Pani kazała napisać dzieciom referat o zwierzątkach.
Pani kazała napisać dzieciom referat o zwierzątkach. Jasiu nic nie napisał ... Pani mówi:
- Jasiu! Ty to mi wyglądasz na takiego co ma psa.
Jasiu odpowiada:
- Ja mięsa nie jem, tata mięsa nie je, mama mięsa nie je to psu nie będziemy kupować, zabiliśmy.
Pani mówi:
- Jasiu, ty to mi wyglądasz na takiego co ma kota.
Jasiu odpowiada:
- Ja mleka nie pije, tata mleka nie pije, mama mleka nie pije, to kotu nie będziemy kupować, zabiliśmy!
Pani mówi:
- Jasiu na jutro masz przyjść z mamą!
Jasiu odpowiada:
- Ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może to sąsiadowi nie będziemy zostawiać...!
- Jasiu! Ty to mi wyglądasz na takiego co ma psa.
Jasiu odpowiada:
- Ja mięsa nie jem, tata mięsa nie je, mama mięsa nie je to psu nie będziemy kupować, zabiliśmy.
Pani mówi:
- Jasiu, ty to mi wyglądasz na takiego co ma kota.
Jasiu odpowiada:
- Ja mleka nie pije, tata mleka nie pije, mama mleka nie pije, to kotu nie będziemy kupować, zabiliśmy!
Pani mówi:
- Jasiu na jutro masz przyjść z mamą!
Jasiu odpowiada:
- Ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może to sąsiadowi nie będziemy zostawiać...!
1119
Dowcip #11138. Pani kazała napisać dzieciom referat o zwierzątkach. w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Kawały o Jasiu, Żarty o zwierzętach, Śmieszny humor o kotach, Kawały o psach, Śmieszne żarty o matce.
Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie umorusanego i zasmarkanego.
- Chłopcze, czy Ty nie masz chusteczki?
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam.
- Chłopcze, czy Ty nie masz chusteczki?
- Mam, ale obcym babom nie pożyczam.
415
Dowcip #11139. Na przystanku autobusowym pewna pani widzi małego chłopca strasznie w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne dowcipy o staruszkach, Żarty o higienie.
Pani nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, jak wysoka może być szkoła?
- Metr trzydzieści. - odpowiada Jasiu.
- A skąd Ci to przyszło do głowy?
- Bo jak idę do szkoły, to mam jej po dziurki w nosie.
- Jasiu, jak wysoka może być szkoła?
- Metr trzydzieści. - odpowiada Jasiu.
- A skąd Ci to przyszło do głowy?
- Bo jak idę do szkoły, to mam jej po dziurki w nosie.
416
Dowcip #11140. Pani nauczycielka pyta Jasia w kategorii: Kawały o Jasiu, Żarty o szkole.
Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek, pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
421
Dowcip #11141. Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na w kategorii: Śmieszne dowcipy o Hrabim, Żarty o kobietach, Śmieszne dowcipy o potworach.
Nauczyciel matematyki pyta Jasia:
- Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much?
- Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą...
- Wyobraź sobie, że po stole chodzą cztery muchy. Jedną z nich zabijam. Ile na stole zostanie much?
- Tylko ta jedna, pozostałe pewnie odlecą...
419
Dowcip #11142. Nauczyciel matematyki pyta Jasia w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszny humor o nauczycielach, Śmieszne dowcipy o muchach.
Naczycielka pyta się dzieci:
- Ile mucha ma nóg?
Z klasy odzywa się Jasio:
- A Pani to już nie ma większych zmartwień?
- Ile mucha ma nóg?
Z klasy odzywa się Jasio:
- A Pani to już nie ma większych zmartwień?
519
Dowcip #11143. Naczycielka pyta się dzieci w kategorii: Żarty o Jasiu, Śmieszne dowcipy o muchach, Humor o nauczycielce.
Mała Zosia przedstawia się gościom:
- Jestem panna Zosia.
Po przyjęciu mama zwraca jej uwagę, że sześcioletnia dziewczynka przedstawiając się mówi
tylko: ”Jestem Zosia”. Zosia zapamiętała to sobie i następnym razem przedstawia się:
- Jestem Zosia... ale już nie panna.
- Jestem panna Zosia.
Po przyjęciu mama zwraca jej uwagę, że sześcioletnia dziewczynka przedstawiając się mówi
tylko: ”Jestem Zosia”. Zosia zapamiętała to sobie i następnym razem przedstawia się:
- Jestem Zosia... ale już nie panna.
512
Dowcip #11144. Mała Zosia przedstawia się gościom w kategorii: Śmieszny humor o dziewczynkach.
Jasiu pyta się ojca:
- Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał, to niczego się nie dowie.
- Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał, to niczego się nie dowie.
416
Dowcip #11145. Jasiu pyta się ojca w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o rodzicach.
Lekcja biologii:
- Proszę mi wymienić pięć rzeczy, które zawierają mleko - mówi nauczycielka.
- Masło,ser,twaróg i... dwie krowy - odpowiada Jaś.
- Proszę mi wymienić pięć rzeczy, które zawierają mleko - mówi nauczycielka.
- Masło,ser,twaróg i... dwie krowy - odpowiada Jaś.
27
Dowcip #11146. Lekcja biologii w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o krowach.
Jasio pyta się taty:
- Tato, wiesz który pociąg ma największe spóźnienie?
- Który? - pyta zdziwiony ojciec.
- Ten, który w zeszłym roku obiecałeś mi na gwiazdkę.
- Tato, wiesz który pociąg ma największe spóźnienie?
- Który? - pyta zdziwiony ojciec.
- Ten, który w zeszłym roku obiecałeś mi na gwiazdkę.
39