, jaki jest szczyt wrażliwości?
- Przeziębić się na skutek zimnego przyjęcia?
- Wiesz, zastanawiałam się, jaki jest szczyt wrażliwości?
- Przeziębić się na skutek zimnego przyjęcia?
27
Dowcip #10559. Rozmawiają dwie blondynki w kategorii: Śmieszne dowcipy o blondynkach, Szczyty ze śmiechem.
Na meczu siedzą blondynka z brunetką. W pewnym momencie blondynka pyta:
- Jaki wynik?
- Dwa do dwóch.
- Dla kogo?
- Jaki wynik?
- Dwa do dwóch.
- Dla kogo?
515
Dowcip #10560. Na meczu siedzą blondynka z brunetką. w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Humor o brunetkach, Humor o piłce nożnej.
Dlaczego blondynki nie potrafią podwoić proporcji w przepisie kuchennym?
- Bo nie mogą rozgrzać pieca do 500 stopni.
- Bo nie mogą rozgrzać pieca do 500 stopni.
24
Dowcip #10561. Dlaczego blondynki nie potrafią podwoić proporcji w przepisie w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne kawały zagadki.
Rozmawiają dwie blondynki.
- Co sądzisz o Pawle?
- To idiota!
- Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła.
- Sama widzisz!
- Co sądzisz o Pawle?
- To idiota!
- Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła.
- Sama widzisz!
25
Dowcip #10562. Rozmawiają dwie blondynki. w kategorii: Humor o blondynkach, Humor o facetach.
Blondynka w sklepie RTV:
- Poproszę lotnika do TV.
- Chyba pilota.
- Proszę mnie nie poprawiać ja w dziedzinie techniki jestem lajkonikiem.
- Poproszę lotnika do TV.
- Chyba pilota.
- Proszę mnie nie poprawiać ja w dziedzinie techniki jestem lajkonikiem.
26
Dowcip #10563. Blondynka w sklepie RTV w kategorii: Humor o blondynkach, Kawały o zakupach.
Krokodyl mówi do krokodyla:
- Stary! Jak zjadłem wczoraj blondynkę to przez pięć godzin nie mogłem się zanurzyć.
- Stary! Jak zjadłem wczoraj blondynkę to przez pięć godzin nie mogłem się zanurzyć.
26
Dowcip #10564. Krokodyl mówi do krokodyla w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne kawały o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o krokodylach.
Spotyka się dwóch blondynów w pracy. Jeden mówi do drugiego:
- Wiesz, zaoszczędziłem dzisiaj trzy złote.
- Jak to zrobiłeś? - pyta kolega.
- A, biegłem za autobusem do pracy.
- Ty, gdybyś biegł za taksówką, to zaoszczędziłbyś 20 złotych!
- Wiesz, zaoszczędziłem dzisiaj trzy złote.
- Jak to zrobiłeś? - pyta kolega.
- A, biegłem za autobusem do pracy.
- Ty, gdybyś biegł za taksówką, to zaoszczędziłbyś 20 złotych!
312
Dowcip #10565. Spotyka się dwóch blondynów w pracy. w kategorii: Kawały o blondynach.
Dlaczego blondynki nie lubią oranżady w proszku?
- Bo nie wiedzą, jak wlać pół litra wody do tej małej torebeczki.
- Bo nie wiedzą, jak wlać pół litra wody do tej małej torebeczki.
24
Dowcip #10566. Dlaczego blondynki nie lubią oranżady w proszku? w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Śmieszne dowcipy zagadki.
Blondynka dostała od narzeczonego na urodziny nowy samochód. Wyjechała za miasto i rozbiła się. Samochód nadawał się do kasacji. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Zapłakana blondynka podbiega do policjantów:
- Proszę, zróbcie coś, aby samochód znów wyglądał normalnie, narzeczony mnie zabije!
- No więc, musi pani dmuchać w rurę wydechową, a wtedy samochód się wyprostuje. - odpowiedział policjant.
Blondynka kładzie się za samochodem i zaczyna dmuchać w rurę. Po pewnym czasie obok zatrzymuje się inna blondynka i pyta się:
- Koleżanko, co ty robisz?
- Dmucham w samochód, aby się wyprostował i normalnie wyglądał. - odpowiada blondynka.
- Ha, ha, ha! - śmieje się druga blondynka.
- Dlaczego się śmiejesz?
- Nigdy ci się to nie uda!
- Dlaczego?
- Ponieważ masz otwarte okna w samochodzie!
- Proszę, zróbcie coś, aby samochód znów wyglądał normalnie, narzeczony mnie zabije!
- No więc, musi pani dmuchać w rurę wydechową, a wtedy samochód się wyprostuje. - odpowiedział policjant.
Blondynka kładzie się za samochodem i zaczyna dmuchać w rurę. Po pewnym czasie obok zatrzymuje się inna blondynka i pyta się:
- Koleżanko, co ty robisz?
- Dmucham w samochód, aby się wyprostował i normalnie wyglądał. - odpowiada blondynka.
- Ha, ha, ha! - śmieje się druga blondynka.
- Dlaczego się śmiejesz?
- Nigdy ci się to nie uda!
- Dlaczego?
- Ponieważ masz otwarte okna w samochodzie!
25