Patrol
Patrol:
- Stój bo strzelam!
- Stoję!
- Strzelam!
- Stój bo strzelam!
- Stoję!
- Strzelam!
26
Dowcip #6058. Patrol w kategorii: Śmieszne dowcipy o policjantach, Humor o strzelaniu.
Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy.
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspirantów - A gdzie jest otwór na monetę?
- To jest automat.
- Automat? - dziwi się jeden z aspirantów - A gdzie jest otwór na monetę?
25
Dowcip #6059. Sierżant pokazuje przyszłym policjantom pistolet maszynowy. w kategorii: Dowcipy o policjantach, Śmieszne kawały o pistoletach.
W nagrodę za dzielna służbę pewien policjant dostał puchar. Podczas drogi do domu nie zauważył jednak, że puchar przekręcił mu się dnem do góry. Postawił go na półce, ale kiedy podziwiał go wraz z żoną zauważyli, że w pucharze nie ma otworu. Za parę dni, podczas odwiedzin kolegi, innego policjanta, poskarżył mu się, że puchar jest
wybrakowany ponieważ nie nie może włożyć do niego kwiatów. Policjant długo oglądał puchar potwierdził obawy, a w końcu zajrzał od spodu i
na to:
- Oho, faktycznie wybrakowany! Patrz i denka brakuje!
wybrakowany ponieważ nie nie może włożyć do niego kwiatów. Policjant długo oglądał puchar potwierdził obawy, a w końcu zajrzał od spodu i
na to:
- Oho, faktycznie wybrakowany! Patrz i denka brakuje!
24
Dowcip #6060. W nagrodę za dzielna służbę pewien policjant dostał puchar. w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne kawały o nagrodzie.
Policjant zatrzymuje kierowcę jadącego pod prąd na jednokierunkowej drodze.
- Ta ulica można jeździć tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jeżdżę w dwoch?
- Ta ulica można jeździć tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jeżdżę w dwoch?
24
Dowcip #6061. Policjant zatrzymuje kierowcę jadącego pod prąd na jednokierunkowej w kategorii: Dowcipy o kierowcach, Śmieszny humor o policjantach.
Dlaczego policjant gapi się ciągle w kontakt?
- Bo sierżant powiedział, że będzie w kontakcie.
- Bo sierżant powiedział, że będzie w kontakcie.
24
Dowcip #6062. Dlaczego policjant gapi się ciągle w kontakt? w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne zagadki.
Policjanci zatrzymują pijanego kierowcę proszą o prawo jazdy.
- A oddaliście mi?
- A oddaliście mi?
35
Dowcip #6063. Policjanci zatrzymują pijanego kierowcę proszą o prawo jazdy. w kategorii: Śmieszny humor o kierowcach, Śmieszne żarty o pijakach, Kawały o policjantach.
Wiesz jak policjanci wiążą buty?
- Dają nogę na krzesło, a wiążą tą co jest na podłodze.
- Dają nogę na krzesło, a wiążą tą co jest na podłodze.
106
Dowcip #6064. Wiesz jak policjanci wiążą buty? w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Śmieszne dowcipy zagadki.
Dwóch policjantów znajduje na chodniku ludzką głowę.
- Stary, to chyba głowa Kowalskiego?
- Coś ty, Kowalski jest wyższy.
- Stary, to chyba głowa Kowalskiego?
- Coś ty, Kowalski jest wyższy.
27
Dowcip #6065. Dwóch policjantów znajduje na chodniku ludzką głowę. w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Kawały o policjantach.
W areszcie śledczym oficer przesłuchuje zatrzymanego:
- Siedzieliście kiedyś w wiezieniu?
- Tak, panie oficerze.
- Ile lat?
- Pięć, panie oficerze.
- Za co siedzieliście?
- Za nic.
- Kłamiecie! Za nic siedzi się 10 lat.
- Siedzieliście kiedyś w wiezieniu?
- Tak, panie oficerze.
- Ile lat?
- Pięć, panie oficerze.
- Za co siedzieliście?
- Za nic.
- Kłamiecie! Za nic siedzi się 10 lat.
25
Dowcip #6066. W areszcie śledczym oficer przesłuchuje zatrzymanego w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Kawały o więźniach, Kawały o przesłuchaniach.
Pewnego razu, jeden facet opowiedział drugiemu taki śmieszny dowcip, że on pękł ze śmiechu. No i toczy się rozprawa o nieumyślne morderstwo.
Sędzia prosi oskarżonego, aby opowiedział ten dowcip. Facet się wzbrania, mówi, że nie chce dalszych nieszczęść. Na to sędzia
wyznaczył delegacje: adwokat, prokurator i policjant. Zamknęli ich w dźwiękoszczelnej sali i facet opowiedział. Adwokat i prokurator pękli,, a policjantt wyszedł i powiedział, że w tym kawale nic śmiesznego nie było. Faceta uniewinnili.
Po roku w prasie ukazała się notatka:
”Na rogu Alei Jerozolimskich i Marchlewskiego z niewiadomych przyczyn pękł policjant.”
Sędzia prosi oskarżonego, aby opowiedział ten dowcip. Facet się wzbrania, mówi, że nie chce dalszych nieszczęść. Na to sędzia
wyznaczył delegacje: adwokat, prokurator i policjant. Zamknęli ich w dźwiękoszczelnej sali i facet opowiedział. Adwokat i prokurator pękli,, a policjantt wyszedł i powiedział, że w tym kawale nic śmiesznego nie było. Faceta uniewinnili.
Po roku w prasie ukazała się notatka:
”Na rogu Alei Jerozolimskich i Marchlewskiego z niewiadomych przyczyn pękł policjant.”
24